reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

no też racja:-p Kurcze chyba zadzwonię do fryzjerki i sie dopytam i co ona radzi. Z Arturem w ciazy farbowałam od 2 trymestru i jakos chyba 2 razy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dobry pomysł zadzwonić do fryzjerki a najlepiej farbować w salonie. Oni jednak lepsze farby mają i wydaje mi się że bezpieczniejsze niż te sklepowe:)
 
Ja farbowalam caly czas w obu ciazach... no ale nikogo namawiac nie bede... mi ani dzieciom nic nie bylo, farbowalam czasami sama, czasami u fryzjera. w domu zwracalam tylko uwage na to, zeby farbowac w miejscu dobrze wentylowanym, zeby jednak opary z farby wywiewalo... ;-)
 
Mafu ja farbowalam farba bez amoniaku. Loreal :-) ale najlepiej udaj sie do fryzjera. Wygodnie i bezpiecznie.

A co do włosów ja znalazlam takie fryz. Myslicie ze dobrze będzie wyglądać przy mojej okraglej buzi ?

Nic innego mi sie nie podoba.
 

Załączniki

  • tumblr_lywe7yzmjl1ro5jd6o1_500.jpg
    tumblr_lywe7yzmjl1ro5jd6o1_500.jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 25
  • 4246.jpg
    4246.jpg
    13,5 KB · Wyświetleń: 28
Ayni a jaką ja mam buzie :confused: to są idealne fryzurki do naszych pyszczków :-D super! ja z tych "ułożonych i ulizanych" tak wyglądam tylko po przebudzeniu:-D:-D

Widzę cie jeszcze w takich :

images2.jpgimages9.jpg
 

Załączniki

  • images2.jpg
    images2.jpg
    8,3 KB · Wyświetleń: 31
  • images9.jpg
    images9.jpg
    8,8 KB · Wyświetleń: 43
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U nas ciąg dalszy dziwnych kupek i gorączki. Tzn nie ma już 38.8 jak wczoraj ale stan podgorczkowy. Najdziwniejsze że jak nie śpi to zachowuje się normalnie, nawet się bawi. Je normalnie. Zębów nie widać. Aż się boję nocy bo ta przespała między nami a my na skraju łóżka
 
A ja się pożalę. Mój Mały ciężko. Kaszel ma straszny i teraz jeszcze z nosa mu leci - nie wiem czy to od inhalacji, bo podobno ma ona na celu rozrzedzenie wydzieliny? Poza tym ma biegunkę, w nocy zrobił dwa razy i od rana już 5 razy. To są niewielkie kupy, ale co purtnie to za każdym razem ma w pieluszce (sorki za szczegóły). Wiem, że muszę dużo poić, tzn. często, choć on nie bardzo chce, ten kaszel i zapchany nos mus przeszkadza. Poza tym raz w nocy zwymiotował, bo miał taki atak kaszlu po piciu, że normalnie wypluł strumień mleka. I potem nie mógł w ogóle usnąć, także mieliśmy nocną godzinną przerwę, a i tak pobudka o 6.30. Poza tym boję się czy nie jest z nim czasem gorzej, bo tak mu charczy strasznie. Och......
Udaj się do lekarza, niech osłucha, a charczy mu gdzie w nosku czy już niżej? Po każdej inhalacji oklepujesz go? Bo oklepywanie wtedy konieczne, jak jest to rozrzedzone to wtedy wypływa przez nos, jak się nie oklepie może spłynąć do oskrzeli albo płuc. U takich maluszków postęp może iść szybko, bo mi super pani dr tłumaczyła, że narządy są malutkie i krótsza droga choroby. A czym się inhalujecie? Wodą morską czy już konkretami?
Sto lat dla Marcelinki Bebe i Arturka Stokrotki :-):-)Zobacz załącznik 547369
I ja się podpinam pod zaległe świętowania, te i wsteczne również. :tak:

no też racja:-p Kurcze chyba zadzwonię do fryzjerki i sie dopytam i co ona radzi. Z Arturem w ciazy farbowałam od 2 trymestru i jakos chyba 2 razy
Aaaaaaaaaaaaa łaaaaaaał ja nie wiedziałam, super Mafu - gratulacje i spokojnej ciąży życzę. Co do farbowania ja zauważyłam, że jest moda na niefarbowanie, że naturalne jest w modzie właśnie.

U nas ciąg dalszy dziwnych kupek i gorączki. Tzn nie ma już 38.8 jak wczoraj ale stan podgorczkowy. Najdziwniejsze że jak nie śpi to zachowuje się normalnie, nawet się bawi. Je normalnie. Zębów nie widać. Aż się boję nocy bo ta przespała między nami a my na skraju łóżka
Mam nadzieję, że noc mieliście jednak spokojną.

Dzisiaj znowu poniedziałek i to taki już przed świętami, tylko oprócz ozdóbek wielkanocnych to za oknem biało. :sorry2:
 
reklama
dzień doberek :-)

witam się z moją małą spiewaczką operową u boku, malizna odkryła, że może piszszszszszsszszczeć i tak pisssssska i pissssska :-D:-D:-D:-D:-D hahahahhahahahahahha !!!
Fajne fryzy , mi tez coś chodzi po głowie :) mega krótka grzywka i kolor blond ;)

Łikend zleciał miło i przyjemnie, bo tata miał wolne :tak: dzieckowi wyszły wreszcie ząbki i jest okej :tak::-)
Mamy już 6 zębó - się zastanawiam czy tego nie trza zacząć myć już ?:confused:
 
Do góry