Stokrotka- znam ten ból..do nas też się kobita przyczepiła odnośnie rachunku za prąd jak już nie mieszkaliśmy z 2 miechy..No mój tez tak ma, ciągle muszę mu poprawiać, albo gubi tak że znaleśc nie mogę..ale się wycwaniłam i rajtki mu teraz zakładam
Zdrowia dla M;-)
Fasolka- No ja też właśnie z Arturem wyszłam i jak wróciłam to nie to dziecko
Gorgusia- ehh znam ten ból. Mnie Arti od dłuższego już czasu jak nie o 6 to o 7 budzi a mój mózg wtedy jeszcze śpi.:-(
Taycia- To chłopisko Ci duże rosnie:-)
Merlin-
&&&& za pracę. Ach jak Ci zazdroszczę tego snu! bo mój marudek dzis w nocy jedzenie nadrabiał i budził się co 1,5 h
To super że Krzyś takie postępy robi:-):-), Arti mi sie turla jak sie przewróci z plecków na brzuch tak za chwile robi na plecki po czym znowu na brzuch i tak az zacznie jęczeć że już mu się znudziło
Martusia- No fakt kawalerka dla 2 spoko no ale jak dziecko dochodzi to pomieszczenie sie graniczy z cudem
. hehe bądz twarda nie daj się M a niech sobie zrobi
Beacia- U nas też wirusy szaleją niestey i ograniczam małemu i spacery i kontakty z innymi bo nie ma żartów.. I jak na razie odpukać ale ma katarek, który już ładnie przechodzi. A dzieci koleżanek wszystkie leżą jak nie w szpitalu to z gorączką w domu...
Przyszło nam dzisiaj krzesełko do karmienia. Synuś w siódmym niebie, jak siedział w nim to taka micha ucieszona że szok:-)
Edit.
Stokrotka- Arti zaczął się przewracać z tydzień temu tak że Twój Arturek ma jeszcze czas ;-)