Tulka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2015
- Postów
- 183
Heja:-)
Jolka widzę, że botwinka triumfuje Ja wczoraj też gotowałam botwinkę, ale na dzis już nic nie zostało. Dzisiaj usmaże pierś z kurczaka w papirusie, bo nie chce mi sie wymyślać i lubię szybkie obiadki:-)
otokika - to w sierpniu razem ruszymy do ołtarza:-) Mam nadzieję, że mój już sobie niczego nie połamie, a mówiłam mu, że jak nie chciał się żenić, to mial powiedzieć, a nie sobie nogi łamie
Ewka84- fajnie, że chociaż ktoś mnie kojarzy;-).
A ja wczoraj ostatni posiłek zjadłam po 19, przysnęłam na kanapie, obudziłam się ok 1.00 w nocy szczęśliwa bo zero zgagi, poszłam do sypialni, położyłam sie do łóżka i klops... Po dwóch łykach niegazowanej wody mega zgaga, nie mogłam zasnąć do trzeciej, dopiero po kubku mleka przeszło i usnęłam.... Ma ktoś jakiś pomysł jak sobie poradzić, skąd ta zgaga? Dziś na noc wypiję chyba siemie lniane, może pomoże, bo gaviscon mi nie pomaga, jest obrzydliwy w smaku i lepi sie do zębów, bleee.
Jolka widzę, że botwinka triumfuje Ja wczoraj też gotowałam botwinkę, ale na dzis już nic nie zostało. Dzisiaj usmaże pierś z kurczaka w papirusie, bo nie chce mi sie wymyślać i lubię szybkie obiadki:-)
otokika - to w sierpniu razem ruszymy do ołtarza:-) Mam nadzieję, że mój już sobie niczego nie połamie, a mówiłam mu, że jak nie chciał się żenić, to mial powiedzieć, a nie sobie nogi łamie
Ewka84- fajnie, że chociaż ktoś mnie kojarzy;-).
A ja wczoraj ostatni posiłek zjadłam po 19, przysnęłam na kanapie, obudziłam się ok 1.00 w nocy szczęśliwa bo zero zgagi, poszłam do sypialni, położyłam sie do łóżka i klops... Po dwóch łykach niegazowanej wody mega zgaga, nie mogłam zasnąć do trzeciej, dopiero po kubku mleka przeszło i usnęłam.... Ma ktoś jakiś pomysł jak sobie poradzić, skąd ta zgaga? Dziś na noc wypiję chyba siemie lniane, może pomoże, bo gaviscon mi nie pomaga, jest obrzydliwy w smaku i lepi sie do zębów, bleee.