Hej Babeczki
ja na moment
szybko poodpisuje, wczoraj mie sie nie udało zajrzeć już:-(, Jula do wieczora mega marudyzm...ehhh, moje dziecko sie bardzo zmieniło od kiedy tu jesteśmy, i co na nia krzyknę, albo powiem jej że czegoś nie wolno to płacze i mówi ze tęskni za abbcią, dziadkiem, wujkiem, Tolą i koleżanką Mają
widze że robi to specjalnie, zeby wziąc mni na litość i uniknąc kary, lub ochrzanu
Aniu mam nadzieje że zniknie CI ta wysypka do Balu, a Mężul w smokingu na pewno bedzie dostojnie wygladał
- kurcze mam nadzieje ze to nie jest u Ciebie to o czym Asia pisała:-(, dobrze że nie masz objawów tego
- fajne masz marzenia odnosnie Ksieżniczki ;-) mi sie nie marzy wiecej dzieci, na razie z jednym nie wyrabiam
chociaz czasami mam takie przebłyski, jak patrze na smutna Jule bez koleżanek, że jak by było drugie to by było raźniej Im, weselej, razem by sie bawili, ale jakos szybko ten "pomysł" z glowy mi wylatuje
Matt na pewno super pluje, i pierdzi
a Antoś dobry nauczyciel, wie co prawdziwi faceci muszą umieć robić ;-);-);-)
Swietne foto Mata robiącego pompki
:-)
- a co do opisu mojego na gg, no jest dobrze:-) (tfu tfu żeby nie zapeszyc), i kaske dzisiaj dostalismy
wiec po południu na mega zakupki wybywamy
(tylko musze pamiętać zeby wziac telefon
;-))
Edzia ja nie pisałam ale ogromnie sie ciesze ze Maćka wyniki są ok
Mam andzieje że Maciulek już nie narzeka, i robi chętnie siku
Jak Dzieciaczki? mam andzieje ze bez kataru już ;-)
a sytuacja z ogilaniem musiałą byc świetna
ale to menu - kalarepka, czeresnie, ciacha... takie troche jak ciążowe zachciewajki
;-):-) żartuje oczywiscie (tfu tfu żeby nie wykrakać nic), zazdroszczę kalarepki, mmmm uwielbiam
Joasiu narobiłaś mi ochoty na knedle z truskawami:-):-), juz zapowiedziałąm ze w piątek zrobię
- znalazłąm tutaj ostatni bardzo dobre truskawki, co smakuja jak polskie, a nawet są słodsze, z Kent są;-) nawet myślimy z małzem zeby pojechać tam do tych rolników i dogadać sie z nimi i narwać sobie na przetwory, o ile jeszcze w przyszły weekend bedą truskawy, bo w tą sobotę mam egzamin i raczej na truskawki sie nie wybiorę
;-)
też juz opróżniłąm zamrażalnik z bigosu, lecza, bede sobie mrozić owocki teraz ;-)
Asiu mam andzieje ze Julci problemy kupalkowe mina szybciutko
JKrzymko super powitania Dominisi
moja Jula nie chce sie witać, ale czasami palnie do kogoś ciagiem "czesc jak sie masz jak miło cie widziec, ja sie czuje dobrze"
ale od buziaków i przytulaków stroni coś ostatnio... chyba jej sie znudziły...chociaż jak coś chce to sama całuskami sie podlizuje
;-)
Martusiu
Moja Jula nie je kaszek (nigdy nie jadął bo nie chciałą tylko nimi pluła), z mlecznych rzeczy lubi ser żółty, jogurty, kakao (ostatnio najbardziej lubi takie z "magicznej" rurki - mleko w szklance sie ciagnie przez słomkę w której jest kakao)
- jedzenie samodzielne tak, nie daje sobie pomóc i nawet łądnie je (oprócz tej wpadki kiedyś z zupą
;-)), ale jak jest juz na maksa zmeczona, to mówi zebym jej pomogła
- główke myjemy raz w tygodniu (czasami jak po piaskownicy to musze jej umyć gratisowo)- bo Jula nie daje częściej, wyje przy każdym myciu
- co do TV to Jula moja w sumie też by cały dzień oglądała bajki (na kompie też), staram sie jej ograniczać...ale w sumie nie moge stwierdzić czasowo ile to jest, czasami 2 godzinki a czasami ciąg cało dniowy, to też zależy od tego co ja robie, jak sie uczę to niestety bajki na mini mini lecą cały czas, ale jak sie bawimy to nie oglądamy wcale
Jak Sandra? Mam andzieje że nic z katarku sie nie rozwineło
Moniu wypoczywaj i wracaj szybko
Kinek jak zmagania z ogrodem???;-)
ja musze uciekać do garow
Buziam Was Wszytskie