Hej ,
Studenci nade mną balowali przez całą noc . Bawili się w wilki i wyli . Był,moment, że zaczęłam się ubierać, żeby ich opieprzyć ale przestali na moment i wróciłam -niepotrzebnie do łóżka. Mają niemożliwie skrzypiące drzwi ( gorsze niż przychodni) i tak je otwierali i zamykali. Myślałam, że zwariuję .Hanka juz od 6.45 na nogach . Walnęła kupencję w pampersa, gdy ja właśnie stanęłam z nocnikiem w drzwiach a teraz awanturuje się w łózeczku, czego zwykle nie czyni...No co za dzień !!! A na dodatek Jacek wraca dopiero jutro, bo dziś żegnają jakiegoś kumpla z pracy....
Oby coś pozytywnego się wydarzyło !!! i to szybko ...
Studenci nade mną balowali przez całą noc . Bawili się w wilki i wyli . Był,moment, że zaczęłam się ubierać, żeby ich opieprzyć ale przestali na moment i wróciłam -niepotrzebnie do łóżka. Mają niemożliwie skrzypiące drzwi ( gorsze niż przychodni) i tak je otwierali i zamykali. Myślałam, że zwariuję .Hanka juz od 6.45 na nogach . Walnęła kupencję w pampersa, gdy ja właśnie stanęłam z nocnikiem w drzwiach a teraz awanturuje się w łózeczku, czego zwykle nie czyni...No co za dzień !!! A na dodatek Jacek wraca dopiero jutro, bo dziś żegnają jakiegoś kumpla z pracy....
Oby coś pozytywnego się wydarzyło !!! i to szybko ...