reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

reklama
Melanie, nie mam pojęcia, żarówka energooszczędna nówka, na elekrtyce się nie znam, ale żeby aż tak, chuk był jak wybuch petardy, cholera w moich rękach !!!

anineczka, ja tam ci nie zazdroszę tego 1kg, ja ci zazdroszczę tych 48  ;D

no i ja też spadam łazienkę szorować :)

Niech Wam się przyśnią aniołki!!! dobranoc misie pysie.
 
tunia czary jakieś chyba
żeby tak samo z siebie ::)
może była wilgotna ::)

dobranoc
ja tez zrobię coś w domu
albo cos dla urody :p ;D
 
reklama
musze wam sie wyzalic bo moja przyjaciolka wraca dopiero jutro do domu na swieta:p
wczoraj do Damiana dzwonil jego tata i powiedzial cyt: jutro pojdziemy kupic ci laptopa na swieta-koniec cytatu. Tzn powiedzial duzo wiecej ale to mnie wq..wilo...
Nie dosc ze ja dla Damiana rodzicow nie istnieje (chociaz mnie lubia podobno:p) to oni NIGDY nie mysla o maksie...
Tesciowa widziala go 4 razy (i o 4 za duzo) a jedynym prezentem od nich byla kasa na chrzest. Zreszta grosze...
NIgdy nie spytali czy my czegos potrzebujemy, czy Maks ma wszystko

A tu taki numer przed swietami...

Najgorsze ze moj maz ucieszyl sie jak dziecko i nawet nie pomyslal o nas...Musialam mu pol nocy tlumaczyc ze najpierw trzeba zaplacic za studia np., kupic Maksowi zgrzewke soczkow i karton kaszki a dopiero na koncu jest ten komputer, dla DAMIANA zreszta tylko...

Przykro mi bylo jak nigdy...Bo na mikolajki tez Damian dostal prezent a my nie:(
i jeszcze musimy isc do tych debili na wigilie-juz zaplanowalam ze bedziemy tam 30 min

nie rozumiem jak mozna byc tak glupim???no bo inaczej tego nazwac chyba nie mozna...
jak mozna nie myslec o swoim wnuku???

tak czasem cos od siebie wymyslic-kupic obiadek czy paczke pieluch...

buuuu....
 
Do góry