reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe dzieciaczki- pielęgnacja, karmienie, rozwój

Hej wszystkim mamusiom, dawno nie zaglądałam, ale bardzo wiele się działo, na szczęście wszystko jest na dobrej drodze. Przeżyliśmy wypadek samochodowy, na szczęście nic nikomu się nie stało. Kilka dni wcześniej zakupiliśmy nowy fotelik dla Dawidka jakbym przeczuwała.

Co do postępów rozwojowych to Dawid mówił jakiś czas temu tata i baba, teraz non stop jest mama :) nauczył się robić brawo i papa, Za rączki już chodzi, przy meblach również, udaje mu się ustać samemu kilka sekund póki nie zauważy, ze sam stoi, wtedy szybko myk i siada ma pupe :)

Mamy 3 ząbki, chyba, że gdzieś pojawił się następny, ale nie da zajrzeć do buźki, chory biedaczek jest ma zapalenie jamy ustnej, nie chce jeść pić, czy którejś z was dzieciaczki to przechodziły? Dostaliśmy leki do smarowania buźki, na razie bez antybiotyku, mam kontrolować temperaturę, mam nadzieję, ze szybko mu przejdzie.

A co do kryzysu u nas zaczął się kilka dni temu w sumie, nie chce iść do nikogo tylko mama, wcześniej nie było z tym problemów.

Pozdrawiam.
 
reklama
Gdzie tak tanio daja - jade tam:-D u mnie ok 100zł od łebka


Hi,hi troszkę daleko byś musiała jechać,bo to na Slasku -Pyskowice:-):-):-)

Jeśli chodzi o kryzys to jest już od dawna:-( jakieś 3 miesiące i dlatego tez nie wiem czy to właśnie ten "kryzys" czy po prostu nie akceptuje innych jeśli mnie nie ma obok;-).Chociaż muszę przyznać ze ostatnio się pogorszyło jeszcze bardziej,np.dzisiaj tata chciał uspac małą ale musiałam wkroczyć do akcji bo tak krzyczała ze uszy pękały a ja przyszłam pogłaskałam dziecko i cisza:eek::eek::eek:.
Oby ten Lilkowy kryzys szybko minol bo sama dostane czegoś podobnego :-D

Hej wszystkim mamusiom, dawno nie zaglądałam, ale bardzo wiele się działo, na szczęście wszystko jest na dobrej drodze. Przeżyliśmy wypadek samochodowy, na szczęście nic nikomu się nie stało. Kilka dni wcześniej zakupiliśmy nowy fotelik dla Dawidka jakbym przeczuwała.

Z tym fotelikiem to naprawdę szczęście,szkoda ze długo się nim nie cieszyliście ale najważniejsze ze wszystko ok.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewcyzny troche mnie nie było na forum bo bylam u rodzicow i mielismy malowanie domu ach...ale juz po wszystkim posprzatane:-) mojej Oli tez sie zdaza plakac jak zauwazy ze gdzies wyszlam z pokoju ale to raczej jest juz pod koniec dnia kiedy jest zmeczona;-) w ciazu ost tygodnia strasznie duzo sie nauczyla sama siadac, raczkowac, wstawac w łóżeczku i w nim chodzic trzymajac sie raczkami oparcia:-) jestem z niej dumna:-):-):-)
na razie mowi tylko po swojemu:-D robi pa pa, kosi łapci a teraz uczymy ja pokazywac jaka jest duza i przesylac buziaka
gratuluje wszystkim mamom postepow ich pociech :-)brawo dla naszych maluchów:-)
 
Witam wrzesniowe mamusie :-) Cos ostatnio cichutko sie zrobilo na tym watku. Co tam slychac u wszych dzieciaczkow? Jak sie sprawuja? ;-) moze ktoras z was moglaby mi polec jakies fajne i ciekawe zabawki dla takiego malucha bo moj Niki ostatnio juz niczym nie potrafi sie zajac. Chcialabym mu kupic cos fanego co by przykulo jego uwage na dluzej niz piec minut, zeby mogl sie troche zajac, bo on juz mi zyc nie daje:-D Kompletnie jest znudzony swoimi zabawkami.W sumie ciagle kupujemy mu cos nowego ale nic nie zdaje egzaminu, pobawi sie piec minut i juz marudzi.
 
ja kupiłam ostatnio kilka małych samochodzików i jeździlismy po podłodze bardzo się podobało i mało to kosztowne .. jak napotka gdzies samochodzik to już sam się nim bawi
 
