reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Ewka, żeby tak rzeczywiście można się wyspać na zapas..ehh.
Pycia, a ładna pogoda pewnie się skończy jak będziemy chciały wyruszyć wózkami na spacery:)

Milusia a jak u Ciebie? Mamy podobne terminy i chciałam podpytać czy zapowiada się coś na poród?
 
reklama
Hej kochane,


idzie pełnia, idzie zmiana pogody, idą upały hehehe, ale to chyba takie ostatki więc trzeba się nacieszyć...Szkoda tylko rolników i ludzi, którzy bez wody.....


Ja o dziwo więcej mam sił, gardło chyba przechodzi, biorę tantum verde, niesamowicie mi pomógł i mam nadzieję, że już wiruszyska na razie odpuszczą bo nie widzi mi się to:D:D:D a ten wirus był wyjątkowo zjadliwy, temperatura, nudności, a potem to gardło na koniec.....


Moje skurczybyki i akcje rodzę nie rodzę:


Otóż wieczorami standardowo biorą mnie skurcze, zaczynają się tak ok. 19tej co 20 min, potem co 15 min, potem co 10 min....trwają ok. dwóch godzin i się wyciszają. Wybudzają w nocy, ale nie czuję jeszcze tego więc się nie stresuję, są strasznie upierdliwe bo bolesne cholery, wtedy czuję jak spojenie mi się rozłazi, a krzyż do wymiany...Gdyby tak było miesiąc temu to bym się wykończyła, ale wiem, że to końcówka i jakoś psychicznie mi łatwiej....Już chyba doły odpuściły, kilka dni temu czułam ewidentną zmianę hormonów, pociłam się, i z nastroju płaczliwego zamieniło mi się na nerwy i irytacje, na przetrwanie po prostu:D JEstem jak Tommy Lee JOnes w Ściganym:D:D:D


Jolka ciekawe jak tam u Ciebie? Pisałaś, że coś się kręci:) No dzidziulek donoszony więc spokojnie:) jeżeli jesteś gotowa to niech się kręci i rozkręca...


Ewcia ja też jestem zdania, że bebiko to raczej dla starszaka.....Fajnie masz z tą położną, ja idę do szpitala, w którym ani nie mam położnej, ani lekarza:D:D:D jaja normalnie, ale dam radę:D Kochana ja mam nadzieję, że teraz już nie będą takie upierdliwe upały, że może wieczorem będzie lepiej, chłodniej, w końcu kurcze to już wrzesień:D:D:D:D aaaaaaaaaaaaaaa ratunkuuuuu, współczuję pobudki o 4tej, ja o tej godzinie też zaliczyłam wc, ale doczłapałam spowrotem i poszłam spać, wstałam o 7....


KLaudixxon może faktycznie Twoj jest trochę zagubiony w tym wszystkim, ale powiem CI, że skoro ma firmę to rozumiem rozterki faceta z firmą, 5 lat temu mój M startował z firmą, właśnie kiedy byłam w ciąży i naprawdę były momenty nerwów, lęków i stresów związanych z brakiem kasy. Być może on widzi siebie w tym wszystkim jako osobę, która ma zapewnić Wam byt i to jest teraz dla niego najbardziej istotne....


Pauluss na naukę gotowania nigdy nie jest za późno, mój to uwielbia siedzieć w kuchni, wręcz czasem to się zabijamy kto ma co robić:D JA jestem z tych, co raczej gotują sosiki, zapiekanki z ziemniaczków, zupki, mój mąż cyrkuje i wymyśla, uwielbia smaki kuchni:D MOże warto, żeby Twój też spróbował coś przygotować bo później jak maleństwo wejdzie w etap 2 miesięcy to ugotowanie będzie wyzwaniem:D:D:D


Joasik gratulacje:)


Maggie bidulko, a może to wiruszysko WAs wzięło, teraz właśnie jakaś jelitówa panuje, u nas dzieci bolał brzuszek, mnie mdliło, albo po prostu się oczyszczasz przed porodem...Ja jedynie co to rano mam biegunkę już od chyba 3 tygodni, przeczyszcza mnie konkretnie....


Gosiamat spokojnie z tym mlekiem, lepiej walczyć o swoje mleczko, naprawdę na początku dziecku potrzeba kilku kropel siary, a nawał rozpoczyna się na 2,3 dzień:D Ja już teraz mogłabym karmić tak mi leci z cycochów....echh Jeżeli chodzi o o badania to nie robiłaś tego jak było gorąco? Wówczas nasze organizmy wariują totalnie...


