hej dziewuszki:-)
Wczoraj zaglądnęłam na wrzesień, ale jakoś nie miałam nastroju, żeby pisać i czytać. Byłam jakaś taka wykończona psychicznie po tym poniedziałku
.
U Kamy antybiotyk działa, troche kaszle, trochę marudzi i troche rozrabia - szczególnie po południu, czyli niby normalnie. Jeszcze troszkę leje jej sie z noska. Teraz mam kolejnego schiza, że kiedy skończą sie lekarstwa, to to wszystko wróci...jakaś nienormalna jestem
Wczoraj osobiście włożyłam Kamie czopka - jestem z siebie dumna
. Wprawdzie przez pół dnia zastanawiałam się, czy włożyłam go w dupcię, czy w ..., ale chyba trafił tam, gdzie trzeba
Dziewczynki, dziękujemy za życzenia zdrowia i troskę o Kamilę
. Wielkie buziaki dla Was wszystkich
:-). Jesteście mi bliskie jak rodzina
Edytko, Ola rezygnuje ze spania, żeby wiecej rzeczy poznać i dowiedzieć sie czegoś nowego
:-). Wiesz, kiedyś ginekolog mi powiedział, że nauczycielki i służba zdrowia to najtrudniejsze pacjentki, bo strasznie panikują i histeryzują i chcą wszystko wiedzieć
.
Martusiu, pierogi z suszonymi śliwkami są pyszne
. To chyba moje ulubione danie wigilijne
U mnie na wigilii będzie
sałatka sledziowa
panga smażona w panierce
barszczyk czerwony z uszkami z grzybami
żurek z grzybami
zupa grochowa
kapusta z grochem i grzybami
pierogi z serem i ziemniakami
pierogi z kapustą
pierogi z suszonymi sliwkami
sernik
piernik
makowiec
W wigilie nie jemy miesa, na Boże Narodzenie i Szczepana bedzie jeszcze jakaś sałatka i wędlina.
Odkąd urodziła się Kama Wigilia jest u nas, siadamy we 3 lub 4 w zależności czy Kama śpi czy nie. Nie możemy na nia czekać, bo zaraz po naszej Wigilii jedziemy do teściów na drugą wieczerzę
U tesciów jest to samo oprócz ryb - bo nie lubią i zamiast żurku jest grzybowa i nie ma grochowej. Sa za to gołąbki z kaszą i grzybami i cos co uwielbiam - takie kulki drożdżowe z makiem i bakaliami
.
Po tych 2 wigiliach ciężko spać
. Można by iść na pasterkę, ale nie ma kto zostać z Kamą
Joasiu, może te bączki Juli to od uczulenia na coś
. Wiesz, ja się nie logowałam na naszej klasie. Mojej klasy z podstawówki nie ma wogóle, z liceum jest chyba jedna osoba, ale ja jakoś jej nie pamietam
. Ze studiów niby sa ludzie, ale tez nie poznaję - nas było dużo i to pewnie dlatego
Kinek, u nas z paczki od męża z pracy juz prawie nic nie zostało:-). Kamula zjada ja w tempie błyskawicznym
. W sobotę i niedzielę żyła tylko słodyczami z tej paczki:-(. Nie powiem, my też troszke podbieramy
Chciałabym wybrac się z Kamą na rynek - stoi juz szopka
, ale na razie wstrzymamy się. Myślę, ze w okolicy świąt zrobimy rundę po rynku i kosciołach i pooglądamy szopki
Misiako, Ty masz wzrok sokoli
. U mnie jest -5 na obu oczach - to znaczy było 2 lata temu
. Teraz czuję, ze jest gorzej
. Musze się wybrac do okulisty i dobierze mi nowe soczewki.