M
Melanie
Gość
Więc opowiadam co Pani doktor mi powiedziała:
Pani Doktor powiedziała, że w zasadzie powinna sie przychilić do tego fluoru, (żeby go łykać) ale....
jak studiowała 30 lat temu, to była taka akcja podawania fluoru i na jej uczelni wszyscy propagowali tego typu praktyki
ale kiedyś jakaś Pani Profesor z tej uczelni spotkała sie i nną od chorób wewnętrznych i ta poprosiła ją żeby zaniechała tym praktykom propagowania podawania floru
bo trzeba pamiętać, ze fluor to jest trucizna, na jedno pomaga a na inne szkodzi.
Fluor jes też w pozywieniu: orzechy, szpinak i Pani Doktor powiedziała, że nie zabrania mi przyjmowania fluoru, tylko po tym co kiedyś sie dowiedziała nie poleca tego specyfiku.
No to ja sobie podaruję.
Pani Doktor powiedziała, że w zasadzie powinna sie przychilić do tego fluoru, (żeby go łykać) ale....
jak studiowała 30 lat temu, to była taka akcja podawania fluoru i na jej uczelni wszyscy propagowali tego typu praktyki
ale kiedyś jakaś Pani Profesor z tej uczelni spotkała sie i nną od chorób wewnętrznych i ta poprosiła ją żeby zaniechała tym praktykom propagowania podawania floru
bo trzeba pamiętać, ze fluor to jest trucizna, na jedno pomaga a na inne szkodzi.
Fluor jes też w pozywieniu: orzechy, szpinak i Pani Doktor powiedziała, że nie zabrania mi przyjmowania fluoru, tylko po tym co kiedyś sie dowiedziała nie poleca tego specyfiku.
No to ja sobie podaruję.