reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Drzemag oby było spokojnie w nocy.

U nas poprzednia noc to jakiś szok - Jula zjadła standardowo w kąpieli kaszę wielozbożową mleczną na 150 ml wody (g.19:30), w łózku poprawiła 210 ml mlesia(g.20) i co nastąpiło:
22:30 - 180 mlesia
1:00 - 180 mlesia
3:30 - 180 mlesia
6 :00 - 150 mlesia
nie dała się oszukać wodą ani smokiem a ja byłam przerażona z każdą kolejną butelką mleka. Ale wyła dopóki nie dostała mleka. I teraz pytanie co to mogło być??
 
reklama
O ludzie ile co zjadła :-o moja też ma czasami napady ale nie az takie moze w dzień mniej zjadla lub za mało roznorodnie i musiała sobie odbić?
 
Izuś85 - wow :shocked2: Głodomorra mała.

Jejuś jak u nas wieje, masakra, w ogrodzie musieliśmy co nieco poblokować, powiązać, ale i tak nam poprzestawiało co nieco, złamał się wiatrak dziewczynkom. :dry:


Dziewczyny z Mikołaja zadowolone, o 6:30 było wielkie poszukiwanie, bo Mikołaj schował buty z prezentami za drzwiami w salonie. A potem poczytałyśmy książeczki, które dostały i poleciałyśmy do przedszkola, słowo poleciałyśmy to dobre słowo, bo wiatr nam w plecy tak dawał, że czasem aż unosiło. :cool2:
 
Izus moj tyle przez caly dzien zje :))

Drzemag jak mala sie czuje? My odkladamy dalej mmr

Lili ja wyrodna matka, krystian nie wie co to mikolaj, prezentdostal wczesniej :))
 
U nas juz nie wieje, straty to choinka przed domem stracila ozdoby, jeden znak sie polamal tez swiateczny i w ogrodzie krzeslo polecialo ale za to mamy duzo smieci od sasiadow. Pewnie oleja i nie wezma :no:
Ja mialam przez chwilke zepsuty humor bo malej kupilismy tylko zestaw dla lalki, smoczek butelki itd ona lubi karmic lalki. A dzwoni kolezanka i chwali sie cala lista od lalek przez klocki i co tam jeszcze nie pamietam do tego jeszcze doroslym robili. A my tylko dziecku. Ale z drugiej strony pomyslalam wazne ze dziecko sie cieszy a nie ilosc. My dopiero na gwiazdke sobie robimy , Mikolaj jakos dla mniejsych zawsze mi sie kojarzy. Poza tym we Wloszech nie ma tego zwyczaju i tam przez lata tego nie obchodzilam i jakos tak sie zapomnialo jak to jest
 
Mała miała nockę do dupy i ja też przy okazji:-(. Gorączka strasznie skakała, raz 39 a po pół godzinie słyszę, że oddycha inaczej mierzę a tu 37,5. A rano tak mnie wystraszyła, że aż męża z łóżka wywaliłam i panikę zasiałam. Budzę się po półgodzinnej drzemce a Gosia leży z otwartymi oczami i w ogóle nie reaguje. Wzięłam ją na ręce- nic, gadam do niej- nic. Zawołałam chłopa on ją wziął- nic! Za chwilę jednak jakby się ocknęła i było już normalnie uffff. Mam nadzieję, że max jutro się skończy ta gorączka.
Verita! nie martw się, u nas zawsze prezenty na mikołajki były tylko dla dzieci i to wcale nie jakieś wypasione tylko drobiazgi i słodycze. My wczoraj czyściłyśmy buty ale mała była średnio zainteresowana i pewnie wcale nie kumała o co chodzi. Ale z prezentu się cieszyła!!:-D
 
Verita no co ty u nas tez drobiazgi młoda od nas dostała ksiazeczke no a od babci takie ''pianinko ''grajace z odgłosami zwierzatek ,a starszaki po czekoladzie i kasiorce nieduzej :tak:

Ja dzis juz lepiej mam nadzieje ze przeziebienie odpuszcza młodej troche z noska leci dzis ale woda wiec mam nadzieje ze na tym sie skonczy bo my we wtorek wizyte u audiologa mamy i jak by katar miała itp to wizyte bym musiała przełozyc :dry:i zas czekac:-pMłoda sie rozgadała na dobre ,zaczeła mowic dobe jak cos jej smakuje ,a smakuje wszystko:-D niołaj na mikołaje bo ja juz salon wysprzatałam okna pomyłam i czesc swiatecznych dekoracji powoli wyciagam wiec i mikołaje sie pojawiły i bardzoooo jej sie podobaja ;-) zamias choc jest oć ,cesc i duzo jeszcze by wymieniac :-)Bedzie gaduliks jak braciszek :-D

Miłego wieczora mamuski :-) a to mikołaje dla Was :-p:-D

1476493_637576249632940_584544739_n[1].jpg

Zobacz załącznik 597870
 

Załączniki

  • 1476493_637576249632940_584544739_n[1].jpg
    1476493_637576249632940_584544739_n[1].jpg
    29 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
Verita - szalona, mi się zawsze Mikołaj kojarzył ze słodyczami tylko, bo tak u nas było, czekolada i mandarynki, a że teraz bardziej się uważa na słodycze kontra dzieci to moim musi wystarczyć książka na głowę. :cool2: Słodycze dostały od ciotki i wuja, monte dałam im, a czekolady zapakowałyśmy i zaniosłyśmy do kosza do przedszkola dla biedniejszych dzieci. :tak:
 
No wlasnie u mnie w domu jk bylam mala tez jakis slodycz , mandarynka i tyle.Az sie lepiej poczulam bo mala bawila sie tym i spodobalo jej sie.
Ja cos dzis mam ciagniecie brzucha i jakies tkie klucie od dolu, mam nadzieje ze nic sie nie zacznie.
A i udalo nam sie kupic kombinezon na mala za 10 funta w promocji w aldi zjechalismy 3 i udalo sie co prawda wsciekly roz, ale jak spadnie snieg albo nawet do auta tylko to fajny.
 
reklama
Yerita co tam roz :-D wazne ze ciepło i niedrogo bedzie :-) moze odpocznij polez nie przeforsowałas sie uwazaj kobito jeszcze czas masz :tak:


U nas dalej wieje :baffled: chora pogoda :no:
 
Do góry