reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Dziewczyny szerokiej drogi a tobie Anineczko miękkiego lądowania :tak:. Będę trzymała kciuki za pogodę.
Dziewczyny róbcie zdjęcia ...koniecznie !!!

Ale będzie bez Was pusto...:-(

Joanko, witaj....
Już wakacjujesz, czy praca nadal wre ? A dzieciaczki na Mazury kiedy wysyłasz ???

napisała anineczka:

Antek nauczyl Kube Gosiczki jesc tak wiec i moze Macka podszkoli.
Wlasnie rusza buzia,bo on dla odmiany wiecznie cos je :eek:

:-D:-D:-D
Myślę, że chłopaki nawzajem się przeszkolą :rofl2::-D
Strasznie żałuję, że nie będzie mnie z Wami, kochane ...
 
reklama
Ania, kupiłaś strój ? Jaki ?


Od kilku dni w Augustowie, jest mój kanadyjski kuzyn z rodzinką. Pamiętacie, jak pisałam wam o nich w zeszłe wakacje ?
No więc tak prawie 3 letnia Luiza i prawie 6 letnia Matyldzia nadal w pieluchach. Starsza tylko na noc, choć ostatnio na imieninach mojej mamy nasikała na podłogę, bo nie chciało jej się iść do łazienki :eek:, młodsza, osikała ojca trzymającego ją na kolanach, bo mama nie włożyła jej pieluszki.w ramach treningu...Ech, to bezstresowe wychowanie najbardziej stresujące jest dla dzieci...
Dziewczynki, bardzo często płaczą z byle powodu.Ostatnio Luiza zjadła Matyldzie cukierek witaminę, co zakończyło się ponad godzinną histerią. Moja babcia, u której mieszkają, jest świeżo po szpitalu ( miała usuwaną macicę) i te ryki ,nawet w nocy ,bardzo ją stresują ...
Dzieci nie jedzą samodzielnie , mama lata za nimi z danonkami i karmi łyżeczką. Wszystko musi być podrobione i posiekane, bo inaczej wymiotują...(histeria...)
Jakakolwiek ostrzejsza reakcja Tomka jest ostro krytykowana przez Ewę...on w ogóle nie ma nic do powiedzenia w kwestii wychowania dzieci ( przynajmniej tak to wygląda z punktu widzenia mojej mamy...)
 
Dajesz go do przedszkola?
Maciek też zostanie przedszkolakiem w 2008:-).
A Ty Joanko planujesz powrót do pracy?

jak go przyjmą, to oddam bez bólu :-D
u nas na osiedlu jest istna walka o miejsce w przedszkolu.
Osiedle rośnie niesamowicie szybko, nowi i młodzi napływają, brzuchy kobietom rosną jak grzyby, a przedszkola jak dwa były tak są.

I tak się pocieszam, że przy decyzji o przyjęciu dziecka do przedszkola dodatkowe punkty są za:
1. fakt iż oboje rodzice pracują
2. rodzica nauczyciela

Tak Edziu, do pracy wrócę wraz z pójściem Krzysia do przedszkola , a Mai do szkoły w 2008 :szok:
I tak się zastanawiam, do jakiej szkoły uderzać. Będę się starała o pracę albo w LO, albo na jakiejś uczelni wyższej. A jak się nie uda, to z siniakiem na swoich ambicjach ( ale chwilowo) poczłapię do podstawówki.:-D

W tym roku miałąm lekcje w domu z dzieciakami, studentami i dorosłymi.
Teraz, przy wakacjach została mi tylko trójka dorosłych, i znó pusta skarpetka :sick::-D


Kinuś, moja babcia miesiąc temu też miałą operację, też coś gdzieś tam w drogach rodnych, i dlatego moja mama już od ponad miesiąca jest w Grajewie. Nie sądzę więc, by zechciała pojechać do Grajewa raz jeszcze i zabrać ze sobą Maję...:dry::-(

Szkoda, wakacje tego roku przekiblujemy w domu.
Coś się wymyśli, by nuda nas nie pożarła...
Już mamy w planach malować pokój dzienny i położyć w nim jakieś panele. :-) Wykładzinę nam Krzyś pożarł a później olał w każdym centymetrze...
 
cześć

ja tylko na chwilkę, bo brak czasu mnie dobija, :-p
i tak nikt za mną nie tęskni;-)

wakacjuszki - milego pobytu nad morzem i oby pogoda dopisała:tak:

