reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Fasolka współczyuje, ale niestety za cos trzeba zyc :( a w jakim wieku masz pociechy??

Szymon 14l a Dorotka 12.... nastolatki pyskate;-)

Patrysia dokładnie tak, niestety w długi bardzo łatwo wpasc a tego chcemy uniknąć.
 
reklama
fasolka a co m ma za zawod? Moze teraz wraz ze zblizajac sie wiosna udalo by sie znalezc prace ruszaja prace budowlane drogowe itd
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki. Współczuję Wam rozłąki z najbliższymi :(
Ja w nocy miałam koszmary, ale nie czuję się niewyspana. Śniło mi się, że jakiś koleś mnie popchnął, przewróciłam się i chwilę potem wypadło ze mnie maleńkie 8 cm dziecko, które oddychało samo ale potrzebowało jeszcze pobyć w macicy... Jakimś cudem wsadzili je z powrotem w czymś co miało mu zastąpić pęcherz płodowy ale to nic nie dało. Obudziłam się wściekła i miałam ochotę krzyczeć ale zaraz zasnęłam i znów śniły mi się dziwne rzeczy....
 
Martusia1605 technik energetyk ale pracował tez jako przedstawiciel handlowy i budowlaniec.Niestety tu nie chodzi tylko o mnie jestesmy odpowiedzialni za rodzine ,ja nie powiem dziecia ze jemy suchy chleb albo ze beda boso chodzic bo na buty nie ma czy wycieczke w szkole .Dzieciaki mam swietne duzo rozumieją ale ja nie chce im na kazdym kroku odmawiac tym bardziej ze uczą sie swietnie Szymon cała szkołe podstawowa swiadectwa z czerwonym paskiem wyjazdy na różne olimpiady kąkursy i takie tam ,a to wszystko niestety kosztuje .Jasne ze wolała bym aby miał prace na miejscu za godziwe wynagrodzenie ale niestety to nie zawsze jest mozliwe.
 
Martusia1605 technik energetyk ale pracował tez jako przedstawiciel handlowy i budowlaniec.Niestety tu nie chodzi tylko o mnie jestesmy odpowiedzialni za rodzine ,ja nie powiem dziecia ze jemy suchy chleb albo ze beda boso chodzic bo na buty nie ma czy wycieczke w szkole .Dzieciaki mam swietne duzo rozumieją ale ja nie chce im na kazdym kroku odmawiac tym bardziej ze uczą sie swietnie Szymon cała szkołe podstawowa swiadectwa z czerwonym paskiem wyjazdy na różne olimpiady kąkursy i takie tam ,a to wszystko niestety kosztuje .Jasne ze wolała bym aby miał prace na miejscu za godziwe wynagrodzenie ale niestety to nie zawsze jest mozliwe.
zgadzam sie...my to my ale co z dziecmi?dlaczego oni mają "cierpiec"?jak nie ma innego wyjścia to bym z wielkim bólem też na to się zgodziła ale na pewno jak już by nie było wyjścia...
 
akurat mojemu dziecku niczego nie zabraknie ma pelne wyzywienie w przedszkolu a poza tym dziadki rozpieszczaja ja do granic mozliwosci juz od ur jakby chciala gwiazdke z nieba to na stowe by jej zalatwili jak nie chce jednego jogurciku to dziadki ida do sklepu po kolejny potrafia 3 razy isc do sklepu tak samo z sokami mala ma u babci codziennie jogurt sok i obiad po przedszkolu a na wekend mama zawsze pyta czy oliwka ma soki i jogurty
 
akurat mojemu dziecku niczego nie zabraknie ma pelne wyzywienie w przedszkolu a poza tym dziadki rozpieszczaja ja do granic mozliwosci juz od ur jakby chciala gwiazdke z nieba to na stowe by jej zalatwili jak nie chce jednego jogurciku to dziadki ida do sklepu po kolejny potrafia 3 razy isc do sklepu tak samo z sokami mala ma u babci codziennie jogurt sok i obiad po przedszkolu a na wekend mama zawsze pyta czy oliwka ma soki i jogurty
tylko się cieszyć z takiej pomocy ;))u mnie rodzice od czasu do czasu a głównie mama kupi cos do ubrania ale ogólnie to nie jest czesto gdyż nie mieszkamy blisko siebie...i tu juz jest inna sprawa np.z jogurcikami itd.jak my tego nie kupimy to nie beda mieli...
 
Martusia my zawsze liczylismy na siebie ,choc moi rodzice nam tez pomagaja sprawiaja dziecia prezety i to nietanie, ale M nie bedzie siedział bez pracy a ja nie bede zerowac na rodzicach.
 
A co do przedszkola to o ile sie nie myle to za darmo ono nie jest i tez trzeba za nie płacic.I jak by nie patrzec bez kasy nie da rady na dłuższy czas .
 
reklama
Do góry