reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Ja planuję rodzic siłami natury bez znieczulenia. Myślę, że dam radę prztrwać ten ból. Zresztą wolę żeby troche pobolało niż poddać się CC. Może po porodzie mi sie odmieni i drugiego dziecka nie będę już chciała naturalnie urodzić ale póki co taki mam plan ;-) To przecież sama natura - tak mam zakodowane w głowie i dzięki temu poród mnie nie przeraża, oby tak było zawsze :-)
 
reklama
Ewelina - zazdrościć, w Pl wciąż to płatne... :/

spokojnie dziewczyny, do mnie lekarz podczas porodu jak już byłam w najgorszym bólu mówi "dawaj dawaj dziewczyno, jak weszło to i musi wyjść!!", ja na to że z całym szacunkiem ale weszło troche innych rozmiarów, o co oczywiście była kłótnia z mężem :) cały personel medyczny podłapał temat i sobie plotkowali o rozmiarach i wymiarach, gdzie ja tam resztakmi sił parłam.


Hehe to nieźle Ci powiedział:-)

Ja na razie też myślę próbować siłami natury i bez znieczulenia,a co się okaże to zobaczymy. U mnie to też taka historia, że nie cierpię igieł i sama myśl o igle w moim kręgosłupie powoduje dreszcze(brrr). Wydaje mi się, że mam całkiem wysoki próg znoszenia bólu, u dentysty też się nigdy nie znieczulam. Wiem, że to może słabe porównanie, ale na razie zostanę przy tym;-)
 
[FONT=&quot]Bafinka[/FONT] – ja na początku jak brzuch się pokazywał to tak miałam, wszyscy mi mówili, że to już widać, ze brzuszek rośnie, a ja miałam wrażenie, ze wyglądam jakbym zwyczajnie przytyła, a że szczupła nie jestem, to mnie to drażniło, tylko mój K mi tłumaczył, że widać od razu, że to ciążowy brzuszek, a nie coś innego i kropka.
[FONT=&quot]nanusia82[/FONT] – trzymaj się i nie żałuj pracy, zdrówko Twoje i Maleństwa jest teraz najważniejsze.
[FONT=&quot]aniawos – jakie my wszystkie jesteśmy różne [/FONT]J[FONT=&quot] ja mam z góry zapowiedzianą cesarkę, a tak chciałabym urodzić naturalnie, jakoś naturalnie wydaje mi się bezpieczniejsze dla matki i dziecka… ale nie przejmuj się gadaniem innych, ludzie nie wiedzą co mówią, ja mimo wskazań lekarskich słyszę, że jestem okropna i beznadziejna i że tak nie można… szkoda słów…[/FONT]
[FONT=&quot]dziuba127[/FONT] –hehe śmieszne to musiało być, chociaż nie wiem czy wtedy było…
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Poród porodem, cesarka czy naturalnie – ważne, że w fachowym gronie, żeby było bezpiecznie. Wydaje mi się, że w pewnym sensie to już w tym momencie niewiele będzie zależało od nas – tak czy tak maleństwo się urodzi i już, a my będziemy dochodziły do siebie… Mnie bardziej martwi co będzie później. Rozmawiałam dzisiaj z moim K, że ja to właściwie boję się tej odpowiedzialności za dziecko, tego że nie mam żadnego doświadczenia, że nawet nie wiem co trzeba kupić. Oczywiście jestem na bieżąco w wątkach na ten temat, ale to nie zmienia faktu, że i tak mam mnóstwo wątpliwości. A jak zaczęłam mu opowiadać jakie to są wątpliwości, to sam zaczął wątpić w swoje doświadczenie zdobyte na rodzeństwie hehe. No i zobaczymy co będzie dalej, jeszcze kilka miesięcy mamy na przygotowania zarówno pod względem zaopatrzenia jak i psychiki… [/FONT]
 
hej kobietki

co do porod to ja rodziłam siłami natury:) jakos poszło choć bolało...w szczycie tego bólu prosiłam o cesarkę ale z perspektywy czasu ciesze sie ze naturalnie mi poszło bo szybko doszłam do siebie:) teraz tez będę chciała naturalnie no chyba ze dzidzia sie nie odwróci i wyjscia nie bedzie to cc...nie martwie sie narazie na zapas:) wazne zeby donosić i zeby zdrowe było:) a to ze poboli to juz schodzi na drugi plan:)

Dora nie martw sie ja tez jak byłam w pierwszej ciązy balam sie ze niedam rady z tym wszystkim ze nic nie umie:) ale jak dzidzia sie urodziło to tak jakos samo poszło i mysle ze kazda z nas zawsze będzie najlepsza mama dla swojej pociechy:) to juz taki instynkt nasz:)
 
Dziewczyny, ktore rodzily, piszecie o znieczuleniu, faktycznie daje to efekty? Ale nam sie zaczely porodowe tematy ! :p

