WRZESIEŃ!!!!

[Aniulka]

Łukasz tez dzisiaj był lekko marudny. Niby spiący a spac nie mógł, wieczorem płakał mocno przed zasnięciem... zwalam winę na pogodę

 

[Melanie]

halo halo
a Wy się Panie troszke nei zapomniałyście???
w soboty tu jest PUSTO !!! ;D
a tu taki ruch jak na Marszałkowskiej ;D

 

[edyta27]

Maciek już się przebudził, na szczęście pomarudził, przytuliłam go i śpi dalej - coś czuję że mało dziś pośpię.

 

[aguula]

a pamiętasz do ktorej siedziałyśmy jak byłyśmy w ciąży ?  ;D

noc w noc 

I dzieciaczkom to nic a nic nie zaszkodzilo   No bo jakie cudne sie porodzily  ;D ;D ;D

Mel, ale Ty musisz teraz wczesniej sie klasc spac, no bo musisz byc teraz bardziej wyspana (od nas ma sie rozumiec :-) )

Aniulka, eee, to jutro bedziesz miala super fryzurke  

 

[aguula]

halo halo
a Wy się Panie troszke nei zapomniałyście???
w soboty tu jest PUSTO !!!  ;D
a tu taki ruch jak na Marszałkowskiej  ;D

To ta Twoja wiadomosc wprawila nas w takie ozywienie i pobudzenie ;D

 

[Aniulka]

halo halo
a Wy się Panie troszke nei zapomniałyście???
w soboty tu jest PUSTO !!! ;D
a tu taki ruch jak na Marszałkowskiej ;D

czy to znaczy ze mamy sobie iść???

Edyta to lepiej nie kładź sie wcale. łatwiej Ci będzie wstac do Maciusia z krzesła niz z łóżka :laugh: :laugh:

a pamiętasz do ktorej siedziałyśmy jak byłyśmy w ciąży ? ;D

noc w noc

I dzieciaczkom to nic a nic nie zaszkodzilo No bo jakie cudne sie porodzily ;D ;D ;D

Mel, ale Ty musisz teraz wczesniej sie klasc spac, no bo musisz byc teraz bardziej wyspana (od nas ma sie rozumiec :-) )

Aniulka, eee, to jutro bedziesz miala super fryzurke

a ja miałam Kubełka mojego a po nocach siedziałam.... i ani mi ani emu nie zaszkodzilo.... nie widze wskazania do wygonienia Melci wczesnie spac... no chyba że do mężulka na przytulanko ;D

co do fryzu...hmmm super fryzurke bede miała jak spowrotem bedą jasne jak u Brytki ;D ;D ;D ;D

 

[edyta27]

aguula ma rację - to wszystko wina Mel.

Niestety - ja już muszę lecieć. Do zobaczenia, wróć! - poczytania jutro.

 

[martusia_78]

Moja Sandra miala dzis pierwszy raz w swoim zyciu goraczke i to 39 stopni.
Ale zachowywala sie jak zwykle, smiala sie i bawic sie chcaial, tylko cale czas sie domnie pzytulala noi duzo spala.
Dlatego pewnie w nocy spac nie mogla, chyba cos jej przeszkadzalo.

Nie wiem od czego, bo ogolnie to zdrowa jest, no i bylismy u lekarza w tym tygodniu i nic nie mowil.

Moze od zebow  : : :

Dostala nurofen i goraczka spadla. Cale szczescie, bo juz sie balam.

Teraz co chwilke latam i sprawdzam jak sobie spi i czy goraczki znow nie ma.
Po kapieli ja ubralam w pizamke z nogaweczkami i podczas cycolenie sie nie spocila (a zwykle sie poci w te upaly jak je). Bylam u niej przed chwilka i w pokoju cieplo a ona raczki miala zmarzniete i musialam ja przykryc kocykiem.
Kurcze nie wiem czy to normalne, zeby w taki cieply wieczor marzla ???

Ok ide sprawdzic jak jej sie spi.

Milego gadania wieczorkowego

 

[Aniulka]

Edtytko z tym krzesełkiem żartowałam oczywiście.

Śpijcie spokojnie i Macius i Ty. I lepszego juterka życze Maćkowemu :-* :-*

 

[edyta27]

Aniulka z tym krzesełkiem to akurat masz rację.

Buźki. Papa. Idę spać.