reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Pamietajcie, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie są tylko pewne wytyczne osiągnięć dzieci. Osobiście uważam, że można opisywać osiągnięcia dzieci ale nie można ich porównywać a zwłaszcza panikować a moje nie raczkuje lub jeszcze nie chodzi. Moja mała samodzielnie siada z każdej pozycji, w ogóle juz nie chce leżeć, nawet pieluchę zmieniam na siedząco. Pięknie też raczkuje i to w niesamowitym tempie a jak siedzę z nią na podłodze i przyraczkuje to opiera się o moje nogi i próbuje wsawać ale zaraz traci równowagę i siada. Na razie przy meblach nie wstaje tylko klęczy na wyprostowanych nóżkach.. Byłam ostatnio w poradni na kontroli (jeździmy tam z powodu dużego ciemiączka) i pani doktor oceniła rozwój mojej małej gaduły na 6+. Wyobraźcie sobie że pobierali jej krew na badanie hormonu tarczycy a ona nawet nie pisnęła tylko patrzyła co robi pielęgniarka. Za to teraz ma całą siną rączkę po tym pobraniu ale też się nie skarży. Pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy.
 
reklama
Moja mała jest wcześniakiem, urodziła się dwa miesiące za wcześnie. Jeździ na rehabilitację ale póki co nie dogania rówieśników. Mimo to jakoś za bardzo się nie przejmuję, wiem, że kiedyś w końcu nadrobi. ma słabe rączki, które w pozycji na brzuszku pozwolą jej sie podnieść, ale nic więcej, nie kuma do czego służy reszta ciała. jak leży na plecach to podnosi tyłek, odbija się nogami i odskakuje do tyłu i tak nauczyła się poruszać i potrafi nawet z pieluchy wyskoczyć. posadzona sama leci na wszystkie strony, ale jak siedzi na moich kolanach to prostuje się i stoi oczywiście podtrzymana. za to cały czas gada, szeptać zaczęła ostatnio, turla się wokól własnej osi, do siedzenia podciągnie się z pozycji półlezącej ale na tym koniec. zębów nie ma wcale ale dziąsła swędza ją tak bardzo, że żadna rzecz nie jest w stanie jej zadowolić jeśli nie da się jej pogryźć. generalnie pod niektórymi względami ma duże zaległości, w innych sprawach wykonuje rzeczy wg norm przewidziane dla miesiąca 10,11 więc przestałam sobie zawracać tym głowę. Nigdy w życiu nie obłożyłam jej poduszkami żeby sama siedziała bo mnie to do szczęścia nie jest potrzebne a jej tymbardziej. poza tym jak dziecko rodzi się 2 miesiące za wcześnie i lekarze mówią że będą problemy to każdy mały krok w rozwoju cieszy 3 razy bardziej a jak uśmiecha się do mnie tym swoim cudnym, bezzębnym uśmiechem to niczego więcej już nie potrzebuję ;-)
 
sylwia tak jak pisze ilawianka...kazde dziecko inaczej sie rozwija nie ma co porownywac bo mozna sie w depresje wpedzic ;) co do postepow mojej Łucji to raczkuje, siedzi, stoi, chodzi przy meblach, za raczki, potrafi juz stac bez trzymania sie niczego nawet ok minuty i z tej pozycji usiasc...ostatnio ma zapedy zeby chodzic miedyz meblami i to tak ledwo na wyciagniecie reki....i to by bylo na tyle jak narazie...
 
KingaMZ to tyle na razie... to niesamowicie dużo. Gratuluję.
Gratuluję zresztą każdej mamie postępów ich dzieci bo tylko my widzimy jak na naszych oczach zmieniają się nasze dzieci i nawet najmniejszy ruch, mina, dźwięk jest dla nas najwiekszym szczęściem.
Karmelcia Twoja mała miała utrudniony start jeszcze nie raz Ciebie zadziwi a postępy, które osiągnęła są wspaniałe.
 
