reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
No to teraz ja wam zazdroszcze!!!
Ja sie dowiadywalam o taki basenik, I oczywiscie maja(ale moj kuzyn akurat tam pracuje i w tajemnicy mi powiedzial,ze dodaja do tego basenu tylesamo chloru i innego syfu co do zwyklego). Niby maja jakies tam "normy" ale sie nikt tego nie trzyma i wrzucaja tam co sie da!!!
Jest jeszcze w obok miejscowosci,ale cos juz malo im ufam.
Znajac basen kuzyna od tej "drugiej strony" jak moge wierzyc tamtym??
 
anineczka pisze:
No to teraz ja wam zazdroszcze!!!
Ja sie dowiadywalam o taki basenik, I oczywiscie maja(ale moj kuzyn akurat tam pracuje i w tajemnicy mi powiedzial,ze dodaja do tego basenu tylesamo chloru i innego syfu co do zwyklego). Niby maja jakies tam "normy" ale sie nikt tego nie trzyma i wrzucaja tam co sie da!!!
Jest jeszcze w obok miejscowosci,ale cos juz malo im ufam.
Znajac basen kuzyna od tej "drugiej strony" jak moge wierzyc tamtym??

A ja byłam naiwna i myślałam, że tylko Polska to taki dziwny kraj ::)
 
monia77 pisze:
anineczka pisze:
No to teraz ja wam zazdroszcze!!!
Ja sie dowiadywalam o taki basenik, I oczywiscie maja(ale moj kuzyn akurat tam pracuje i w tajemnicy mi powiedzial,ze dodaja do tego basenu tylesamo chloru i innego syfu co do zwyklego). Niby maja jakies tam "normy" ale sie nikt tego nie trzyma i wrzucaja tam co sie da!!!
Jest jeszcze w obok miejscowosci,ale cos juz malo im ufam.
Znajac basen kuzyna od tej "drugiej strony" jak moge wierzyc tamtym??

A ja byłam naiwna i myślałam, że tylko Polska to taki dziwny kraj ::)
No tak, wszedzie jest jakies bagno...i nigdzie idealnie!
Ale wysle mezusia zeby powachal ta wode w tym drugim basenie. ;D ;DW koncu chlor smierdzi.
 
Melani świetnie, że i u Was wreszcie otworzyli taki basen też dla maluchów. My dzisiaj byliśmy drugi raz i juz nie było tak spokojnie. Mała była niewyspana bo cały dzień spać nie chciała. Usnęła w samochodzie i na basenie ją obudzilismy więc była nie w sosie. Płakała w wodzie ale dzielnie ćwiczyła z panią. Płakały tylko wtedy gdy Pani nic z nia nie robiła a jak ją zajmowała pływaniem było ok. Taki mały radar na wypadek jakby pani się obijała...hihihi ;D
 
czesc Laseczki,
może Wy coś nam pomożecie bo u nas na "wsi" jak się lekarza nie naprowadzi na dobry tor to mówi - tak to jest z maluszkami wrrrrrrrrrrr
Julek ma strasznie suchą skórę na nóżkach i dłoniach, nasza pediatryczka kazała kąpać w oilatum (od początku w tym kąpiemy). poszliśmy miesiąc temu do dermatologa dał nam maść robioną i faktycznie było dużo lepiej po niej i powiedział że muu to wygląda na alergie na jakiś produkt spozywczyi kazał przyjśc do kontroli. poszliśmy jego juz nie ma jest jakaś babka, która mowi - z wiekiem to przejdzie :( i jeśli CHCEMY to moze ac tamta masc co tamten lekarz ,,, oczywiście wzieliśmy
mają wasze bobasy coś podobnego???
 
reklama
Winia pisze:
Melani świetnie, że i u Was wreszcie otworzyli taki basen też dla maluchów. My dzisiaj byliśmy drugi raz i juz nie było tak spokojnie. Mała była niewyspana bo cały dzień spać nie chciała. Usnęła w samochodzie i na basenie ją obudzilismy więc była nie w sosie. Płakała w wodzie ale dzielnie ćwiczyła z panią. Płakały tylko wtedy gdy Pani nic z nia nie robiła a jak ją zajmowała pływaniem było ok. Taki mały radar na wypadek jakby pani się obijała...hihihi ;D
;D ;D ;D ;D ;D


kinga u nas nie było takiego kłopotu, więc niestety sie nie znamy na tym co mogło by pomóc ::)
 
Do góry