reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

reklama
a moja mala wczoraj nauczyla sie mowic mama:-D:-D:-D Mowi juz od dluzszego czasu tata:tak:... Probuje powiedziec bye,bye ale jej to nie wychodzi;-), papa nie robi...ale brawo(kosi,kosi) tak. I jeszcze kiwa glowka nienienie jak cos jej sie nie podoba, albo nie chce jesc, albo jak ja tak kiwam...Raczkuje jak torpeda, sama siada, wstaje i chodzi wkolo mebli:-D. Ostatnio nauczyla sie wchodzic i wstawac na pierwszym stopniu schodow:angry:.....
A ja jeszcze nie tak dawno martwilam sie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ze jedyne co potrafi to siedziec bez podparcia(jak ja posadze), a synek kolezanki juz sam siadal i raczkowal:eek::eek::eek: Tak wiec nie ma sie co martwic, chwila moment i nie bedziemy mogly dogonic dzieciakow.:-p:-p:-p:-p:-p
 
Moja Majka siada sama juz od dluzszego czasu, pozatym staje i chodzi przy meblach, czasem raczkuje, ale woli pelzac - chyba szybciej jej idzie, bo mamy podlogi z desek a nie dywan :) Ja raczej uwazam, ze dziecko samo predzej czy pozniej dojdzie do wszytskich rzeczy, a to tylko wspomaga jego rozwoj - zeby samo moglo wymyslic co i jak ma robic. Jestem tez przeciwna chodzikom - po co przyspieszac pewne rzeczy, jezeli dziecko samo nie umie tzn ze nie jest jeszcze gotowe. Robi jeszcze kosi kosi, bije brawo, robi papa, mowi mama, tata i swoje jakies dziwne wyrazy :)
Maja zrobila taki skok rozwojowy w 7-8 miesiacu, gdzie to wszystko naraz zaczela robic :) a najbardziej mnie zdziwilo jak pewnego dnia poprostu wstala w lozeczku... w ogole sie tego nie spodziewalam bo nic na to nie zapowiadalo. Nikt jej nie stawial na nogi wczesniej w niczym nie pomagal a ona sama wstala!
Niedlugo roczek naszych pociech, jeszcze troche i wlasciwie wszytsko opanuja, i nie bedzie juz zadnych roznic :)
 
A ja mam takie pytanie: czy zauważyłyście u waszych dzieci coś w rodzaju lęku separacyjnego, bo moją małą obecnie jak tylko na chwilę zostawię (gdy jestem z nią sama a mąż w pracy) to jest rozpaczliwe mama i płacz a jak jestem w polu widzenia to się ślicznie sama bawi. Z mężem też chętnie zostaje ale dzieje się to samo jak on z kolei znika jej z pola widzenia ale tata nie krzyczy bo jeszcze nie potrfi. Pozdrawiam
 
iławianka to sie nazywa kryzys 8 miesiaca....moja Łucja miala cos takiego ale ostatnio jakby jej to przeszlo...cale szczescie, bo odejsc na chwile nie moglam bo placz... :|

sylwia dziecko jak dojrzeje to samo sie nauczy...nie trzeba mu pokazywac... :)
 
A ja mam takie pytanie: czy zauważyłyście u waszych dzieci coś w rodzaju lęku separacyjnego, bo moją małą obecnie jak tylko na chwilę zostawię (gdy jestem z nią sama a mąż w pracy) to jest rozpaczliwe mama i płacz a jak jestem w polu widzenia to się ślicznie sama bawi. Z mężem też chętnie zostaje ale dzieje się to samo jak on z kolei znika jej z pola widzenia ale tata nie krzyczy bo jeszcze nie potrfi. Pozdrawiam

Ja mialam ostatnio to samo z moim synkiem, jak tylko wyszlam z pokoju rozpaczliwy placz i histeria a nigdy czegos takiego nie robil:eek: do tego ani chwili nie chcial sam sie pobawic caly czas mama i mama:sorry: Nie wiem co w niego wstapila... Wieczorem byly tez problemy z usypianiem, nie chcial za nic w swiecie w lozeczku byc i musialam usypiac go na rekach a klocek 10kg wazy wiec bylam totalnie wykonczona. Trwalo to tydzien a potem z dnia na dzien wszystko wrocilo do normy:rofl2: Nie mam pojecia czemu tak sie zachowywal przez te kilka dni:no:
 
My mielismy to samo! jeszcze pewne pozostalosci sa, trudno ja sama zostawic na dluzej bo po kilku minutach juz wrzaski :( obawiam sie ze to jej nei pzrejdzie :-:)-(
 
u nas też taki kryzys nastąpił masakra wszędzie za mną chodzi a jak mnie nie widzi to wyk ..:szok: a no i jeszcze jak mu nie chcem dać mu pilota oj to tez płaczy :szok::szok::szok: oj te nasze maluchy
 
u mnie jeszcze w miare spokoj, ciekawe na jak dlugo;-)...choc mala zaczyna na mnie coraz czesciej wisiec:wściekła/y::wściekła/y:(tzn. jak cos robie np. myje gary itp, to sie na mnie wiesza i wstaje..i tak sobie stoi:sorry: i pyskuje dopoki nie rzuce wszystkiego i sie nia nie zajme...):crazy::crazy::crazy:
 
reklama
a ja mam jeszcze jedno pytanie :) kogo zapraszalyscie na chrzciny? Cala rodzine czy tylko chrzestnych i rodzicow? Mam z tym problem... nie wiem czy powinnam wszystkich zapraszac - nie chcialabym zeby z tego wyszla niewiadomo jaka wielka impreza, ale tez nie wiem czy wypada nie zaprosic np moich dziadkow, czyli dla Majki pradziadkow... (A ma prawie wszystkich to juz jest 6 osob...) doradzcie cos prosze !

U mnie będą tylko rodzice i chrzestni i na tym koniec , nie lubieduzych spendów .. zreszta chyba wszyscy pojedziemy do mojej kuzynki ona ma bar i dopiero co urodzonego synka a ma być chrzestna mojego , więc może zrobimy razem u niej

Wynajęłam restauracje i nie żałuje za 20 osób zapłaciłam 700 zł ,dobre jedzenie,obiad (kilka rodzaji mięsa,surówek itp plus lampka wina dla każdego),kawa,ciasto i bez syfu w domu:)

Gdzie tak tanio daja - jade tam:-D u mnie ok 100zł od łebka

Co do postepów to Szymek raczkuje w tempie ekspresowym , staje , łazi przy meblach i dopiero od pewnego czasu sam ładnie siedzi .. wczesniej wstawał niz siedział:tak: Poza tym pływa sam w kółku na basenie;-) i chlapie tam na całego , nurkuje . Z tej wody to sie strasznie ciesze , bo zawsze jest głównym obiektem zainteresowania na basenie bo tak super sobie radzi . ostatnio jak byłam to starsze dzieci płakały a on je chlapał .. taki z niego łobuz .. Zreszta kiedys sobie obiecałam że jak będę miała dziecko , to będzie na basen chodziło i tak w sumie od pół roku jest raz w tygodniu albo i czesciej na basenie
 
Ostatnia edycja:
Do góry