nie ukrywam że kiedyś był czas że porównywałam, ale gdzieś na etapie 4 miesiąca, jak ona miała korygowane 2 i nic tak napawdę nie robiła, dopiero zaczynała się nieśmiało uśmiechać, wtedy kontrast był ogromny. ale potem uświadomiłam sobie, że nie to mnie cieszy a to że zaczęła przesypiać całe noce, gadać do mnie, głaskać po buzi, śmiać się w głos na mój widok (albo ze mnie nie wiem ;-) ) i totalnie zwariowałam. młoda robi się samodzielna bo jej w tym pomagam - nie trzymam kubka czy butelki tylko daję do rączki i sama pije, je sobie biszkopty i mimo że bez zębów to bułkę wcina - nic że potem jest cała brydna, ale podobno dziecko szczęśliwe to dziecko brudne ;-) umie się zająć sama zabawą, uśmiecha się do każdego, wzięta na ręce przez obcych nie płacze tylko się cieszy, a znowu w domu nie jest noszona na rękach. Smok jest tylko po tp, by pomógł zasnąć, w dzień nawet jak dostanie to nie jak krzyczy tylko najpierw się wykrzyczy a potem jak się wyciszy to dostanie,wieczorem po karmieniu kołysanka, odkładam ją do łóżeczka, czytam baję, buzialka w czółko wychodzę i sama zasypia i to mnie cieszy - nie spędzam z nią każdej sekundy dnia a mimo tego widzę, że jest szczęśliwa bo ciągle się uśmiecha - to dla mnie oznacza jej rozwój ;-)
 
Karmelcia gratuluję postawy i wspaniałego rozwoju córci, uważam że świetnie rozumiesz to pojęcie, najważniejsze że mała robi postępy.
 
Witam wrzesniowe mamusie ;-) mam do was takie pytanko: jakie postepy juz zrobily wasze dzieciazcki? bo moj Nicolasek jak narazie samodzielnie siedzi ale tylko wtedy jak go posadze, sam jeszcze nie umie sie podniesc a wydaje mi sie ze juz chyba na to czas :blink: Nie wiem czy powinnam sie martwic dlatego pytam jak to jest z waszymi maluchami.

Moja Lilianka siedzi ale tez sama nie siada ;-),nie raczkuje ale potrafi dotrzeć tam gdzie chce:-D,siedząc pomalutku przesuwa się do przodu i takim sposobem poleruje mi podłogę:-D.Jesli dosunie sie do mebli próbuje wstawać ale na razie tylko klęczy:-).Tez sama trzyma kubki i butelki.Cwana bestia próbuje na co może sobie pozwolić,gdy czegoś nie pozwalam jej wziasc słodko się uśmiecha i udaje ze to nie do niej a jak już widzi ze nie damy się nabrać na uśmieszek do zaczyna się buntować:tak::tak::tak:.Co do jedzenia ,wcina biszkopty ,bułeczki ,suchary itp.Poza tym uwielbia rosołek z zacierka .Obecna waga to 7920 i 71 cm.
P.S Duzo pije,czasami nawet 800 ml na dzień
 
Dziewczyny macie racje:-)Zeczywiscie kazdy maluszek jest inny;-)Ja jestem troche niedoswiadczona bo tu moj pierwszy dzidzius i mieszkamy za granica a tutaj nawet nie mam sie kogo poradzic:sorry: Dzieki za wasze odpowiedzi, teraz wiem ze u kazdego dziecka wszystko inaczej wygladaj i jednak u nas tez jest wszystko w porzadku. Moze ostatnio niepotrzebnie podczytywalam dziewczyny z pazdziernika u ktorych dzieciaczki tez juz raczkuja i chodza przy meblach i troche mnie to zdziwilo:laugh2: A powiedzcie mi jeszcze czy maluszkowi trzeba pokazywac jak sie raczkuje, stoi, chodzi itd i np powinno sie z nim czwiczyc i probowac? Czy moze on powinien sam do tego dojsc i sie wszystkiego nauczyc??? ;-)
 
nasza Oliwka sama siedzi i stara się siadać ale na razie jej nie wychodzi. Podnosi się na kolanka i w miejscu skacze. Do zabawek potrafi jakoś dojść pełzając i przewracając się na boki ale nie raczkuje. Nie stoi ale wielka frajdę sprawia jej trzymanie z nóżkami opartymi o podłogę. Jak się powie jej 'nie nie nie" to kręci głową na boki.I nic nie mówi oprócz "dziadzia dziadzia dzie dziadzia"
 
reklama
Do góry