reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Ewka84, podczytuje Was na bieżąco, cieszę się z każdej pozytywnej wiadomości po wizycie jak i przeżywam te mniej dobre wiadomości. Czasu na pisanie trochę mało a na dodatek kiepsko się czuję bo mdłości okropnie dają mi w kość. Myli mnie nawet w nocy a nie dam rady zwymiotowac:/ ale może już niedługo jak zacznie się drugi trymestr będzie lepiej.
 
reklama
kaha na basen sama miałam ochotę iść ale teraz to musze sie oszczędzać więc nie prędko pójdę. Mój gin mówił że dobrze używać tamponów (chyba ellen albo jakoś podobnie) aby nie złapać jakiegoś paskudztwa.
Tulka gratki! jakie już duże! Mi lekarz powiedział że bedzie chłopiec w 13 tyg, potem też to potwierdził, na następnych wizytach się już nie pytałam a w szpitalu w 22 tyg zapytałam to co chłopak? a lekarz- pępowina jest między nóżkami ale raczej sklłaniam się ku dziewczynce, no i okazało się że córka, więc jak mi powie tak wcześnie to wezmę to z rezerwą.
Zu87 byłaś u gina? Mi się zrobiła lejkowata szyjka już ok 19 tyg i miałam skurcze brałam fenoterol i isoptin i leżałam, też nie miałam wymazu.
jolka niezłych masz teściów:)
U mnie jakoś sił więcej nawet udało mi się trochę posprzątać a nie ogarnąć i nawet wannę wyszorowałam bo do tej pory to robiłam tak po łebkach żeby jakoś było ale tak naprawdę to patrzeć nie mogłam na ten brud. Jak poproszę tomka o posprzątanie to chyba specjalnie robi tak niedokładnie że i tak sama muszę robić, dla niego kąty się nie liczą. Jeszcze prasowanie czeka!
Młooda czasem wchodzi na głowę ale często potrafi sie sama sobą zająć, fajnie sie bawi, wie że nie może mamie dokuczać, wchodzić ani że mama nie może jej wziąć na ręce. Chciałam mieć drugie dziecko wcześniej ale teraz widzę (skoro znowu muszę się oszczędzać) że to może i lepiej że tak wyszło i ma już 2.5 roku.
Miłego i spokojnego wieczoru wiśnióweczki.
 
Hej, witam Dziewczyny! Z miejsca przepraszam, ale ostatnio zaniedbałam forum... Ale to z racji tego, że skończyłam szkolenia w pracy i musiałam wziąć się do roboty... Siedzę tam po 9 godzin, z tego 7 przy kompie...

Byłam ostatnio u gina w poniedziałek, z wynikami badania i wszystko oki na szczęście :) Na usg mam iść w 11 tygodniu, więc wybieram się za trzy tygodnie, tak jak mi kazała pani doktor.. Już się doczekać nie mogę, chciałabym zobaczyć maleństwo, dopiero widziałam je na jednym - pierwszym usg potwierdzającym ciążę, ehh...

W ostatni weekend lutego szykuje mi się lot samolotem, mam nadzieję, że to całkiem bezpieczne? ;)

A co do mojego chłopa, jak wiecie ciągle z nim coś nie tak.. Wczoraj dowiedziałam się, że on póki co nie chce nikomu nie mówić o ciąży.. Nie wiem jak zamierza tłuamczyć wszystkim znajomym chociażby, że ja nie pije na spotkaniach naszych czy jakiś wyjściach..zawsze to wyglądało inaczej, swoim rodzicom też jeszcze nie powiedziałam, pytałam go kiedy on swoim powie, powiedział że nie ma się czym chwalić i nikomu nie zamierza mówić póki co.. Eh ciężko mi z tym wszystkim bo myśli ciągle tylko o sobie.. eh..

Powodzenia dziewczyny, Buziaki dla Was...
Postaram się nadrobić zaległości w najbliższym czasie, ale wracam do domu taka padnięta, że nawet nie mam siły zająć się pracą którą przyniosłam do domu... jak tylko przekroczę próg domu, zjem coś to od razu mogę lecieć do wyrka :) Na szczęście mdłości się ostatnio nie pojawiają i raczej jest ok, jedyne co, to zmęczenie i lenistwo :)
 
jezeli chodzi o latanie samolotem to w pierszym trymestrze lepiej nie ryzykowac ale to radze jeszcze skosultowac z ginekologiem a i powiem ze za duzo pracujesz madzialena bo kobiecie w ciazy mozna tylko 8h pracowac chyba ze jeszcze nie dalas zaswiadczenia o tym ze jestes w ciazy pracodawcy ja takie zaswiadcenie dalam juz jak bym w 5 tc
 
już niedługo jak zacznie się drugi trymestr będzie lepiej.
musi być:-) trzymaj się!

Madzialena a czemu Ty swoim rodzicom i znajomym nie mówisz? chłop to chłop, ale Ty przecież możesz się normalnie ciążą cieszyć i chwalić, współczuję ogromu pracy, a lot jak nie za długi to ponoć bezpieczniejszy niż długi przejazd autem, ale zawsze warto się z ginem skonsultować jak masz watpliwości

mamy swięto chyba, dziecka już śpią od 20 minut i taka cudowna cisza zapanowała:-)
 
Hej, ja już po wizycie :) Badania wszystkie dobrze oprócz moczu, lekarz mi kazał zrobić posiew i zobaczymy co dalej. Z fasolinką wszystko ok, serduszko bije jak należy, doktor nie mógł zrobić zdjęcia na początku bo tak się wiercił machał nóżkami rączkami, ale po chwili starania się udało :) fasolinka mierzy 4,3cm i jestem w 10 tygodniu i 6 dniu czyli termin się zmienił według usg i teraz termin porodu wyznaczył mi na 9-10 września ( oczywiście jeszcze może się zmienić ) a przez moje jajniki nie mam jak wyliczyć sobie terminu z miesiączki :/ w przyszłym tygodniu idę na prenatalne, trochę zszokowała mnie cena 400zł u Was też tak drogo ?

