reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

u mnie rozmiar 18 byłby idealny ale kupuję 19.
Starczy na troszkę dłużej a poza tym 18 do chodzenia to ciężko znaleźć.
18 to takie buciki atrapy są, a nie wyprofilowane dla chodzącego dziecka.
Mała ta moja córcia jak tak porównam z Waszymi dziećmi.
Nadal waży 8 kg.
 
reklama
czy są z nami mamy z dziećmi które mają AZS? jakich kosmetyków do pięlegnacji używacie? ja zamówiłam Atoperal bo po nim rewelacyjnie wróciła do normalności skóra... koleżanki polecały również naturalne sposoby typu olej kokosowy lub masło shea, ale Oliwek ma narazie łagodne zmiany. co się u Was najlepiej sprawdza?
 
verita
no moja też od maja stoi z wagą niemalże.
1 kg przybyła.
Odkąd zaczęła być mobilna (najpierw raczkowanie w maju a od czerwca chodzenie), to nie przybiera.
Ale w sumie to jak ma przybrać na wadze, skoro cały czas jest w ruchu?
Ona nawet jak ciągnie cycka, to macha nogami.
Nie bawi się na siedząco prawie wcale.
Nawet jak klocki układa, to kuca ale tyłka na podłodze nie posadzi.
Ciągle gdzieś goni albo pcha.
Dziś na spacerze pchała swój wózek hehe.
 
*Martusia* ja mogę Ci polecić Allerco, u nas super się sprawdza, Atoperal w ogóle nie działał.

A co do wagi to u nas 9,5 kg od lipca tylko 200 gram przybrała. Teraz to może jeszcze mniej ważyć, bo właśnie przeszła 3-dniówkę i prawie nie jadła.

Rozmiar bucika 20, w jesiennych, zimowe już pewnie 21 kupimy, żeby przelatała całą, bo ceny są koszmarne. A właśnie jakie buciki polecacie?? My letnie sandałki miałyśmy Befado, bo tak mi doradziła Pani ortopeda a na teraz Emel, do nauki chodzenia.
 
no i od logopedy dowiedziałam się co następuje:
- młody może mieć przerośnięty 3 migdał (laryngolog)
- może oddychać ustami zamiast nosem (stąd niechęć do mleka w butelce)
- może mieć obniżone napięcie w szczęce (masaże) stąd otwarta buzia

:no::szok::no::szok:

i okazało się,że ta lekarka rodziła tydzień po mnie w tym samym szpitalu i jej położna opowiadała historię mojego porodu :-D:tak: no sławna jestem ;-) (wszyscy zakładali,że pierwsze dziecko to będzie dłuuuuuuugo :-D a tu taki zonk ;-) )
 
Stokrotka to jak ma 3migdaly to uważaj na tonco będą chcieli zrobić. Moj syn ma 3 i też problemy. Jeden kazal usunąć trzeciego. Ale jakoś tego nie zrobiłam. Pojechalam do innego miasta i tam mlody lekarz odkrył że on ma podsluzowkowy roztrzep podniebienia i jakby mu ten trzeci usuneli to bylo by bardzo źle. Zmiejszyli mu dwa boczne i dziecko jak nowo narodzone. Wszytko zrobiło się prostsze. Tylko jemu to zdjagnozowali dopiero ok 5 roku życia. Przez tyle czasu nikomu nie chciało się sprawdzić podniebienia. Jest to jeden przypadek na bardzo wiele. U nas w mieście wtedy byla jedna osoba 14 latek z tym samym.
 
stokrotka.af - a jak on śpi? Z zamkniętą buzią? To jak śpi odchyl mu usta i sprawdź gdzie ma język, powinien być "przyklejony do górnego podniebienia", tak naprawdę to język powinien być tam zawsze gdy buzia jest zamknięta. Weronika ma od urodzenia cofniętą dolną wargę i szczękę (uciekło mi jak to się fachowo nazywa), pediatra kazała jak najdłużej cycować, żeby te narządy pracowały, jest już dużo lepiej, ale do dziś obserwuję jak śpi, jak ma otwarte usta to je jej "sklejam" palcami, jak pieroga, żeby oddychała nosem, bo jak są usta otwarte to wtedy odruchowo organizm oddycha przez usta.

Ayni - buta mamy teraz 22 z lekkim luzem, na zimę to chyba 23, nie wiem dokładnie, bo schowane wysoko. A byłam przekonana, że mamy 21 a na zimę 22. ;-)


Mam "Język dwulatka" w pdf, dzięki dobrej duszyczce, bo u siebie nie mogłam znaleźć. Komu komu to na PW maila. :-)


Martusia - jak ja sobie Weronikę zawaliłam bardzo mocno, bo czekoladę wpierdzielałam, to nam bardzo pomógł diprobase.
 
reklama
Stokrotka.af - dokładnie to Weronika ma "cofniętą rzuchwę". O tak to się u nas nazywa. :tak: Słomką jak pije to też pracuje na plus, dmuchanie piłeki, on po jednej stronie stołu, ty po drugiej i taką ping-pongową piłkę dmuchać, wiadomo mały jest, więc ciężko z takimi ćwiczeniami, ale warto próbować, bo po którymś czasie zakuma. Piórko dmuchać.

Myślę co ja jeszcze z nią robię. :dry:

Bańki słomką puszczać, w szklance, w wannie.
 
Do góry