Kinuś, a Ty nie pojechałaś:eek:
 
zerknęłam tu i tam i przepraszam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:tęskniłyście:-)
mam nadzieję, że teraz uda mi się częściej zaglądać, bo kilka rzeczy zaległych zrobilam:tak:
poświęcałam się tez bez reszty nocnikowaniu Kamuliny i ona chyba jest jeszcze za mała:-( i strasznie była zmęczona presją i moim przypominaniem i stresowała się kiedy zmoczyła podłogę lub dywan:-(- dziwne, bo ja na nią nie krzyczałam:no:
na nocnik siadała i robiła...łyżeczkę:no: a za 5 minut konkretne siuski na podłogę:eek:
przez to nocnikowanie zaczęła sie budzić w nocy:-( ale na szczęście po powrocie do pampersa wszystko wróciło do normy:-)

teraz zerknę jeszcze w kilka miejsc i pewnie dziś juz zniknę ale ... nie na długo bo do jutra;-):tak:

pozdrawiam Was no i ... witaj znów bb:-D:-D:-D:-D:-D
 
hej:-)Witam:-)

Monia ranisz moje oczy piszac ze nikt nie tesknil:-(ale moze jak znajdziesz czas to przeczytasz ze ja tesknilam bardzo:tak:;-):-D

Jakos ostatni post zrobil sie jakis porabany dlugasny i pusty..cos sie zablokowalo jak wysylalam i pozniej takie dziwadlo powstalo:-:)tak:

nad morzem dzis pada w okolicach wladyslawowa i helu,oby deszczyk nie zmoczyl dziewczyn w krynicy:tak:i bezpiecznie dotarly na wymarzone wakacje:-)

Witaj Joanko:-)oj jak milo jest Cie poczytac i zobaczyc Twoje dzieci:tak::-)

Kinus po dzisiejszym spacerze troszke zaczynam sie przekonywac do nowej bryki Juleczkowej.Dzis nawet przeszla pierwszy egzamin w deszczu.Folia ktora jest w standardzie jakas przy mala troszke i z latwoscia Jula odkrywala sie kapiac nozkami.
Kinus ja uwielbiam ogladac hanulkowe zdjecia wiec nie ociagaj sie i jak tylko masz jakies nowe to wklejaj prosze:tak:Myslalam ze Misiako ma tez maclarena,chyba zaraz wskocze na jej fotki z wycieczki w zoo i sie przypatrze;-):-)dokladniej:-)

Jula byla w zwiazku z ulewa jaka nas przylapala na spacerze u kolezanki w odwiedzinach i teraz odsypia zabawy i wyglupy.Mamusie poplotkowaly troszke :-)i herbatke wypily:tak::-)

Mam cala sterte prania Julkowego do prasowania i jeszcze kolejna pralke jutro musze wstawic zeby bylo co na wakacyjne wojarze zabrac:tak:a tak strasznie mi sie nie chce.Zjadlam spoznione sniadanko bo rano jakos zapomnialam tak szybko z domku wychodzilysmy.Udalo mi sie parasolke rozowa wymienic na pomaranczowa i jakos to lepiej wyglada choc jest jak dla mnie za pomaranczowa ale tak juz musi byc;-):-)
 
MONIA, ZGUBO TY NASZA !!!!!

Jak nikt nie tęskni :szok: !!!! ?????

Codziennie zadaję retoryczne pytanie gdzie Ty :sorry2:?

No właśnie, co sie z Toba dzieje, gdzie przepadłaś, co tak ciebie pochłonęło. Opowiadaj, ale zaraz :-D !!!


No nie pojechałam, bo sprawy sprzedażowe się pokomplikowały i musze być na miejscu, żeby podpisać umowy kredytowe :baffled:...
 
reklama
Karioka, gdyby mi wózek rozsypała się na wertepach to byłabym wściekła jak nie wiem co. Straszna ze mnie nerwuska, więc pewnie rozrzuciłabym
go po polu, przeklinając jak marynarz :-D.
Dobrze, że ty swojego poskładałaś, bo jeszcze z powodzeniem Robercikowi służy :tak:

zrobilabym podobnie jak Ty Kinus a moze zostawilabym go w tym samym miejscu w ktorym sie zepsul i dalej ruszyla na piechotke:tak::-D:-D:-D:-D
 
Do góry