Buziaki :*
 
Gosiunia gratuluje udanej wizyty :)jesteśmy na podobnym etapie ciąży i pomyślałam że mój maluch tez juz musi machać rączkami jak Twój:) Swoje USG mam 28.02 - i będzie to właśnie genetyczne USG.- Co do badania o którym piszesz - masz na myśli genetyczne USG?czy jakieś inne badania Prenatalne? Bo Prenatalne są wszystkie badania które wykonujemy przed porodem;) jak sama nazwa wskazuje.Jezeli piszesz o USG to ło matko, 400 zł to strasznie drogo! A lekarz nie wykona Ci tego badania w ramach wizyty? W końcu głównie chodzi o sprawdzenie przeziernosci karkowej i kilku innych rzeczy. U mnie lekarz robi to w ramach wizyty i nie płacę extra.tak samo z polowkowym kiedy można już faktycznie więcej rzeczy zobaczyć - np wszystkie organy dzidziola.niektorzy za polówkowe płacą właśnie dodatkowo ale ma to sens jak lekarz prowadzący ma słaby sprzęt i wysyła do innego na to jedno szczególne USG.moj ma akurat nawet i 4 D wiec nie ma takiej potrzeby żeby dodatkowo płacić za to . Jeżeli lekarza coś zaniepokoi powinien wtedy zlecać inne dodatkowe badania ptenatalne, no chyba ze są ku temu jakieś inne wskazania( np.historia choroby pacjentki, ew.ryztko chorób w rodzinie itp itd)Jestem ciekawa co ma kosztować 400 stówy bo to spora kasa.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. Ja oczywiscie na bieżąco tylko czytam z odpisuwaniem gorzej, w pracy szykuja sie zmiany ale czy na lepsze okaże się. Zawsze można rzucić L4 i miec 100% płatne jutro ide na usg na nfz. Juz sama nie wiem czy lepiej chodzic prywatnie czy na nfz. Po ostatniej wizycie prywatnie mam mieszane uczucia młoda Pani doktor wysyła mnie na wszyatko czyli prenatalne które kosztuja 350zł do nefrologa bo mocz brzydki wyszedl wiec jrst strasznie asekuracyjna a mój portfel tego chyba nie wytrzyma. Tym bardziej że w pierwszej ciaży która od poczatku była zagrożona i mikt mnie na prenatalne nie wysyłał. Wiec wracam do nfz ewentualnie doraźnie wizyty prywatne. Przepraszam za błedy pisze z telefonu. Miłych nocek
 
Hej dziewczynki:)
Ja dziś miałam bardzo intensywny dzień i później padłam i spałam do 20...obudziłam się jak córcia była już po kąpieli i spała...
Byłam u mojego ginekologa-na usg jest wszystko ok z Maleństwem,z szyjką macicy też,natomiast powiedział,że da mi luteinę 2x dz.na 2 tygodnie na razie, szczególnie, ze napina mi się brzuch wieczorami i mam przyjść za dwa tygodnie chyba,ze coś się będzie działo to wcześniej. Powiedział, żeby się nie martwić, bo w tej chwili nie dzieje się nic niepokojącego, ale mam się oszczędzać i zobaczymy.
Ehh liczyłam, że w tej ciąży będzie lepiej niż w pierwszej,a na razie jest gorzej...ale nic damy rade;)
Teraz pobolewa mnie brzuch i strasznie mi niedobrze,ale w dzień czułąm się całkiem znosnie.

Gosiunia gratuluję wizyty:)Ja nie mogę sie doczekać usg w 12 tygodniu,bo wreszcie będzie coś wiecej widać:)ale tym razem nie będę sie sugerować jak lekarz tak wczesnie nam powie płeć-w poprzedniej ciąży lekarz bardzo pewny siebie powiedział,ze to chłopak,a parę tygodni później okazało się, że dziewczynka;)

Madzialena przeczytałam Twoje wcześniejsze posty i współczuje faceta-oby się ogarnął. Z Twojego opisu wygląda to tak jakby on myślał, że jak przestaniecie o tym mówić to problem zniknie. Rozumiem jakby 18 latek, który dowiedział się o niespodziewanej ciąży nie wiedział co zrobić-i za nim się ogarnął zachowywałby się w ten sposób (oczywiście i 18 latek powinien wspierać dziewczynę,ale mogę zrozumieć, ze taki dzieciak jest zagubiony),ale nie dorosły facet, z którym jesteś od kilku lat- dla mnie jego zachowanie jest nie dopuszczalne. Mam nadzieję,że się ogarnie, ale zastanów się poważnie czy chcesz z kimś takim budować przyszłość i wychowywać dziecko... Przepraszam, ze tak wprost piszę-szczególnie, ze nie będąc w takiej sytuacji łatwo mi mówić, ale (obym się myliła) ludzie nie zmieniają się aż tak i nawet jak teraz on w końcu "pogodzi" się z losem to czy będziesz w stanie zapomnieć, że tak się zachowywał? Ewka 84 ma rację, postaraj się cieszyć z ciąży- i jeśli czujesz taką potrzebę podziel się tą wiadomością z otoczeniem - to, ze dla niego to powód do wstydu, nie oznacza, ze dla Ciebie też ma być-Ty nie masz się czego wstydzić,będziesz miała (masz już) ukochane dziecko i teraz myśl tylko o siebie i dziecku:)
 
reklama
Do góry