Kaha91 ja mam monitor oddechu, kupiłam używany, w ogóle jestem fanką używanych rzeczy w dobrym stanie. Przy pierwszym dziecku nie miałam i spałam bardzo niespokojnie, przy drugim miałam i jak dla mnie to był relaks, załączałam tylko na noc...Rewelacja. OCzywiście przez pierwsze 15 dni dziecko uczy się dopiero oddechu i może mieć akcje, że nawet do 20 sek nie łapie oddechu i u nas tak było, monitor zaczął wyć po 15 sek, dziecko w tym momencie też się wybudza i już samo pikanie go stymuluje. Po 2 miesiącach już monitor był niepotrzebny, ale mam angel care i niania jak najbardziej się sprawdziła, zwłaszcza kiedy przebywa się w salonie i ogląda film.....


Pycia17 o matko 2 tysiaki:D:D:D


LAlki no na tym etapie, w którym jesteś to macica już może porządnie ćwiczyć i uwierz mi, że może tak ćwiczyć do samego porodu i stąd u mnie pojawił się kryzys pod koniec 36tc bo jeszcze miesiąc, a tu takie cyrki...życzę CI, żebyś nie miała aż tak bolesnych przepowiadających....Fajnie, że będziecie mieli taką ciążową pamiątkę...


Engancka i to mnie właśnie na wyspach dobija.....jak oglądam w ogóle filmy o położnictwie (głównie GB) to mnie to załamuje....W Polsce to jest jednak taka otoczka wokół porodu, jest to przeżycie metafizyczne i w ogóle. Na Wyspach traktują laski jak po wpadce normalnie, mnie to tak bardzo irytuje...., a jak już jesteś spoza kraju to traktują Cię jako złodziejkę żyjącą na koszt państwa.....Mam nadzieję, że z Wami wszystko będzie ok....pamiętaj, że jak coś to uderzaj do dyrektora placówki z zażaleniem, oni się boją papierologii...


Kikfish no ja tydzień temu ogarnęłam lodówę bo już nie mogłam na nią patrzeć, a teraz za każdym razem cieszę się strasznie, że taka czyściutka:)


Atagaa no to u Ciebie też hardcore :D masakra.....


Ivon17 no u CIebie już piękny suwaczek....ODnośnie mojego sampoczucia, codziennie biorą mnie tak na godzinę, dwie porządne skurcze, takie, że zaczynam chodzić, sapać, one się rozkręcają....ale obserwując mój śluz nie widzę jeszcze wzmożonego, u mnie w poprzednich ciążach na troszkę przed porodem był mega śluz...Teraz nie ma....więc jeszcze na pewno kilka dni....A skurcze u mnie są momentami strasznie, do płaczu:D:D:D
 
pospałam sobie dzisiaj znowu, nawet się wyspałam. Zabrałabym się za mycie okien ale może od jutra zacznę. W sobotę z małżem dokończymy, ogarniemy łożeczko i będziemy czekać :)
teściowej pomysł siedzenia pod porodówką wybiłam z głowy:) sama doszła do wniosku że to bez sensu:) i że będzie nas odwiedzać w domu z obiadkami dla mnie :D




engacka
będę trzymała kciuki żebyś dała radę :)

klaudixxon no to wiesz przynajmniej na kiedy masz być gotowa:) super:)

pycia
no to super że podpisałaś umowę, też mam wrażenie że jak się kogoś ma dla siebie to człowiek jakiś spokojniejszy:) u mnie mąż z pracy ma busem 8 minut do domu i będziemy tak robić że w razie czego to wróci z pracy i mnie zawiezie...ale ciężko takie rzeczy zaplanować

ewka
też jestem przerażona tą pogodą.. znowu w taki upał idę do lekarza... człowiek przed wyjściem się ogarnie przejdzie kawałek, busem przejdzie i się klei jak lep na muchy.. a teraz na pewno będzie mnie badał...
noo gdyby się tak dało wyspać na zapas to miałabym już całkiem nie zły :D hihih
na20talii trzymam kciuki! daj znac jak tylko będziesz po! :):):)
 
Dziewczyny na zachodzie a zwłaszcza w krajach takich jak norwegia anglia holandia do ciąży podchodzi się jako do zjawiska naturalnego fizjologicznego, nie ratuje się tam ciąż co ma też wiele dobrych aspektów, tam jest selekcja naturalna, nie podają hormonów typu luteina, nie interweniują jak krwawi się na początku, poprostu to co jest zdrowe to się utrzyma i już. W Holandii bywa tak że do lekarza idzie się raz a potem ciąże prowadzi położna i to ona daje skierowania na badania i to też nie często bo tam się poprostu tego nie robi. Jeszcze inną sprawą jest to że np kobiety w irlandii czy norwegii są dużo zdrowsze, nie częste są poronienia. Dla nas jest to nie do pojęcia bo u nas się chucha i dmucha na ciężarne, ratuje się wszystko co się da, bada co wizyta a jeszcze jest tyle tych tragedii że szok. Ja osobiście tyle razy szłam do lekarza i prosiłam o skierowanie na jakieś badania to mnie zawsze zbywali a teraz w ciąży robią mi nawet więcej niż bym chciała heh .
 
