reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

ja też zapowiadam się na kupelę, ale idę o zakład, że test testem, ale jak tylko ktoś mojemu bąblowi zrobi nunu, dostanie po ryjcu, męskim lub żeńskim...

jakoś tak nie znoszę gdy się krzyywdzi moich bliskich i w ogóle kogokolwiek, pazurki mi się wtedy jeżą wrrrr....


jak spędzacie wieczór ?
ja odbyłam ponad godzinną rozmowęz Majką, była dzisiaj cały dzień nad jeziorem Augustowskim, teraz szczeka z psem wujka. Wcześniej zaliczylismy dwugodzinny spacer i czuję się po nim cudownie, nie było juz upału , tłoku, korków itd, tylko ja, Piotrek i wózek z zawartością ;D

a teraz...chyba się pobyczę przez wielkie B ;D
 
reklama
Ale fajny dzień miałas Joanko. :)
Ja po cowieczornym czytaniu Kubie Harrego Pottera, zjadłam mega kolację i powinnam odwiedzić wannę ale ruszyc tyłka mi sie nie chce :p ;D ;D ;D ;D ;D
 
ja juz jestem PO wannie, bu zwykle po 22 jakoś tak bezwidnie łłepek mi opada na sofę i odlatuję w krainę błogości, budzę się po pólnocy i wtedy to mam takieeeego mega lenia na mycie że ho ho !

dzień faktycznie był udany, po zdanym egzaminie spcer, ale wuplae średnio miły, głowa mnie rozbolała więc czmyhnęliśmy do domu, Obiadek - młode ziemniaczki,fasolka szparagowa z masełkiem i bułką, pomidory z bazylią i parmezanie zapiekane i koniec. Pycha, lekko i smacznie.

Później miałąm korki, zarobiłam na lody i po tych korkach poszliśmy na nie, zataczają wielkim kręgiem całę nasze skromne ale rozwojowe osiedle.
Rety, jak ja dawno tak się nie zrelaksowałam.
 
czesc wieczorkiem ;D
u nas tez sloneczko dopisalo
pojechalismy do znajomych, pobyczylismy sie na trawce
podem dolaczyli nastepni znajomi, drinkowalismy i patrzylismy na szalejaca 5tke dzieci ;)
ogolnie sielsko anielsko ;D
teraz mala kolacyjka i poczytam co jeszcze napiaslyscie, bo jak na tak piekna pogode to sporo ;D
 
super Joanko! my się też dziś wybraliśmy na małą rundkę - bo tylko po zamkniętym w weekendy nowym świecie i i utknęliśmy na foksal w tam tamie - jadłam coś o dziwnej nazwie której nawet nie pamiętam, ale był to grillowany kurczak z kukurydzą i fasolą zawinięty w tortillę z sałatką - sałata, ogórek, kiełki czegoś, papryka z dressingiem i było naprawdę pyyyyyyyyysznie ::)

no a teraz juz mi gula skacze bo znowu jakiś dupek nie wyłączył klimy na noc i napierdziela mi pod oknem :( :( :( buuuu, mam dosyć tego mieszkania :( :( :(
 
Koreczek pierwsza poprawka? Ty to jesteś zajebista:D

a tak w ogóle to helloł:)
byliśmy sobie wczoraj nad morzem poopalać białe twarze:D

najpierw odwiedziliśmy mojego dziadka (i babcie) bo w piątek wyszedł ze szpitala, oni mieszkają 50 metrów od plaży w Gdańsku:)
najpierw był komentarz że nie jestem prawie ubrana i pewnie jest mi zimno - miałam na sobie taki top bez ramiączek i spodnie do kolan:p na dworze 30 stopni, a w samochodzie ze 40 bo nam sie klima popsuła:p

potem był komentarz że Maks jest nieprzykryty niczym, a przecież to nie jest wcale tak ciepło:)A Maks miał na sobie koszulke z krótkim rękawem i krótkie ogrodniczki

buu...pośmiałam się 20 minut i pojechaliśmy bo zaczęły się komentarze w stylu - nie dawaj mu tego i tego

potem pojechaliśmy do centrum bo chcieliśmy kupić mojemu tacie prezent bo ma w środe urodziny i spotkaliśmy tam pielęgniarkę z tego szpitala gdzie Maks leżał po urodzeniu
i ona do nas dzień dobry a ja sobie myślę skąd cię znam?:)
i powiedziała że Maks super wygląda i w ogóle i tak mi się miło zrobiło bo to w sumie prawie rok temu wszystko było i też było tak gorąco i w ogóle no wiecie-wspomnienia...

ale w końcu pojechaliśmy nad morze, posiedzielismy prawie 3 godzinki, Maks ciągle bawił się piaskiem, tylko był wkurzony że nie może się wykąpać:)
a jak wróciliśmy do domu, wykąpaliśmy się położyłam głowe na poduszce i od razu zasnęłam
Damian jeszcze coś do mnie mówił i dziś rano się pytał czy się na to zgadzam ale powiedziałam że później pogadamy:D

a dziś jest chyba jeszcze cieplej niż wczoraj
to już przesada
 
Cześć

A my wczoraj byliśmy w Rogalinie i na dobrym obiadku. Weekend zaliczam do uadanych.
Joanko MEGA GRATULACJE ZDOLNIACHO JEDNA !!!!!!!! Już sie za tobą stęskniłam...

koreczek nie przejmuj się zdasz następnym razem :) a teraz odpoczywaj i kuruj się

Kangurki zazdroszczę ci tego morza...pocieszam sie tylko że już za 3 dni będę sobie siedziała nad jeziorkiem i wdychała pachnące sosnami augustowskie powietrze. A z dziadkami i babciami to juz tak jest. Sypią dobrymi radami. Hanulkowe babcie i dziadek już licytują się kto będzie zajmował się Hanką. Mam nadzieję że pozwolą mi odpocząć i za bardzo mnie nie wkurzą ..

i faktycznie dzisiaj cieplej niż wczoraj. Wyszłam na balkon, żeby zdjać pranie i Afryka Dzika normalnie, 100 stopni. Nienawidzę takich temperatur w mieście. Z Hanką na spacer chyba po południu wyjdę .


 
my już wróciłysmy z jednego spacerku
byłysmy na zakupach w naszej wsi ;D

uuuuu własnie oblałam się wodą :p tak to jest jak sie pije z dzbanka :p

myslę, że jeszcze z 2 spacerki dzisiaj zaliczymy ::)

miłego upalnego dnia :)
 
reklama
Hania przysnęła po porannej kaszce a ja za chwilkę w wir prac domowych się rzucę. Tona prasowania, góra prania i pakowanie. W środę wyjeżdżam na miesiąc do Augustowa. Mam nadzieję, że uda mi się od czasu do czasu zobaczyć co u was.

Martusiu gratuluję 1000 posta .....powoli cię doganiam ::)

Mel a gdzie ty tak biegasz od rana ? Zakupy udane ? Hmm...10 jeszcze nie ma, to chyba po bułeczki byłaś co ?
 
Do góry