WRZESIEŃ!!!!

[Ineczka]

Ineczka[/b] Paris czasem też położy się i gapi w tv albo na coś tam :
i aż mi sie jej żal czasem zrobi, że leży taka samotna i wtedy idę ją rozbawić ;D
co to dzieci muszą sobie o nas myśleć ;D
głośno - źle, cicho też źle

ja to czasami mysle, ze za glupia jestem dla mojego dziecka :

mi tez nie bylo wolno wszystkiego, ale tato tez mnie rozpuszczal ;D

kilka dni temu na onecie byl artykol o przemocy w rodzinie tylko ze przemocy dzieci wobec rodzicow, a powodem bylo pozwalanie na wszystko

 

[Aniulka]

no własnie... ta przemoc... kiedy to się zaczyna... ja czasami się za głowe łapię jak słysze kuby odzywki. ja bym nigdy nie odważyła sie odezwać do moich rodziców tak jak on próbuje. Oczywiście nie zostawiam tego bez echa i efektem jest np dzisiejsza kara.

Myslę ze przemoc własnie od takich niewinnych odpyszczeń może się zacząć. kiedy rodzice nie zwracają uwagi na to w jaki sposób dziecko odnosi się do starszych i nie tylko do starszych

 

[Ineczka]

Monia a ja zapytam tak o ten fotelik, bo my jeszcze zapinamy tylem do kierunku jazdy
jak zapinacie pasy na takim pochylonym i ustawionym do przodu?? trzymaja sie?
my wlasnie jestesmy w trakcie wybierania wiekszego siedziska, bo niedlugo Milence nozki sie nie beda miescic

 

[tunia]

monia, super!!![


moje siostry i ja w ogóle nie miałyśmy nigdy zadnych kar. wydaje mi się, że jakoś zawsze potrafiłyśmy się dogadac z rodzicami. wiedziałyśmy na ile możemy sobie pozwolić i gdzie jest granica, po przekroczeniu której nie byłoby już tak różowo.
chociaż jako takie małe bąble byłyśmy troszkę terrorystkami. zawsze mi się przypomina opowieść, kiedy Aga była mała. wracała z mamą od lekarza, non stop miała anginy i wymyśliła sobie loda. już tak na wiosnę się zbierało, ale pogoda była nieszczególna. więc mama kupiła jej ciepłego loda, taką piankę znaczy się. a ona spróbowała i pieprzła nim o chodnik, a później jeszcze z wielkim krzykiem na ten sam chodnik rzuciła berecik, który miała na głowie ;D .
Ola z kolei pozwalała sobie na wszystko, a ja byłam aniołem ;D
tatuś po prostu rozpieszczał maksymalnie, swoją drogą do tej pory lubię z nim chodzić na zakupy.

a ja mam za ścianą taką rodzinkę, gdzie dziecko robi co chce i po prostu terroryzuje rodziców. koszmar!

 

[monia77]

Masz rację ale mnie to denerwuje w jaki sposób sie odzywa do rodziców i do dziadków... Nie uczyłam go takiego zachowania i tolerowac tez nie będe. Kara musi być, bo srulek mały musi się nauczyć szacunku do dorosłych. Jesli teraz go nie nauczę to już nigdy....

popieram , mądra kobieta z Ciebie

 

[monia77]

Monia a ja zapytam tak o ten fotelik, bo my jeszcze zapinamy tylem do kierunku jazdy
jak zapinacie pasy na takim pochylonym i ustawionym do przodu?? trzymaja sie?
my wlasnie jestesmy w trakcie wybierania wiekszego siedziska, bo niedlugo Milence nozki sie nie beda miescic

wiesz Ineczko, trzymają się, ale jak - nie wiem
mąż coś pokombinował, bo Kamila chciała sobie głowę skręcić, kiedy jechała tyłem

zapytam go...

już wiem

rączkę mamy ustawioną w takiej pozycji, że fotelik jest podparty z tyłu (kiedy stoi na podłodze to się nie kołysze) i tak stawiamy go na siedzeniu. jeden pas jest pod spodem a drugi z tyłu no i się trzy ma

 

[monia77]

chyba kończę na dziś

dobranoc

 

[Aniulka]

Wszamamłam własnie pyszną pizze i także się żegnam.

Dobranoc babeczki, słodkich snów

 

[tunia]

hyvaa yotta!

buziam Was!!!!!!! niech Wam się przyśnią aniołki!

 

[Ineczka]

Tak a propos postu Melanie... dzieci też musza mieć taką chwilkę intymności i samotności. Nie mogą być wciąż w centrum zainteresowania, a i chwila spokoju działa uspakajająco. Wyjdzie im to tylko na zdrowie.

nie patrzlam tak na to do tej pory
faktycznie, kazdy potrzebuje troche spokoju, od rodzicow tez ;D

Aniulka - pizza - miami ;D
Monia, dzieki ;D
Dobrej nocki Kobietki ;D