Sylwia, u nas przebój to marakasy ostatnio, tudzież plastikowe narzędzia do majsterkowania (nie wiem co go w nich pociąga, ale maniakalnie lezie do pudełka z nimi i wyjmuje wszystko i ogląda godzinami). Tak z innych to też nie bardzo się bawi. Ale nie jest źle, bo jak oba gnomy latają, to Maciek tropi biegającego Piotrka więc mam dwójkę z głowy :-p
 
hej! u nas jutro chrzciny Majki, mamy troche przygotowan, bo robimy w domu, a wyszlo nam 14 osob... I na dodatek wyszlo ze mala jest chora! zawsze tak jest :( zaczely jej wychodzic zeby na gorze i byla barzdo marudna, wiec myslalam ze to pzrez to ma goraczke, ale zaczela dostawac jakies krostki wokol ust... poszlam do lekarza i sie okazalo ze przez zabkowanie (obnizona odpornosc) mala zlapala jakas bakterie i ma krostki tez w buzi i zapalenie gardla!! dostaje antybiotyk ale krostki twardo sie trzymaja...
co do zabawek, to maja pod choinke dostala taki domek i teraz najfajniej si ew nim bawi :) moze uda mi sie znalezc linka
Playskool EDUKACYJNY DOMEK I OGRÓDEK ZABAW (670978219) - Aukcje internetowe Allegro
do tego ma jeszcze mate. poza tym zajmuje ja jeszzce granie na keyboardzie - bardzo zabawnie przy nim tanczy :) lubi muzyke. Oprocz tego nic zbytnio jej nie zajmuje. Zaczela raczkowac w koncu juz mi nie froteruje podlog ;)
 
u nas jakoś też leci. Byliśmy ostatnio na kontroli i lekarz wykrył szmery w serduszku Oliwki. Wczoraj mieliśmy wizytę u Pani kardiolog i kg dobre, ciśnienie też a Mała tak się darła i wyrywała jak nigdy, ciężko było ją utrzymać. Jeszcze musimy iść na echo serca...jesteśmy nawet zapisane na 12 LISTOPADA. Poza tym ząbek powoli sobie wychodzi i nie jestem pewna czy zaraz drugi się nie szykuje bo zauważyłam maleńką kreseczkę obok. no to chyba tyle. Idę kończyć karpatkę :)
 
Moja mala wlsnie dopadl ten kryzys.... Co gorsze nie toleruje nikogo poza mna i wszedzi za mna chodzi i chce na raczki.....:-(Mam dosc, bo czuje sie jak w pierwszych 2 miesiacach po jej urodzeniu, kiedy to ciagle tylko siedziala na rekach.... Tylko teraz jest gorzej, bo nie lezy juz tak spokojnie tylko musze ja ciagle czyms zajmowac:-p:-p:-p. Na szczescie przy starszej siostrze, jak sie bawia, czasami na chwile sie uspokaja i mam momencik( bardzo maly) luzu;-).

Panta -ale fajny ten domek, szkoda ze wczesniej go nie widzalam....
Ja mam tez okropny problem z zabawkami, ma ich tony, a i tak zadna nie bawi sie dluzej niz 5 sekund:baffled::baffled::baffled:, ....ale moze to przez ten kryzys:confused:....

Co do chrzcin to juz sie boje....Moj brat bierze slub w sierpniu (sa juz co prawda razem ponad 9 lat i maja cywilny, ale teraz zachcialo im sie koscielnego:sorry2::sorry2::sorry2:) i moj tata wymyslil, ze zalatwimy obie imprezy razem.....Nie wiem czy to sie uda, ale jesli tak to bedzie sie dzialo....A ja chcialam spokojne chrzciny tylko z chrzestnymi i dziadkami:baffled::baffled::baffled::baffled:.............
 
reklama
brown.kate - a ja bym tak nie chciała....ślub to ślub, a chrzciny to chrzciny... I kto ma być główną gwiazdą ceremonii?? Na pewno młoda (już nie panna, no ale ;-)) a Ty byś chciała, żeby wszyscy się zachwycali maleństwem no i ewentualnie Twoim bratem :-p ;-)....:sorry2: Musisz się godzić??

Ja nie kupuję małej nowych zabawek...i tak na kilka ulubionych,reszta może nie istnieć, a na stosy 'bawiotów' ma jeszcze czas.....
 
Do góry