reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Dziewczyny dziękuje ! Wstałam nakarmiłam małego ( butelka ) i poczytałam co piszecie i już jestem spokojniejsza.
Tą książkę mam, bo stwierdziłam, że choć nie nastawiam się na KP warto zagłębić temat. Ale ból bólem a w głowie mi siedzi, że to nie dla mnie. Po prostu i się nie zadręczać, i liczyć że cyce mi nie wybuchną.

Jak patrzę teraz na niego jak najedzony wpada w sen to wydaje mi się, że wszystko ogarniemy tylko na spokojnie:)

A teraz do matek karmiących butelką od początku. @CarmenKatarzyna @Bajdelka35 jak to u Was wyglada? Ile podajecie, jak często? Jakie macie butelki? Czy one też Wam kapią jak przechylicie?
Nie mi nie kąpie coś kasiaczek89pl pisała o wadliwych smoczkach najpierw daj smoczek nr 1, i zaczynaj tak jak w szpitalu co dobę to 10ml zwiększaj mleczko aby go brzuch nie bolał i co trzy godz podawać mój na początku cwaniak bo się darl i domagal jedzenia co dwie godz i tak mu dawałam bo ale wtedy mniej poprostu i była cisza, teraz widzę pomału wraca system do trzech godz przerwy ale zjada już 90ml czasami coś zostawi, jakby co pytaj, nie dla każdej matki są cycki ja też się nie nadaje, ale przyznam po wczorajszej akcji z moim mlekiem miałam myśli że jednak mogłam w szpitalu próbowac!!!! Może uda mi się pociągac troszkę to mu dam ale jednak nie wydoje 90ml tyle ile on zjada
 
reklama
Początki są bardzo ciężkie, wiem sama po sobie tymbardziej jak to jest pierwsze dziecko , cały świat się przewraca do góry nogami , wczoraj też miałam kryzys.... Nie wiem czego ja się spodziewałam, po urodzeniu dziecka , całymi dniami jestem sama jak palec. T przychodzi o 16 , jakiś obiad chwilę posiedzimy i spać [emoji85] dopiero minęły 2 tyg A ja już zmeczona jestem A to dopiero początek
Dlatego ja muszę się szybko ogarnąć i zacząć żyć! Czyli dziś idę do szkoły na piknik, mleko do torby małego i lecimy, zebranie mam jutro bo Komunia dziewczyn, itp a przed nami zima laski więc będzie ciężko
 
Tak niestety kapia jak szalone , mam tylko jedna butelke z avent to byla 60 ml i dziubek naprawde z mala dziurka ,wiec przemienilam bo mała nie pije tak lapczywie , bo ta reszta avent to jakiś nie wypal... ja mleko teraz podaje 90 ml co 3-3.5h ale jak była taka malutka to musisz z pediatra porozmawiać, jakie dawkowanie . Ja w dalszym ciągu szukam butelki z małym otworem , słyszał że dr Browna są dobre ?
Dr Brown są super ale dużo w nich rozbierania i mycia, sprawdźcie smoczki w tych butelkach mi nic nie leci mam małą i smoczek nr 1, w zapasów mam dwie duże ale tam już nasyzkowalam smaczki nr 2 i Czekaja
 
U mnie to chyba najszybszy baby blues ever.
O 20:00 dostaliśmy zgodę na wyjście ale wyszliśmy o 22:00 bo ciagle problemy na porodówce i lekarz nie mogła dokończyć wypisu.

Tylko wyszłam ze szpitala, nogi miękkie jak z waty.. podróż samochodem masakra- te dziury plus mój brzuch mnie wykończyły.

W domu Kamil zabrał psa wcześniej i jak wrócili i Ron wyczuł dziecko zrobił się mega pobudzony. Mały płakał, pies piszczał i ciagle się wyrywał do Młodego..

