reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
U nas też nieciekawie
. Ale o ile syn mi pozwoli planuje umyć okna, wczoraj udało się umyć połowę plus zdjąć wszystkie firanki i obmyć drzwi . Zobaczymy jak będzie dzisiaj :)
Na obiad dzisiaj fasolka po bretońsku z wczoraj więc gotowanie z głowy .
Ę super ja też ogarnęła nawet byla koleżanka na kawie a na obiad ziemniaki, buraczki zasmażane i doprawilam pałki z kurczaka które upieke
 
Jak to robisz? Naucz mnie, pls Moj placze jak jest sam i lezy. Chyba mi sie "udalo" totalnie rozpuscic i mam dziecko co by siedzialo tylko na raczkach.
No ostatnio jadlas curry a młody był w leżaczku więc ciągnij ten leżaczek wszędzie i rób ja co chwile podchodzi smaka dam ale muszę ogarnąć i nie ma bata bo starsze jeść chcą itp itd
 
Nie łykam. Dokończyłam robotę ale już w wolniejszym tempie i po emerycku. Tak to jest jak się trzy dni w tyg szlaja a potem chce ogarnac na tip top w dwa, plus dzieciaki szkoła parki i inne cuda:) muszę się poprawić mniej szlajać i więcej w domu. No i młode zrąbać. Jak w wakacje nic nie robiła. W domu tak teraz one nic nie robią. Tak nie będzie. Ja służąca nie jestem.
Też dwa dni się szwendalam i dziś basta siedzę w domu tylko po starszego się przejdę i nigdzie nie jadę
 
reklama
No nie codziennie to samo kupuję przecież ;) mówię średnio 50 na dzień. Bo pieluchy bo apteka bo jedzenie bo chemia bo kosmetyki. Ja nie mówię już ile na rachunki idzie. Ubrania. Buty... Teraz to co rusz coś do domu bo w sumie zaczynamy z pustymi rękami... Tyle co kilka talerzy każdy z innej parafii czy kubki jakie tam mieliśmy itp. Trochę prowizorka.Więc jak co w promocji wpadbie a potrzebne to się kupuje... A teraz S. Nie pracuje to czuć jak cholera brak kasy. Żarcie to po taniości ale gazu nie ma to 3x drożej wychodzi żeby coś ciepłego na obiad było szczególnie że mikrofala wyzionęła ducha. Teraz to chyba zaopatrzę się w jaką kuchenkę elektryczną żeby choć obiasd ugotować normalny...

GoJ A może taką małą płytę grzewczą kempingową tyle że na prąd? My przy obydwu przeprowadzkach porzyczalismy takie z 2 palnikami od znajomych i świetnie zrobię dawalismy z tym radę, nawet raz przez kilka tygodni :)
Może używkę gdzieś znajdziesz albo ktoś że znajomych ma
 
Do góry