reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Dobry wieczór!!!
Czy mogę dołączyć?
Jestem mamą dwóch córeczek, jednej już prawie 10 letniej i drugiej 5- miesięcznej Chętnie powymieniam się z Wami doświadczeniami.
Witaj i dołączaj do nas oczywiście.


Ja się tylko witam z rana, u nas nocka jak zawsze, czyli przespana, gorąco współczuję gadaczy nocnych, choć to słodkie, o ile nie conocne, Weronika miała też kilka nocek co po cycu zachciało Jej się pogadać, no ale Ona ma z mamusią przekichane, bo mama w nocy światła nie włącza, także rozmawiała z ciemnościami. :laugh2:


Palemko - a ta Twoja Smerfetka poleży Ci choć troszeczkę, co byś miała chwilę koło własnego dupska zrobić?


My dzisiaj jedziemy sobie w odwrotną stronę, do Nowego Tomyśla, trza złożyć PIT roczny A., co by kaska szybciej była. ;-)

Miłego dnia, spokojnego przede wszystkim.
 
Ja się tylko witam z rana, u nas nocka jak zawsze, czyli przespana, gorąco współczuję gadaczy nocnych, choć to słodkie, o ile nie conocne, Weronika miała też kilka nocek co po cycu zachciało Jej się pogadać, no ale Ona ma z mamusią przekichane, bo mama w nocy światła nie włącza, także rozmawiała z ciemnościami. :laugh2:
ja tak samo wsio po ciemku robię ;)

edit:Marcelek śpi Alanek układa puzzle a Dominiś buduje miasto z klocków(wtedy jeździ autkami po tym mieście) :)
Tak ja uwielbiam hihi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja też nie włączam światła, ale jak Młoda nie chce spać to nic to nie daje, gada po ciemku...

Tygrysku buziaki dla Jasia z okazji pięciomiesięcznicy!:-):tak:
 
My też mamy całą noc ciemno w sypialni, ale mojemu Małemu też to nie przeszkadza.
Do dziewczyn karmiących piersią - czy Wasze dzieciaczki wieczorem zasypiają przy piersi? Bo mój Mały tak i tak myślę, że to może być też przyczyną dlaczego tak często budzi się w nocy.
Zaczęłam czytać "mądrą" książkę pt. "Uśnij wreszcie" i autor napisał, że każde dziecko (dorosły też) budzi się w nocy kilka razy na dosłownie chwilkę i nawet o tym nie wie. Ale gdy dziecko uśnie w łóżku u rodziców, albo przy piersi, albo kołysane na rękach, to gdy obudzi się w swoim łóżeczku jest bardzo zdziwione zmianą miejsca (nawet przestraszone) i chce z powrotem tam gdzie było - czyli moje chce z powrotem do piersi mimo, iż nie jest głodne? Myślę i myślę i muszę przyznać, że ma to sens i może faktycznie autor ma rację? Bo w sumie w dzień moje dziecię zasypia samo ze smokiem i pieluchą, gdy czasem się przebudzi i bręczy (wiadomo, że jeszcze się nie wyspał) idę mu włożyć smoka, podać pieluchę i śpi dalej. Ale tęż myślę co zrobić, żeby wieczorem moje dziecię nie zasypiało przy piersi? Może muszę wcześniej kłaść spać, tzn. robić mniejszą przerwę od ostatniego spania, żeby nie było takie zmęczone?
Dziewczyny, którym maleństwa też często się budzą, czy ta teoria u Was też miałaby sens?

Wszystkiego dobrego dla Maluchów, które kończą dziś 5 miesięcy!!! I dla Maluszków, które wczoraj miały swoje święto (bo zapomniałam) :zawstydzona/y:
 
Anmika Twój Maluszek tez 5 miesiecy! Wszyskiego najlepszego!!!:-):tak:
A nie ma Was na liscie:tak:

Co do snu to chyba zalezy od dziecka...moja zasypiala w lózeczku, a jak sie budzila to i tak chciala do mnie...teraz spi ze mna...obie jesteśmy zadowolone:tak:
 
anmika - mi Weronika od początku wieczorem przy cycku zasypiała, ale jak zasnęła mocno to Ją przekładałam, robiłam tak od początku, dlatego Ona teraz już zdziwiona nie jest, ale autor ma rację, wyobraź sobie, że Ty teraz zasypiasz we własnym łóżku, a po 4 godzinach budzisz się w łóżku w lesie, to jest to samo uczucie, kurczę gdzie ja jestem i następuje wybudzenie. Niestety nie pomogę, bo ja noga jestem z usypiania dzieci w tym wieku, mi obie zasypiały przy cycku i nie umiałam tego ogarnąć inaczej. Ada przestała tak spać w wieku około 9-10 m-cy, kiedy już można było dziecia nakarmić i położyć się obok niego i udawać, że się śpi, wtedy naśladowała i zasypiała sama.
Póki co drugi dzień u nas nocne zasypianie wygląda tak i modlę się by tak zostało. Weronika je cyca, odbijam, dokarmiam, przekładam do łóżeczka i Weronika zasypia sama, po chwili. Warunek musi być zmęczona, czyli żadna drzemka od godziny 16. A z tą drzemką nie zawsze się uda.
 
Ja też tak miałam ze Starszakiem, że zasypiał przy piersi, ale mu to nie przeszkadzało. Przekładałam go do łóżeczka i spał sobie tam pięknie. Już jak miał 2 m-ce to budził się tylko raz w nocy. Najlepsze, że teraz Mały też tak miał, w grudniu to było, ale widocznie coś mu się pokiełbasiło. Może też ja zawiniłam, bo jak zaczął się budzić, to ja (z przyzwyczajenia) brałam go do piersi i karmiłam, więc teraz to jest jedyny sposób, żeby znów usnął. I tak kółko się zamyka.
No nic, muszę pokombinować, jakby to zrobić, żeby nie zasypiał przy piersi - spróbujemy, w sumie to nie mam nic do stracenia!
 
To zależy...tzn.ogólnie Marcelek się napije nie ma tak że nie doje(od razu daje znać że nie skończył bo ja niekiedy ze zmęczenia chciałam go już położyć spać :p ) i wtedy jak już napity to przysypia ale np.czekałam na beknięcie(teraz już nie czekam)to rozbudzony czy przebieram go w nocy to wystarczy że położę do łóżeczka smoczuś na boczek i lula sobie :)ale też jest tak że napije się przyśnie po tym i ja go do łóżeczka już takiego śpiącego w połowie(w połowie bo się rozbudza poniekąd jak chce położyć do łóżeczka)i w łóżeczku dosypia :)
 
reklama
Mój to zasypia przy cycu tak, że on raczej nie świadom, że go odkładam. A swoją drogą, to dziwne, że potrafi tak paść w tak krótką chwilę :rofl2:. Choć u mnie też czasem różnie, wczoraj np. napił się (więcej nie chciał), podniosłam go, odbił i odłożyłam do łóżeczka, ale on zamiast spokojny do spania, to taki pobudzony był, więc byłam raczej pewna, że nie usnie. Po jakimś czasie zaczął się odzywać,poszedł mój M i mówi, że mam iść mu dać jeszcze pić, bo zaraz pieluchę zje, tak wkładał do buzi.Poszłam i dałam,ale on za dużo nie popił, tylko usnął sobie przy piersi :baffled:. A np. przedwczoraj odłożyłam go też do łóżeczka po picu i nie spał i usnął sam. Ale w nocy i tak pobudki były.
 
Do góry