Jestem, ufff.
Musiałam odpocząć po długim weekendzie.
Dziewczyny po pierwsze dziękuję za życzenia urodzinowe na fb, muszę tam również się zalogować i podziękować, bo tylko wlazłam na dosłownie sekundę, bo pierwsze do BB mnie ciągnie. ;-)
Doczytałam, nie odpiszę, ale przyłączam się do wstawania w nocy po 3 razy.
U nas to jedna pobudka na uzupełnienie mleczka te pozostałe to na przytulenie, bo ewidentnie odreagowuje/przezywa dniówki.
U nas zębów również brak, ale mieliśmy dwie noce przekichane, jedna z temp. i bólem paszczy, dostała paracetamol w czopku, druga bez temp., ale paszcza boląca, dziąsła rozpulchnione, dostała ibupfrofen w syropie. Zęby nie przebite.
Eeee my jesteśmy na etapie przemieszczania się przy meblach.
No i uczymy się schodzić z łóżka, że najpierw muszą iść nogi, potem dupka, a łeb na końcu, a nie odwrotnie. Bardzo jej się podoba to, że jak nogi idą w dół to za chwile jest grunt i cała zadowolona, widzę, że jak chce zejść, to się już ustawia nogami, ale jeszcze nie do końca ma opanowane ruchy dupką jak tu się ześlizgnąć.
Jak chce żreć to mówi "ma-ma". O właśnie jak teraz, więc lecę i wpadnę zaś potem.
Musiałam odpocząć po długim weekendzie.
Dziewczyny po pierwsze dziękuję za życzenia urodzinowe na fb, muszę tam również się zalogować i podziękować, bo tylko wlazłam na dosłownie sekundę, bo pierwsze do BB mnie ciągnie. ;-)
Doczytałam, nie odpiszę, ale przyłączam się do wstawania w nocy po 3 razy.
U nas to jedna pobudka na uzupełnienie mleczka te pozostałe to na przytulenie, bo ewidentnie odreagowuje/przezywa dniówki. U nas zębów również brak, ale mieliśmy dwie noce przekichane, jedna z temp. i bólem paszczy, dostała paracetamol w czopku, druga bez temp., ale paszcza boląca, dziąsła rozpulchnione, dostała ibupfrofen w syropie. Zęby nie przebite.
Eeee my jesteśmy na etapie przemieszczania się przy meblach.
No i uczymy się schodzić z łóżka, że najpierw muszą iść nogi, potem dupka, a łeb na końcu, a nie odwrotnie. Bardzo jej się podoba to, że jak nogi idą w dół to za chwile jest grunt i cała zadowolona, widzę, że jak chce zejść, to się już ustawia nogami, ale jeszcze nie do końca ma opanowane ruchy dupką jak tu się ześlizgnąć. Jak chce żreć to mówi "ma-ma". O właśnie jak teraz, więc lecę i wpadnę zaś potem.
