reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

awersja - w 100 % zgadzam się z Tobą,tylko facet mógł to tak głupio skomentowac, ja mimo "szybkiego "porodu (2h- w tym parte 34 min ) myślałąm, że umrę , nieeee co ja mówię, ja chciałąm umrzeć wtedy, pamiętam jak patrzyłam na okno otwarte - chciałąm przez nie wyskoczyć, byle by nie czuć tego bólu, którego nie da się opisać, pamiętam jedną myśl podczas chyba 7 partego - gdyby ktoś mi wtedy nogę na żywca piłował, to bym tego nie poczuła !!! Po tym "nieco wysiłku" nogi trzęsły mi się jak galareta - to jest MEGA MEGA wysiłek ... przez dwa tygodnie nie usiadłam na tyłku, tylko bok, albo stanie .... !!!!!!!!!
Oh, jak ja sobie to przypomnę :-D:-D:-D jaja były jak nie wiem co .... tak szybko to poszło, że nawet nie zdążyłam wtedy nikogo powiadomić, że jade rodzić, wszyscy opowiadali jak to pierworóki się męczą po 12h, więc stwierdziałm, ze nie będę nikogo powiadamiała, bo mam jeszcze dużoooo czasu, a tu BACH !!!!!!!! Wyskoczył mój skarb świata :-):-):-):-) wyczekany , wycacany ....
 
reklama
Witam Dziewczynki!
Mam dzisiaj koszmarny dzień...normalnie totalna załamka :-( chociaż poczytałam o księżnej Kate i trochę mi się poprawiło :tak: Jestem tak strasznie zmęczona, że normalnie nie wyrabiam już, a najgorsze jest to, że nie panuję już nad nerwami :wściekła/y: i cierpi na tym moj synek... No i nie mam nawet z kim pogadać...A najbardziej mnie denerwuje jak czytam, że Wasze dzieci przesypiają noce :-D Normalnie jakaś chyba jestem niezrównoważona psychicznie...już mówiłam mojemu, że niedługo mnie do psychiatryka odwiezie (tfu tfu)...

Tak Was czytam codziennie, ale nie chce mi się pisać za bardzo zresztą Młoda prawie cały czas na rękach, śpi po 15 min, a Młody też ciągle coś chce... i zanim napiszę posta to pozapominam co która pisała, bo piszę go kilka godzin - na raty...

Wszystkiego dobrego dla dzieciaczków wczorajszych i dzisiejszych!

Axarai brałaś ślub dzień przede mną! My 09.08.2008 :)

Wszystkie dzieci śliczne ... no i po moim odpoczynku bo Młoda już naspała...Ratunku!


A jednak jeszcze śpi i wiecie co? Wojtek właśnie ogląda bajki! O ja wyrodna matka! Piszę to bo dzisiaj w Dzień dobry TVN usłyszałam, że to straszny grzech ze strony mam, że pozwalają na to dzieciom! Mam całymi dniami się z nim bawić i wymyślać mu wszechstronnie rozwijające go zajęcia...a ja po prostu czasami mam to wszystko w du... W każdym razie dziecko jest zadowolone, a ja mam chwile dla siebie. Amen
 
Ostatnia edycja:
Boże to straszne! Myślę, że zmarnowali im córeczkę.
obawiam się, że niestety masz rację.
A pamiętam jak po zdobyciu medalu był taki szczęśliwy i mówił, że najlepiej w życiu to mu ten medal wyszedł i córeczki, bo żona jeszcze w ciąży wtedy była
Córeczki mu się udały, tylko lekarze spartolili.
I zupełnie nie rozumiem dlaczego nie było cc.
Przy bliźniakach to niemalże standard, a ona dodatkowo zaczęła przedwcześnie rodzić i miała wskazania do cc.
No nie rozumiem.
 
My po spacerku. Dotarł do nas śpiworek o taki Womar- 3w1 śpiwór śpiworek, OWCZA WEŁNA 106cm (2841633866) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. jestem zadowolona- tym bardziej,ze zamówienie złożyłam wczoraj, a dziś śpiworek już jest :tak:

Teraz Kacunio dosypia po spacerku, a ja się lenie. Bożeeeee...jaka ja jestem leniwa! Jak mam wolną chwilę to nic mi się nie chce tylko siadam do kompa.... Dziś tylko pranie wstawiłam.
Zeżarłam 10 pierogów z serem :p

O córeczkach Bonka słyszałam już dość dawno. Masakra.... Błąd lekarzy i taka tragedia. Pewnie będzie mocny ślad na zdrowiu dziewczynki już do końca życia.
Ja swój poród dość często wspominam. I wiecie co? Nigdy się tak nie bałam jak w momencie kiedy wygonili M i zaczęli zakładać vacum... Do tej pory mam przed oczami moje dzieciątko na moim brzuchu i moment kiedy je potrząsam żeby się odezwało... Dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło i nie ma śladu po tak ciężkim porodzie.
 
Co do tej historii to oczywiście zgadzam się, że powinna być cesarka! W szpitalu , w którym rodziłam przy bliźniakach zawsze robią cesarkę, nie zmuszają do sn i myślałam, że to norma...
 
Aż włos na głowie sie jerzy!!:wściekła/y: U nas tez ostatnio przypadek był gdzie Kobieta normalnie w terminie zaczęła rodzić i lekarze kazali rodzic naturalnie mimo iz dziecko było owinięte pępowiną i finał był taki że mały udusił się przy porodzie normalnie przez kilka dni to trawiłam i pogodzić sie nie mogłam.. bo przecież każdą to mogło spotkać..heh jak tak patrze na te nasze kruszynki to naprawdę cud że się szczęśliwie urodziły i że na mądrych lekarzy się trafiło...
 
Mafu- mój Kacperek miał na szyjce dwa razy owiniętą pępowinę. Lekarz się zorientował dopiero jak już dzieć był w kanale rodnym i na cesarkę było za późno. Małemu spadało tętno i urodził się ciut niedotleniony-dostał 6pkt. Na usg nie było tego widać- miałam robione na wizycie dwa dni przed porodem i przy przyjmowaniu do szpitala. Całe szczęście,że lekarz był bardzo ogarnięty i dobrze zareagował....
 
reklama
Gorgusia fajny ten śpiworek zwłaszcza podoba mi sie ta regulacja dł,ja mam spiworek jeszcze po Szymonie:szok::-pjedyna rzecz ktora po dzieciach jak były małe została;-) i jest troszke duzy tz kiedys gondole od wozkow były wieksze i troszke za długi ten moj jest
 
Do góry