reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

witam Panie Brzuszaste!!!
EDIT pewnie nie ma się czym marwić!!!! każde dzieciątko rozwija się we własnym tempie i skoro chce już wyjść to być może jest na to gotowe (tylko 3% kobiet rodzi w terminie!!!!)
byłam wczoraj u mojego lekarza i strasznie mnie rozwścieczył!!!!! swierdził, że jeszcze ze dwa miesiące mi zostało (nie chciało mu się policzyć, ktory to tydzień) a ja mam już bardzo silne skorcze, brzuszek opadł 2 tygodnie temu, szyjka podobno się już trochę skróciła ale na siłę muszę chodzić "tak długo jak się da" :mad:    nie zmierzył ciśnienia, nie kazał się zważyć a ostatni wpis do karty ciąży był 01.07!!!!! nie mam już do tych lekarzy cierpliwości...
na szczęście Mała jest zdrowa i to jest najważniejsze :laugh:
co do teściowej to moja jest wyjątkową zołzą i mimo, że mieszka blisko
( 2 km od nas) to widziałam ją ostatnio 13.05 i nie tęsknię za nią, mąż ją czasem odwiedza ale podobno nawet nie pyta się czy wiem czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka ani kiedy się urodzi - nic ją nie obchodzi więc przynajmniej nie muszę się nią przejmować :p
pozdrawiam
pozdrawiam
 
reklama
Edit ale fajnie! Ja też chcę za 10 dni mojego synka! Nic się nie martw, będzie dobrze a komoda pewnie będzie czekała na Wasz powrót ze szpitala. Spokojnie czekaj na poród i delektujcie się z mężem spokojem i wolnym czasem, bo potem będzie o to ciężko ;) ;) Informuj nas na bierząco jak się sprawy mają a my będziemy Ci kibicowały :laugh:

Kociak co Ty masz znowu z tą morfologią????? pewnie nie słuchałaś naszych rad i nie łykałaś witaminek co???? Popraw sie póki jeszcze masz troszkę czasu ;)

Melanie żartownisia jak zwykle ;D ;D ;D

Olgap to zmień tego lekarza albo idź sobie do innego na konsultacje bo jak dla mnie to ten Twój lekarz jest nieodpowiedzialny!!!! Zwłaszcza teraz na koniec ciąży powinien otoczyć Cię troskliwą opieką a nie w taki sposób Cię traktuje! On Cię poprostu olał!! Jestem oburzona :mad: :mad:

Izis ja ogolę się sama w domu albo poproszę męża żeby to zrobił. Przed Kuby porodem ogoliła mnie położna maszynką jednorazową, na której już było widać,że była używana i zrobiła to na sucho!!! A lewatywę to mi tak zrobiły że nic nie zrobiłam po niej :( Teraz nie wiem czy będę robić bo jak będę mieć cesarkę to lewatywy nie trzeba robić.

Winiadziękuję za informację. To podwójne gratulacje dla koleżanki, bo miała co robic przy naturalnym porodzie takiego klopsika i w sumie to dosyć szybko się uwinęła ;)

Ale upał! Miłego dnia, jadę dzisiaj po mojego synka do babci. Już nie mogę dię doczekać kiedy go wyściskam :laugh: :laugh:
 
ale to już trzeci lekarz i to znajomy męża... generalnie ma dobrą opinię a dwa tygodnie temu byliśmy u jego żony (jest kardioloiem prenatalnym) i tak przeświatliła Maluszka, że widziałam nawet jak długie włoski jej wyrosły na ślicznej główce ;D !! kazano mi łykać magnez i nadal witaminki dla ciężarówek. mam wrażenie, że pan dr stwierdził, że skoro jestem młoda, zdrowa i do tej pory nie było żadnych problemów to nie ma się czym martwić ale w takim razie za co ja płacę? kazał mi przyjść 8.09 :(
 
Olgap jak rezygnujesz z lewatywy to wolisz zrobić k..... na łóżku podczas porodu bo to duże prawdopodobieństwo ::)
Aniulka aż mnie ciarki przeszły jak napisałaś o tym goleniu na sucho!!!!!!
Olgap a ty chodzisz prywatnie do tego gina?
 
zawsze chodziłam prywatnie do ginekologa - jakoś tak wyszło ale od miesiąca mieszkam w katowicach i nie znam tu nikogo oprocz męża, wypytałam mamy, które rodziły u mojego lekarza i wszystkie były nim zachwycone jeśli chodzi o poród i opiekę po porodzie więc jestem dobrej myśli ale przywykłam do innego standardu usług i jeśli płacę to wymagam ale jeśli chodzi o ginekologów to zawsze miałam pecha

co do lewatywy to nie ma przecież obowiązku poddawania się takiej "przyjemności"
jak się coś przydarzy to trudno...
 
Ja chodzę państwowo więc mogę sie spodziewac takiego traktowania-wszystko totalna łaska :mad:
Ale gdybym chodziła prywatnie to zrobiłabym wielki dym i wymagałabym tych badań :mad:
 
czesc Dziewczyny ;D

z tego co sie orientuje to lewatywa przyspiesza porod, glowka ma wiecej miejsca przy przeciskaniu sie,
nie robi sie jej dla komfortu poloznej tylko dziecka ;D
poza tym czasami dochodzi do uszkodzen tkanki miedzy pochwa a odbytem (w srodku) i  lepiej jesli wtedy jelito jest puste
Izis ja skorzystam z lewatywki szpitalnej, maja u nas takie sprawdzone delikatne srodki, po ktorych nie powinno byc biegunki ;D

co do golenia to faktycznie uzywaja dyzurnych golarek i lepiej sie wczesniej przygotowac, choc u nas w szpitalu zwolenniczkom natury tylko podgalaja miejsce do naciecia juz pod koniec 2 fazy
ja jestem za golonkiem na bierzaco i nawet mimo brzuszka niezle mi to wychodzi a maz tylko ocenia efekty ;D

Edit, ale masz fajnie, teraz pewnie goraczka u Was, ale pisz jak sie czujesz ze szczegolami, juz trzymam mocno kciuki :D

 
olgap - jasne ze nie ma obowiazku lewatywy, ale chyba srednia przyjemnosc zrobic kupe na stole porodowym, nieprawdaz? Mam kolezanki lekarki i zareczaja jako naoczni swiadkowie, ze w przypadku nie zrobienia lewatywy bardzo czesto taka niespodzianka sie zdarza bo jakby nie patrzec nie da sie kontrolowac parcia podczas wysilku jakim badz co badz jest porod naturalny.
Ja tam z dwojga zlego wole fachowy zabieg zrobiony przez pielegniarke tudziez odpowiedzialna za to pania w jakims oddzielnym ustronnym pomieszczeniu z kibelkiem i prysznicem, a nie publiczna 'niespodzianke' na ktora nikt nie czeka.
A ogolic to wiadomo ze mozna sie w domu i tak planuje i regularnie robie z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. O ile oczywiscie moja coreczka nie zaskoczy mnie nagle i niespodziewanie szybkim porodem podczas zakupow, jak to spotkalo niedawno jedna z moich kolezanek ktora miala nie lada przyjemnosc poczuc odchodzace wody w hipermarkecie, no ale wtedy to ona na nic juz czasu nie miala w zasadzie, wiec mowi sie trudno.
 
reklama
Ineczka ja też napewno skorzystam z lewatyki nie ma innej opcji ;)
Wogóle to myslałam żeby zrobić sobie samej w domu ale coś żle zrobię i na łożku porodowym niespodzianka co to to nie :-[
A do golenia w takim razie tez zatrudnię męża ::)
 
Do góry