Mycha:)
Mama Wojtusia i Jasia :)
Ale żeście naskrobały od rana - szok normalnie
Mi troszkę humor się poprawił, ale nadal nic Mi się nie chce ... Dzisiaj niedaleko Nas był wypadek, 2 policjantów jechało fiatem ducato i potrąciło 15 letniego chłopaka, który szedł na autobus szkolny masakra normalnie .. Prawdopodobnie przechodził na pasach ale policja jechała z tego co mówią w radiu i piszą bardzo szybko bo siła uderzenia w chłopaka była taka silna, że nie miał on szans na przeżycie ... :-( nie wyobrażam sobie nawet tego ...
Policja taka cwana, mandaty wlepiają a sami nie najwolniej jeżdżą i teraz w dodatku zabili chłopaka, który miał całe życie przed sobą masakra .... :-(
Witam Cię :-) to prawda dzień zwłoki i jest co tutaj nadrabiać, ale dasz radę .... ;-)
Co do porodu to pierwszy miałam powiedzieć 2w1 bo miałam rodzić naturalnie, miałam te całe skurcze przez 2 dni (ból niesamowity) ok 12 w południe wzięli Mnie na salę porodową i tam czekali na skurcze, chodziłam na różne piłki, drabinki, pod prysznic i takie tam i jak już miałam pełne rozwarcie to jednak się nie udało nie urodziłam naturalnie - synek się zaklinował i w żaden sposób nie chciał wyjść, naciskali Mi na brzuch itp., ale to nic nie dało i zabrali Mnie na salę i miałam cc ... Później owszem boli rana ale po miesiącu doszłam do siebie i szybciej do siebie doszłam niż Moja siostra po naturalnym ..
Teraz jeden lekarz Mi powiedział, że przy drugim będę miała cc ale zmieniłam lekarza i drugi Mi powiedział, że póki co wszystko przebiega dobrze i na razie nastawiamy się na poród naturalny jednak, w czasie przebiegu ciąży będziemy obserwować jakie duże dziecko itp. i wtedy zobaczymy jaki sposób i powiedział, że jeżeli będą warunki do porodu naturalnego to nie będzie sensu ciąć, ale jeśli będą jakieś komplikacje to cc .. Powiedział, że to że pierwsze dziecko urodziło się przez cc nie oznacza to wcale że drugie ma w ten sam sposób przyjść na świat ..
No i odkąd wiem, że mogę rodzić naturalnie to mam takiego stracha, że maskara nie przeszłam tego ale boję się jak nie wiem co mówię Wam ... Z tego co słyszałam nie raz to najgorsze są niby te skurcze a przy pierwszej ciąży przetrwałam te skurcze a sam poród niby tak nie boli ale jedne mówią tak inne inaczej i póki co nawet nie myślę o porodzie bo tylko niepotrzebnie się denerwuję no i boję ... Zobaczymy jak to będzie ....
Mi troszkę humor się poprawił, ale nadal nic Mi się nie chce ... Dzisiaj niedaleko Nas był wypadek, 2 policjantów jechało fiatem ducato i potrąciło 15 letniego chłopaka, który szedł na autobus szkolny masakra normalnie .. Prawdopodobnie przechodził na pasach ale policja jechała z tego co mówią w radiu i piszą bardzo szybko bo siła uderzenia w chłopaka była taka silna, że nie miał on szans na przeżycie ... :-( nie wyobrażam sobie nawet tego ...
Policja taka cwana, mandaty wlepiają a sami nie najwolniej jeżdżą i teraz w dodatku zabili chłopaka, który miał całe życie przed sobą masakra .... :-(
Cześć dziewczyny, można do Was dołączyć ?
Witam Cię :-) to prawda dzień zwłoki i jest co tutaj nadrabiać, ale dasz radę .... ;-)
Co do porodu to pierwszy miałam powiedzieć 2w1 bo miałam rodzić naturalnie, miałam te całe skurcze przez 2 dni (ból niesamowity) ok 12 w południe wzięli Mnie na salę porodową i tam czekali na skurcze, chodziłam na różne piłki, drabinki, pod prysznic i takie tam i jak już miałam pełne rozwarcie to jednak się nie udało nie urodziłam naturalnie - synek się zaklinował i w żaden sposób nie chciał wyjść, naciskali Mi na brzuch itp., ale to nic nie dało i zabrali Mnie na salę i miałam cc ... Później owszem boli rana ale po miesiącu doszłam do siebie i szybciej do siebie doszłam niż Moja siostra po naturalnym ..
Teraz jeden lekarz Mi powiedział, że przy drugim będę miała cc ale zmieniłam lekarza i drugi Mi powiedział, że póki co wszystko przebiega dobrze i na razie nastawiamy się na poród naturalny jednak, w czasie przebiegu ciąży będziemy obserwować jakie duże dziecko itp. i wtedy zobaczymy jaki sposób i powiedział, że jeżeli będą warunki do porodu naturalnego to nie będzie sensu ciąć, ale jeśli będą jakieś komplikacje to cc .. Powiedział, że to że pierwsze dziecko urodziło się przez cc nie oznacza to wcale że drugie ma w ten sam sposób przyjść na świat ..
No i odkąd wiem, że mogę rodzić naturalnie to mam takiego stracha, że maskara nie przeszłam tego ale boję się jak nie wiem co mówię Wam ... Z tego co słyszałam nie raz to najgorsze są niby te skurcze a przy pierwszej ciąży przetrwałam te skurcze a sam poród niby tak nie boli ale jedne mówią tak inne inaczej i póki co nawet nie myślę o porodzie bo tylko niepotrzebnie się denerwuję no i boję ... Zobaczymy jak to będzie ....