reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Dziekuje za cieple przyjecie. Narazie ucze sie obslugiwac ta strone, bo przyznam szczerze nie umiem buszowac po inrternecie. Opowiemy cos o sobie ,ale nie za duzo.NO wiecie, zebym sie szybko wam nie znudzila.Mam na imie Anka i mam 24 lata. Mieszkam juz dwa lata w Galway w Irlandii.Moj synek urodzil sie tutaj w Uniwersyteckim szpitalu 21.09.2005 (sroda) o godzinie 07:07. wazyl 3.56 i mierzyl 51cm.Rodzilam razem z mezem :) silami natury. Pracowalam do ostatnich chwil przed rozwiazaniem teraz jestem na macierzynskim i az strach myslec ze mam wrocic do pracy(ale to pewnie kazda z was przezywa).
 
reklama
Edit - zauważ że piszę zawsze "około" a i z tym snem różnie bywa - u moich rodziców nie spał wcale i rytmu nie było żadnego, ale w domu jest ok.
Ja jestem strasznie życiowo zdyscyplinowana. Dziecko to i tak duze desynchronizacja życia, ale Filip jakos się zrytmizował i da się z nim przeżyć. :)


Anineczka - zazdroszczę ci tej Irlandii, oj zazdroszczę.

pozdr
a
 
Anik pisze:
Aha - odkad mam Filipa nie ogladam tv. Nie mam czasu, nie pozwalam mu nawet spojrzec na ekran, a wieczrem padam. Czasem tylko film na dvd zobacze wieczoem, bo swoja droga jak sie ma 4 programy - publiczna + tvn + polsat - to naprawde trudno znajleźć coś interesującego ok. 20 - 22.

dokładnie mam to samo
 
czesc dziewczyny wpadlam wam powiedziec ze zyjemy tylko mieszkamy znowu z dziadkiem ;)
mala jest naziebiona zlapala katarek znowu sie meczy czasami nawet nie oddycha tak ma zapchany nosek ::) ::)
jak mi sie cos przypomni to dopisze a teraz uciekam czytac co napisalyscie ;)
 
mysle ze nie bede przeszkadzac jesli sie dolacze do rozmow.Antek wlasnie spi z moim wiekszym kotkiem(mezem).Ja tez bym sie polozyla ale brakuje mi pogaduszek.Edit dlaczego mi zazdroscisz?Los czasami jjest okrutny i wyrzuca nas na koniec swiata.Fakt nie moge narzekac ze jestem tam gdzie jestem bo sama tak zadecydowalam.Ale mam dziecko a niemam pomocy(moj maz to jedyna osoba ktora jest przy nas i nas wspiera) ale nie ma babc i dziadkow,cioc i wujkow. niemoge malego nikomu podrzucic ani wyjsc do ludzi.Musimy sami sobie radzic.Moja mama widziala Antka przez 2 tygodnie bo byla tu na wakacjach ale moj tato i rodzice Marka(meza) nie widzieli go jeszcze i to chyba najbardziej boli
 
aniaczka
moja tesciowa jest na miejscu mieszka pare uliczek odnas a widziala mala moze z 2 razy odkad sie urodzila
nie moze swojej szanownej pupy ruszyc trzeba ja wozic !!
 
reklama
Do góry