reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Ja sie kiepsko czulam po tej glukozie. Pielegniarka kazala mi dac znac gdyby cos sie dzialo, a ze chcialam sie polozyc na krzesłach to zaproponowala, zebym lezala na kozetce w zabiegowym. Jak przychodzili kolejni pacjenci to zaslaniala mnie parawanem. Pierwsze 40 min kiepsko sie czulam, a potem sobie lezalam, bo wygodniej mi bylo niz siedziec ;). Bardzo byla mila i pobranie wystkowo malo bolalo, a ja mam fobie przed wkluciami :) i zawsze bardzo sie spinam.
Haha ja jak piłam to patrzyłam na kozetkę i marzyłam by położyć się na niej i spaaaaać
 
reklama
Ja tą glukozę mam miec przepisana po kolejnej wizycie :p bleeee.

Co do pielgrzymek. Nie wyobraażam sobie w szpitalu ciotek i wujków ze strony męża i swojej.
Rodzice mi nie przeszkadzają, a teściowie to też dziadkowie . Myślę, że jedna i druga strona ma zdrowo poukładane w głowie i nie będą jakoś mnie nękać siedzeniem 24 godziny na dobę.

Urodzę to zobaczę:)
 
Do góry