Ja co prawda jeszcze nie rodziłam, ale poczytałam trochę o znieczuleniu, którego są dwa rodzaje. Pierwszy to dostajesz goooopiego jasia. Nie wiem czy powoduje to, że nie boli czy poprostu tracisz świadomość i nie zwracasz uwagi na ból. Drugi rodzaj to zanieczulenie zewnątrzoponowe. Aplikują Ci go w kręgosłup i od pasa w dół nic nie czujesz przez jakiś czas. Do brzucha podpinają Ci KTG i wyłapują skurcze, wtedy każą przeć. Ponoć kobieta czuje kiedy ma skurcze, nie wiem, odpowiem za jakieś 4 miesiące :-D Podczas szycia również znieczulenie działa. Parę godzin po porodzie wszystko wraca do normy. Nie odnotowano żadnych większych skutków ubocznych stosowania. Jedyne co może się przydażyć to ból głowy czy kręgosłupa kilka dni po znieczuleniu, ale to nie zawsze. No i znieczulenie nie wpływa w żaden sposób na dziecko.

Ustaliłam z partnerem, że nie chcę znieczulenia podczas porodu, choć niewykluczone, że jak przyjdzie co do czego, to będę błagać, żeby poszedł zapłacić:-D

Ja bym jednak wcześniej zadeklarowała chęć skorzystania ze ZZO, bo do tego potrzebny jest anestezjolog i jak zdecydujesz się w ostatnim momencie to może się okazać, że akurat nie będzie dostępny i po ptokach. A druga rzecz to to, że znieczulenie zewnątrzoponowe podaje się do pewnego momentu. Gdy zdecydujesz się za późno to Ci go nie podadzą, bo poporostu nie zdąży zadziałać.
 
Ja coraz cześciej myslę o porodzie. Niby sie nie boję, ale wiem ze będzie bolało. Ja miałam na tyle bolące miesiączki że mdlałam i przyjeżdzało też pogotowie także skurcze są mi znane :p
Zawsze chciałam urodzić przed 30, ale się nie uda bo dziś własnie mam 30-te urodziny :p
Miłego dzionka życzę
 
Bebzonik Wszystkiego najlepszego:-) Zdrówka dla Maleństwa i mamusi :-)
Jeśli chodzi o ZZO to nie dostaniemy go w każdym momencie, po 1 opieka anestezjologa, po 2 wszytsko zależy od rozwarcia, jeśli mamy już 3 cm to na pewno nie dostaniemy.
Znieczulenie zewnątrzoponowe – prawdy i mity - Bol, ból glowy, ból porodowy, ciąża, Dziecko - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
Dora każda z Nas ma lęki i obawy. Jak już się maleństwo urodzi to znikną same. Matczyna intuicja robi swoje. I pamiętaj jedno zdanie które sama usłyszałam po porodzie: Matka nigdy nie zrobi krzywdy swojemu maleństwu. A wyczucie i delikatność pojawi się z opieka nad Dzidziusiem :-)
 
Cześć dziewczyny, witam się porannie :) Ja też już co raz częściej myślę o porodzie, podpytuję koleżanek, które już rodziły czy rzeczywiście to taki straszny ból ale większość mówi, że da się przeżyć. Chciałabym rodzić bez znieczulenia bo na studiach nasłuchałam się jaki wpływ ma znieczulenie na dziecko ale nie wiem czy jak przyjdzie co do czego to nie będę pierwsza, która będzie krzyczeć na cały oddział, że chce znieczulenie ;)

bebzonik - nie znamy się jeszcze ale STO LAT :)
 
reklama
Dzień doberek :-)
U Nas słoneczko się dzisiaj w końcu pojawia, mam nadzieję że jest i będzie ciepło bo muszę dzisiaj wyjść na miasto i pozałatwiać kilka spraw.

Wrócilam od ortopedy, nie widzi przeciwskazan porodu naturalnego i poki co na tym mamy sie skupic, powiedzial ze niewiele przytylam, kregoslup nie jest nadmiernie obciazony a ze czasem boli to norma. ALe ze mam przyjsc kolo 8 miesiaca i ustalimy dokladnie jak bedziemy rodzic, jak chce cesarke to mi wypisze skierowanie na nia, ale on uwaza ze nie ma nic lepszego niz porod naturalny i taki mi poleca, mam sprawdzic czy mozna u nas w wodzie rodzic bo to by byl dla mnie najlepszy sposob.
Dziewczyny, ktore rodzily, piszecie o znieczuleniu, faktycznie daje to efekty? Ale nam sie zaczely porodowe tematy ! :p

Mam pytanie do ortopedy poszłaś sama z siebie czy miałaś jakieś skierowanie od ginekologa???

Ja coraz cześciej myslę o porodzie. Niby sie nie boję, ale wiem ze będzie bolało. Ja miałam na tyle bolące miesiączki że mdlałam i przyjeżdzało też pogotowie także skurcze są mi znane :p
Zawsze chciałam urodzić przed 30, ale się nie uda bo dziś własnie mam 30-te urodziny :p
Miłego dzionka życzę

1oo lat, dużo zdrówka, szczęścia, oby poród był lekki a maleństwo zdrowe :-)
 
Do góry