hmmm za bardzo pionizujesz? tzn za bardzo pionowo nosisz tak? bo tak nie bardzo rozumiem o co chodzilo twojej kolezance....szczerze mowiac to w zyciu bym nie pomyslala ze mozna za bardzo pionowo nosic dziecko, no ale moze za malo oswiecona jestem
...ja swoja biore na rece i nosze tak ze jedna reke mam pod tylkiem (wyglada to tak jakby prawie siedziala na mojej rece) a druga trzymam na pleckach zeby mi nie fiknela do tylu (od czasu do czasu tylko nosze tak z tymze twarza do otoczenia). albo jak jest niespokojna to brzuchem klade na reke druga miedzy nogi i tak ja trzymam...bardzo lubi tak lezec.