Usiadłam by nakarmić młodego, cycki tsk nabrzmiałe ze mały pijąc tak mnie rozbolał ze płakałam takich grochem na dziecko.. stwierdziłam ze nie dam rady, zaczęłam płakać więcej ze nie potrzebnie dałam się przekonać ze pierś i teraz msm. Przy laktatorów tez płakałam.. po 30 minutach płaczu stwierdziłam ze nakarmię go mlekiem, chciałam pójść poszukać ale nie mogłam się podnieść z kanapy! To mnie dobiło. Siedziałam na tej kanapie okaz nędzy i rozpaczy bez stanika z wielkimi piekącym dojcami, z brzuchem i blizna o glutami po pas.

Kamil kazał psu siedzieć w pokoju, zrobił mi herbaty i kazał leżeć... lekko mi przeszło, po 2 podałam trochę mleka, przynajmniej myśl ze go zagłodzenie spadnie na drugi plan.. Teraz z Tytusem leżę w sypialni a Kamil z psem w salonie.
A to dopiero początek ...

Ja po powrocie do domu tez sie troche zeschizowalam. Tak sie ciezzylam ze juz do domu, a jak przekroczylam prog mieszkania to czulam sie jak nie u siebie. Dodatkowo tysiac mysli, ze tu juz jestem sama i musze sobie ze wszystkim poradzic(tak jakby w szpitalu pomagali [emoji23]). Mialam mega wysokie cisnienie i krecilo mi sie w glowie z emocji.
Jak tylko mialam cos zrobic przy mlodym to cala sie trzeslam. Ale juz pod wieczor przeszlo.
Nie martw sie, poczatki sa trudne ale jestesmy do tego stworzone, wiec damy rade :) przesylamy buziaczki z Alkiem[emoji8]
IMG_7509.JPG
 

Załączniki

  • IMG_7509.JPG
    IMG_7509.JPG
    213,4 KB · Wyświetleń: 411
Nawet jak dobrze ssał przy pierwszym w życiu karmieniu te sutki nie są zwyczajne do takiego tarmoszenia i normalne że bolą czy nawet podkrwawiają dobrze swoje mleko wcierać. Tak myślę że może to mleko i darcie młodego to sugestia dwóch organizmów abyś jednak pokarmiła cyckiem? No bo wbrew wszystkiemu ty to mleko masz a on chce ssać i umie cycka...
Ale mleka już ni ma zobaczę później w ciągu dnia i teraz nie umiem pobudzić tej laktacji bo on zjadł mleko z butli i idzie spać i moje cycki już ma w dupie..... Też mi się tak wydaje to co napisałas jak mu wczoraj dałam cycka to poczułem ulgę psychiczną
 
Ja po powrocie do domu tez sie troche zeschizowalam. Tak sie ciezzylam ze juz do domu, a jak przekroczylam prog mieszkania to czulam sie jak nie u siebie. Dodatkowo tysiac mysli, ze tu juz jestem sama i musze sobie ze wszystkim poradzic(tak jakby w szpitalu pomagali [emoji23]). Mialam mega wysokie cisnienie i krecilo mi sie w glowie z emocji.
Jak tylko mialam cos zrobic przy mlodym to cala sie trzeslam. Ale juz pod wieczor przeszlo.
Nie martw sie, poczatki sa trudne ale jestesmy do tego stworzone, wiec damy rade :) przesylamy buziaczki z Alkiem[emoji8]
Zobacz załącznik 902730
Śliczne dwie buźki
 
Ale mleka już ni ma zobaczę później w ciągu dnia i teraz nie umiem pobudzić tej laktacji bo on zjadł mleko z butli i idzie spać i moje cycki już ma w dupie..... Też mi się tak wydaje to co napisałas jak mu wczoraj dałam cycka to poczułem ulgę psychiczną
Wiesz możesz mieć karmienie mieszane z przewagą MM. Czyli dajesz mu cyc gdy oboje tego potrzebujecie. Ale bardziej dla komfortu psychicznego niż żeby się najadł... no nie wiem ja bym pewnie tak zrobiła
 
reklama
Dlatego ja muszę się szybko ogarnąć i zacząć żyć! Czyli dziś idę do szkoły na piknik, mleko do torby małego i lecimy, zebranie mam jutro bo Komunia dziewczyn, itp a przed nami zima laski więc będzie ciężko
No ja za 9 tygodni już mała do żłobka daje więc też się trochę u nas zmieni . Inny rytm i praca [emoji2]
 
Do góry