reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Dziewczyny dostałam plamienia beżowe. Za chwilę będziemy jechać na IP. Mam nadzieję,że mnie przyjmą, i że to nic strasznego.
Trzymajcie za nas kciuki.
 
reklama
Witam Was z samego rana, wczorajszy dzień należał do najgorszych jakie tylko miałam w trakcie ciąż . . . .

Rano wstałam jak zawsze, idę siusiu i czuję że coś nie tak, ale nic, ok.7 zjadłam śniadanie i zaczęło się, straszny ból z lewej strony brzucha, pomyślałam przejdzie mi, pewnie jakiś skurcz, ale ból był coraz silniejszy nie do wytrzymania, z bólu kładłam się na podłogę, nie wytrzymałam, zadzwoniłam do W by pędem wracał z pracy i jechał ze mną do szpitala.

Wystraszyłam się że coś nie tak z dzidziolem, ale lekarz zbadał i dzidziol ma się super, nawet jejeczka widziałam :-), więc pytam skąd ten ból, a lekarz na to że zapewne zapalenie pęcherza, założyli mi cewnik, bo siusiu nie mogłam zrobić, straszne uczucie bleeeeee....., i jak mnie walnął w nery to z bólu zwinęłam się na pół, dobrze że lekarz był koło mnie, bo zapewne wylądowałabym na podłodze. Potem, badanie usg nerek i okazało się że to kamica nerkowa :-( Dziewczyny, straszny ból, nie do opisania, każdy krok, próba jakiegokolwiek ruchu kończyła się na płaczu . . . Wypisali do domu, przepiali leki i na chwilę było dobrze, teraz jest o niebo lepiej, biorę jakieś leki, które nie szkodzą ciąży, lekarz uprzedzał, że są to bardzo delikatne leki, i mogą tylko złagodzić ból, a nie go usunąć, ale i tak jest o niebo lepiej, tylko strasznie boli ta nera i siusiu jak robię też boli.

Do tego, za dużo białych krwinek, za mało czerwonych, przepisał żelazo, antybiotyk na stan zapalny moczowodów.

Ach mówię Wam dziewczyny . . . . To co ja przechodzę w tej ciąży to jakiś koniec świata, od pączątku zawsze coą, jak nie straszny ból piersi, wymiotownie, okropny ból głowy i jak myślałam, że w końcu się uspokoiło . .. . teraz nery .... zastanawiam się co jeszcze mnie spotka?

pozdrawiam i życzę miłego dzionka.

Ojj Kochana , ja też miałam problem z nerkami. Na szczęście wysikałam kamień i od tego czasu (odpukać) jest spokojnie. Przed ciążą byłam na kontroli i wszystko jest w normie, mam nieznaczy piasek na nerce, ale z tym da się żyć i nie mam ataków kolki nerkowej. W takim przypadku, jak Twój nalezy pić przynajmniej dwa litry wody dziennie... może to pomoże i załagodzi troszkę ból. Trzymam kciuki, żeby szybko wszystko wróciło do normy.



Hej,

Czytam was regularnie od kiedy dowiedziałam się ,że jestem w ciąży ;-)(jakieś 3 m-ce). Mam nadzieje,że mogę się przyłączyć;-)
Termin mam na 15 września - już wiemy ,że będzie to Ziemowit-"Ziemek". Pozdrawiam

Witam nową Mamusię:) i życzę spokojnych dni aż do rozwiązania. :-)
 
Witam się i ja z ogródka!:) Ale fajnie tak się w domciu siedzi, dopóki mi się nie znudzi hahaha...w przyszłym tygodniu jeszcze dwa dni pracy mnie czekają i potem fruuu na L4...A ja dzisiaj od rana znowu sprzątałam, jak tak dalej pójdzie to w domu będą się wszyscy czuli jak w muzeum bo tak będzie wyglądało:) Ale za to mam postanowienie, że jutro palcem nie kiwnę i mam cały dzień dla siebie:) No i w końcu pogoda się poprawiła, oby już tak zostało, bo nie chcę powrotu aury z ostatnich dni..
Sińka - najważniejsze, że wszystko dobrze i że lekarka konowałka się myliła...Bądź co bądź jakąś oficjalną skargę bym na nią złożyła...
Nanusia - daj znać jak już wrócisz do domu - oby się okazało, że to nic groźnego..
Miłego po południa i pięknej pogody!
 
witajcie,

aniawos - widzisz, żeśmy sie nie zgadały, też wcZoraj byłam w Bałtyckiej jakoś przed południem :-D następnym razem zapraszam na kawkę :) dobrze że wiecie3 już co z Igusią, teraz tylko kontrola i będzie gites!
Ola - zazdroszczę tego ogródka...

wszystkim obolałym i tym z problemami ciążowymi dużo cierpliwości, kciuki trzymam, na pewno wszystko gra!
 
Witam wszystkie miłe Dziewuszki :)
Ja również jestem nowiutka i czytam Was już od jakiegoś dłuższego czasu, a czasami za wami nie nadążam tak duuuużo piszecie, czasami miałam ochotę coś od siebie napisać, ale nie lubię wciskać nos w rozmowy...ale jestem z Wami często po kilkanaście razy na dzień. Również myślę, że pomalutku mogę się do Was poprzyłączać :-)

Termin mam na 17 września a płeć bliżej nieokreślona ;-)
 
reklama
witajcie,

aniawos - widzisz, żeśmy sie nie zgadały, też wcZoraj byłam w Bałtyckiej jakoś przed południem :-D następnym razem zapraszam na kawkę :) dobrze że wiecie3 już co z Igusią, teraz tylko kontrola i będzie gites!
Ola - zazdroszczę tego ogródka...

wszystkim obolałym i tym z problemami ciążowymi dużo cierpliwości, kciuki trzymam, na pewno wszystko gra!

Dziuba - to zapraszam, ogródek spory więc się zmieścimy i nie tylko we dwie:) Tylko obawiam się, że spora droga by Cię do mnie czekała:))
 
Do góry