reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

;D



Wróciliśmy ze spacerku w lesie
zaraz będą fotki i miałam skurcze w lesie ;D
ale się dotelepałam do domu i przeszły :p ;D
 
reklama
Ja też wróciłam z wycieczki z Mężem po lesie, zrobiłam 6kilometrów i tak jak ty Melanie miałam w lesie lekkie skurcze (może za dużo świeżego powietrza?). Grzybów nie było, jagódek nie było za to było pełno ludzi a każdy z pustym koszykiem. Po drodze do domu kupiliśmy kurki przy drodze i będą na kolację.
 
GRATULACJE DLA EDIT!!!!
Edytko, mam nadzieję że zarówno Ty jak i Majeczka czujecie się dobrze. Teraż życzę Wam szybciutkiego powrotu do domku.
Maleńka musi być śliczniutka! Czekam na zdjęcia z niecierpliwością!!!
 
Hi hi Grooha , to się grzybków doczekałaś, tylko sprawdź sto razy zanim zjesz że to to co myślisz , ja sie na grzybach ni w ząb nie znam...
Smacznego.
O rrrrany, ale w szoku ciężkim byłam jak się  dowiedziałam o Edit.
A jeszcze wczoraj koło pierwszej sobie pisałyśmy.
Wyobrażacie sobie jaka ona jest teraz super szczęśliwa ? ;D
Tuli swoją kruszynę i nic więcej do szczęścia nie trzeba.
 
A ja wczoraj i dzisiaj byłam na takich strasznie długich spacerkach, mocno masowałam brzuszek, skutecznie przytulałam sie z mężem. Jednak mała nie dała sie nabrać i nie wyszła :) Nawet chęci nie wyraża takich. Mam co jakiś czas takie lekkie skurcze jak przy miesiączce prawie bezbolesne i żadnych innych objawów. Ale ide w poniedziałek na KTG i może czegoś sie dwiem :)
 
Aniulka spóżnione ale szczere zyczenia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy.Sześć lat to kupa czasu.Oby dalej Wam sie tak układało jak do tej pory i lepiej!!!!
Ja będę 09.09 obchodzic juz ósmą rocznice.Szok jak ten czas leci!!!!
Winia ja tez juz bym chciała za jakiś tydzień mieć to za sobą tak jak Edit.Musimy mocno sie przytulać do naszych mężów ;D ;).Ja zaczęłam rano ;D ;)Tak jakoś mnie naszło ;D ;D ;D
Grooha ja jutro znowu grzybowa bede jeść bo moja Pati dzis była też na spacerku z dziadkami i przyniosła parę kozaków i maślaczków.Nie diżo tego ale na zupkę w sam raz :laugh:
Melanie ja takie skurcze mam koło tygodnia.Wczoraj w nocy myslałam że juz mężowi karze sie odwieść,ale zasnęłam i przeszło.Jak wieczór przychodzi to mały tak strasznie buszuje że normalnie nie moge oddychać.Wtedy mogę obserwowac całą stópke wyciśniętą na boku jak sie przesówa,albo rączkę,a czasami to sama nie wiem co to jest bo robi takie koziołki że chyba trzy razy o 360 sie obraca.niekiedy mam wrażenie ze mi zaraz dziurę zrobi w brzuchu,no i rozstępy sie pokazały.Niewiele tego ale są.Te z pierwszej ciąży sie zrobiły szersze niestety.No i straszne kolki mam....o nawet teraz jak mi główka po pęcherzu kręci to nie moge usiedzieć.Tobie tez tak się robi?
 
Musze juz lecieć bo mąż chce na pewno dalej grać.Jutro do was wpadne jak mnie nie odwiozą ;).Miłego wieczorku i dobrej nocki(szczególnie tym którzy zaczęli sie przytulac mocniej ;)) Papapa
 
Beacia oczywiście, że mam tak samo
normalnie jakbym ja to napisała :)

pomyłam dzisiaj podłogi i sanitariaty ;D
może to syndrom wicia gniazda tuz przed porodem hehehehe

wiecie co?
dzisiaj kilka maleńkich kropelek poleciało mi z sutków ;D
to było w dzień
a teraz susza :(
 
Mi od jakiegoś czasu z sutków sie coś sączy. Podobno jak mocno ucisniesz piers(tak do bólu) to ci wiecej wyleci, kolezzance tak lekarz pokazała jak marudziła przed porodem ze mleka nie ma. Zachwycona metoda raczej nie była ;D
 
reklama
Do góry