reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
I ja jestem :) rano jak zwykle pochłonęły mnie obowiązki.Synka do szkoły wyszykować odprowadzić i przyprowadzić.Potem troszkę domku popracować bo obiecałam szefowej że jej pomogę,drzemka,zakupy i obiadek...nawet sałatke na kolacje juz zrobiłam i w końcu usiąść mogę :).
Noc miałam tak jak wy taka sobie nie regularne, atakujące z znienacka skurcze i ciągle siusiuuuuuuu.... mąż pytko prosił żebym nie rodziła bo dziś 12 godz dyżur ma.Ja dzielnie trzymam maleńka bo chce na spokojnie do soboty na umówiona cc pójść.

mig i megan09 jeśli chodzi o teściowe moja jest zupełnie oryginalna... pamiętam jak ja na ślub prosiliśmy to odpowiedziałam "Nie dziękuje nie jestem zainteresowana" i od tamtego czasu usłyszałam tylko dzień dobry jak musieliśmy być w domu rodzinnym męża.Kiedy mój m powiedział jej że jestem w ciąży powiedziała "ok" i o nic nie spytała do dziś...jak byłam to nawet nie spytała jak się czuję nic...ehhhh ja płakać nie będę wolę tak niz miała by sie wtrącać ale mojemu kochanemu to przykro strasznie

 
Ooo mam nadzieję że Lotka urodzi dzis bo ja za nią w kolejce się ustawiłam :-D:laugh2::tak: haha
humorek lepszy bo mąż wraca - za parę godzinek będzie w domu:-) chyba za chwilkę wezmę sobie relaksującą kąpiel;) i mogę rodzić:D hah pomarzyć mogę;p przestaję wierzyć że kiedykolwiek urodzę - po za twardniejącym brzuszkiem i ciągle odchodzącym czopem nic się nie dzieję;p ja chcę wody;p
 
ja tez jestem, jeszcze 15dni nam zostalo ;).

wczoraj lozeczko zlozylismy, wietrzy sie w roboczym miejscu a pozniej sie przestawi. jeszcze jutro M ma poznosic rzeczy do odzyskanej piwnicy i bedzie troche luzniej. no i musze znowu isc do administracji - ile mozna no? a chodzi tylko o jeden moj podpis a wiecznie czegos brakuje...

M zalapuje stresa, sie wypytuje o czop itp a ja mu mowie ze nie wiem bo naprawde nie wiem czy jest czy nie ma nie zauwazylam odejscia.

ale zla na mame jestem troche bo odkad wie o ciazy to wszystko zle robie. ubranka nie takie, wszystko nie takie. a zeby sie chociaz raz zapytala jak sie czuje i jak maly to nie, zero zainteresowania a przeciez pierwszy jej wnuczek. teraz to moj brat najwazniejszy bo gimnazjum zaczal. ja rozumiem naprawde wiele ale przykro jest bardzo. mam wrazenie ze wiecej jej milosci jako matki dostal brat a ja ze dorosla jestem i sama sobie radze od 19 roku zycia to ona jest zwolniona z obowiazku chocby zapytania jak sie czuje albo czy wszystko dla smyka jest... no serce boli troche...

no to sobie pomarudzilam i ponarzekalam. a teraz upije sie biala hellena :)
 
MARTUSIA nie dziwie ci się bo to faktycznie przykre :( ale miej to w nosie najlepiej nie mysleć o tym ważne ze M się o was troszczy :))
KASIECZEK no tak jak odejdą wody to wtedy nie ma odwrotu :p

U mnie tez coś tam sie ruszyło(w odpowiednim watku opisane wizytę mam)ale ja to jak wiecie nie teraz jeszcze ;)
 
dzien dobry panie .

lacze sie w bolu ze wszystkimi wyczekujacymi godziny zero ;D
u mnie w nocy pojawily sie 2 dosc mocne skurcze w odstepie 30 minut od siebie. Juz bylam prawie przekonana ze to to, ale polazlam pod prysznic (rowniez z potrzeby;D) a po prysznicu po prostu przeszlo.

Polozylam sie zatem do lozka, polezalam 10 minut i zrobilam sie tak glodna, ze musialam zjesc na dol i zrobilam sobie 2 buleczki z serem, pomidorkiem i cebula LOL.

Dzis wstalam, to myslalam ze belta mam w gardle, po czym znow dostalam wilczego glodu oraz pragnienia.

Martusiu u mnie troszke podobnie, moze dlatego ze brat sie urodzil z wada serca, ale ja bylam przez mame dosc surowo wychowana. W lipcu mielismy slub i od mamy nie dostalam zadnych pieniazkow, mimo ze by sie nam przypadala bo caly dom od podlog goly dostalismy i wszystko trzeba zrobic . No ale ja sie nie umiem prosic i teraz czasem smsa napisze ale to tyle, dobrze, ze chociaz nie krytykuje.

A wlasnie dostalam jakiegos samolota w glowie.. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Ech, zamelduje sie pozniej.
 
*martusia* przykre - choć moze powinna usłyszeć od Ciebie co Ci leży na sercu ? ja mam taką babcie tylko krytykuje i mówi jak coś ma być zrobione .. ale ja zawsze jej od razu zwracam uwagę i trudno ale dogadujemy sie. Za rodzicami strasznie tęsknię i teraz często mi sie zdarza popłakiwać że nie ma ich - lepiej czasem jest pogadać .. oczywiście nie zawsze to może pomóc ale warto spróbować bo Tobie będzie lżej .. Ja bym chciała jeszcze ich o tyle rzeczy zapytać sie ...
 
Hey dziewczyny
Niedawno wrocilam ze szpitala i wkoncu wiem na czym stoje.
Jak nie urodze w przeciagu tyg to cc w nastepna srode. Głowka niziutko i szyjka miekka, rozwarcie na palec.
Cos mi gmerali boleeeeesnie i długo no i czop mi po tym wylecial,nie wiem czy cały, ale mniejwiecej bialko kurzego jaja i w sumie wyglad podobny, wychodzac lekarz do mnie do zobaczenia dzisiaj w nocy - i nie wiem czy zartował czy on tak na serio :szok::szok::szok::szok:
 
reklama
MEGAN no to czekamy na wieści :D

edit:mnie nic nie bolało badanie...hmm może dlatego ze ja rozluźniona byłam?bo jednak ta szyjke gin badał...
 
Do góry