Milusia my bylismy juz sporo razy. nawet nie pamietam dokladnie ile.Faktycznie miasto piekne, ale nam juz brakuje miejsc do zwiedzania. A jeziora?? ja uwielbiam. Mimo ze plywac nie umie, ale lubie sie opalac. Nie musze specjalnie bo wystarczy jeden dzien na sloncu i ja jak z piekarnika. No ale Ł z mazur pochodzi. chwile od domu tesciow jezioro... inne chwile dluzej. w sumie wkolo pelno jezior. I tak za cel sobie wyznaczylam co raz to gdzie indziej zeby znalezc tą najfajniejszą plaze. Ja lubie w miastach.. bo lubie tez polazic, poziwedzac, moi panowie tego nie lubią. Ł woli zadoopia zeby z wedką posiedziec a chlopaki aby woda i bylo mozna tylki moczyc.
j
j