Hej hej
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mam trochę do nadrabiania, bo w weekend nie miałam czasu.
Co do terminu to ja z om mam na 17.08, a z usg (w 12tc) na 30.08. Marzy mi się 21.08, bo to moje urodziny, ale zobaczymy. W ogóle moja mama, siostra ze swoją rodziną, lekarz i położna wyjeżdzają (oczywiście nie razem
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
) na urlop i nie ma ich do połowy sierpnia. Mam nadzieję,że Kacper przeczeka to grzecznie w brzuchu
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Ja mam 164cm i rozmiar bucika 37,5 (teraz mi sie jakoś rozeszły stopy i są takie szerokie
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
), a mój M 194cm i rozmiar buta 48
do_ti- mam nadzieję,że już sie podkurowałaś i jest lepiej? :*
RiSiA- pazurki udane?
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Od kilku dni chodzi za mną wypad do kina, ale jak już mamy jechać to zapał mi mija i mi się nie chce...
Życze poprawy samopoczucia na dziś!
Co do kopania to mój Mały czasem kopnie, ale głównie jednak się wypina, przeciąga i wystawia pupkę i stopy. Z prawej strony czasem jak zacznie jeździć tymi swoimi nogutkami to tak jakbym masażer połknęła
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Czasem syknę z bólu jak za mocno mnie masuje. Ale ja powiedziałabym,ze po 30tc stał się bardziej aktywny niż wcześniej.
Wasze Maleństwa też tak czkają? Mały ma zawsze pierwszą czkawkę jak się budzę koło 8.00, a w ciągu dnia kolejne 3-4
Future- kuruj się. Niech Antoś grzecznie siedzi w brzuszku jak najdłużej!
Kasiaczek- ja jak tylko wsiadam do samochodu to mój brzuch szaleje. Dzieć albo bardzo lubi jazdę, albo wręcz przeciwnie. Okaże się po porodzie
Nadrobiłam! Jak kogoś pominęłam to przepraszam :*
Trzymam kciuki za nasze szpitalowiczki!
Jeszcze leżę sobie w łóżku,. Cały weekend mieliśmy gości i muszę nabrać trochę sił, bo jeszcze sporo czasu z dzieciakami spędziłam.
Brzuszek coraz częściej twardnieje... i wczoraj miałam delikatne plamienie po wizycie w toalecie. Znowu się zestresowałam. Dziś już kilka brązowych plamek,więc myślę,że jest ok. Dzieć rusza się jak szalony i wystawia te swoje słodkie guziczki
Dziś nawet gotwować nie muszę, bo mam wczorajszy obiad :-) i tylko prasowanie i jakieś delikatne ogarnięcie domu.
Miłego dnia Wrześniówki.