napisałam się jak dzik i mi wszystko zeżarło!!! jestem ZŁA!!!

napisze poźniej!!!

f2w3rjjgovuqvn1k.png
 
co do tego mleka to uważacie że bebiko się na początek nie nadaje? lepiej bebilon?
mam nadzieję że będę miała cyce pełne mleka bo nam konto szybko będzie pustoszeć :D


milusia
masz rację szkoda bo tyle warzyw i wszystkiego pousychało...
co do szpitala to wiesz czego masz oczekiwać itp...więc będzie dobrze:) a masz tam mamę więc myślę że może opieką Cię obdarzą :*
specjalizujesz sie w zapiekankach ziemniaczanych no to czekam na przepisy :D przydadzą mi się:D
kurde to może mogłam teściom powiedzieć że chcemy taki monitor oddechu...jak chcieli kupić...
no i ja Ewka napisała jak choróbsko odpuściło to może się Elenka na świat wybierze:) czekamy! :D
 
hej.



Mialam jechac do sklepu i apteki. i doopa. zaliczylam tylko szkole chlopaków zeby mlodego przepisac do innej grupy niz go wywalili ( rozdzielili go z klasą w ktorej sie uczyl, bo jakas tam mama chciala aby jej dziecko bylo koniecznie u tej pani.)Wiec mi cisnienie podniesli prawie do 200. No i dzieci z okolicy w innej grupie, najlepsz kolega w innej grupie. Ale chyba uda sie zamienic. Piernicze potem szukac jakiejs mamy zeby lekcje spisac, jak 1 km obok mieszka chlopak ktory byl z O w zerowce. No porąbanie z poplątaniem.do sklepu nie zdazylam.. bo kuzynka zadzwonila ze stoi na ekspresówce, pekla opona w aucie... zapasowka na flaku, trojkąta, klucza, lewarka brak..a jej chlop auta niema. No wiec Ł zajechal po jej chlopa mnie do domu podrzucił.. i pojechali zmieniac.

Skurcze nadal są.. krocze boli, niewiem czy mocniej czy slabiej.. poprostu boli. krzyz boli.
Moglabym od biedy juz nawet jechac urodzić.. ale niech posiedzi tydzien. do nastepnego piątku, bedzie skonczony 37 tc. Oplaty w szkole porobie.. bo dla Ł to czarna magia, a termin do 10-go.Zresztą dla niego czarną magią jest to ze ma isc z jednym na rozpoczecie roku, ja z drugim kawalerem. Patrzyl na mnie jakbym mu kazala golemu po centrum B-stoku sie przebiec. Chyba sądzil ze ja sama ogarne.. rozpoczecie u obu w tym samym czasie. I u jednego wazne i u drugiego. F niby duzy, 10 lat, ale to 4 klasa, nowa sala, nowa wspomagająca.. kazda lekcja w innej sali. jak sie F podjara to zacznie mocno szalec.. z radosci ze on juz dzieckiem nie jest..a jak zaczyna szalec.. moze byc problem z uspokojeniem go.
 
Atagaa i Engacka widze ze stresu u Was co nie miara. Chcialamnapisac na pocieche ze ja rodze w Holandii drugie juz dziecko i powiem Wam ze nie zamienilabym na Pl. Fakt badan malo jak wszystko ok. Ale uwierzcie mi ze jak co sie dzieje to naprawde reaguja w szpitalu opieka tez super i naprawde trzeba im poprostu zaufac. Ja pierwsza ciaze tez poronilam i balam sie okropnie przy drugiej wiec pojechalam do Pl. do gina gdzie dostalam plik recept na podtrzymanie ciazy,jeszcze przed zajsciem,nie musze chyba mowic ze nie wykupilam ani jednej bo uznalam ze to przesada. Moze tu i za malo tych badan, ale z kolei w Pl faszeruja coezarne jak moga i czym moga co tez super nie jest. No i powiem Wam jeszcze ze to leczenie wszystkiego paracetamolem albo wogole niczym procentuje bo moja Coreczka trzyletnia od 7mies zycia dziecko zlobkowe ma naprawde dobra odpornosc a antybiotyku nie widziala,choc zdarzalo nam sie kaszlec i ze 3mies. Ale osluchowo zawsze czysto, teraz jedyna co sie zdarza to katarek 2-3dni i koniec. Tak ze dziewczyny nie stresujcie sie bedzie dobrze,juz niedlugo bedziemy tulic naszych chlopcow.

A ja po wczorajsze wizycie:ulozenie glowkowe ale jeszcze nie w kanale i jesli urodze w terminie to znowu prawdopodobienstwo 4 kilowego klocuszka. Damy rade;)
 
reklama
A ja mam takie pytanie...
Czy wszystkie mamusie mają już siare? Ja czekam i czekam i nic, nawet kropelki. Powiem szczerze, że troszkę się już denerwuje, że pokarmu mieć nie będę...
 
Do góry