reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

rety dziewczyny, jestem tak zdrętwiała cala i wykończona że nawet mi sie przy kompie nie chce siedzieć... mam już dosyć :-(

ellsi - ucałuj Asię od nas, niech się trzyma dzielnie! krew mnie zalewa jak przeczytałam tą wiadomość!!

Ania - trzymamy mocno kciukasy!!! już sie nie moge doczekać kolejnej małej Księżniczki!!
 
reklama
Wysłałam informację do Asi z pozdrowieniami, całusami i tulasami.

Też mam nadzieję że będzie tam lepiej. Niestety we Wrocławiu położnictwo i porodówki leżą i kwiczą. O szpitalu na Kamińskiego słyszałam dobre opinie jeśli chodzi o poród i przed porodem jednak właśnie oddział poporodowy jest beznadziejny. Koleżanka która miała bardzo ciężki poród (13 godzin skurczy) to rano po porodzie nauczyli ją wstawać (myślała że umrze przy próbie), poszła pod prysznic, wrzucili ją tam w ubraniu porodowym pod wodę, niby później przebrali, przyprowadzili do pokoju i już miała dziecko gdzie nie wiedziała jak się nazywa i chwiała się na nogach. Nic jej nie pokazali jak przystawiać.

Dlatego ja właśnie wolę szpital który wybrałam (wygląd istny PRL)mimo iż w moim mieście jest oddział z osobnymi salami do rodzenia i wygląda jak prywatna klinika ale właśnie opieka po porodzie niby jest beznadziejna.
 
Powitać :-)
Aniawos kciuki zaciśnięte :-)
Asia normalnie jak czytam to odechciewa się pobytu w szpitalu... Przecież Ty również wymagasz opieki po CC i wsparcia. A o pomocy nad córeczką i przy karmieniu to już nie mówię! jak dla mnie szok mam nadzieję że następna zmiana będzie o niebo lepsza :-)
misiako oj chyba czeka Cię zmiana persolenu
Miłego dnia życzę :-)
 
Dlatego ja nie rozumiem takiego podejścia, ale wszędzie tak się zdarza. U mnie w Wawie jest kilka szpitali z położnictwem i tak naprawdę tylko jeden ma w miarę normalne opinie. O innych jak czytałam to aż ciarki przechodziły zwłaszcza o tych do których mam najblizej. W jednym ze szpitali nie odsyłają nikogo jak miejsc nie ma i kobiety rodzą na korytarzach a potem leżą jak w schronisku. Normalna załamka. Dlatego osobiście modle się, żeby sie dostać do tego w którym moją Ewę rodziłam.
Oby żadna z nas nie miała takiego koszmaru jak Asia.
A tak z ciekawości któregoś dnia weszła na strony dwóch prywatnych szpitali w jednym poród i pobyt 2 doby 9,5tys a w drugim prawie 11tys:baffled: szkoda, że kasy nie mam, przynajmniej stres by odszedł, ale takie pieniadze wolała bym przeznaczyć na coś innego:-p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A tak z ciekawości któregoś dnia weszła na strony dwóch prywatnych szpitali w jednym poród i pobyt 2 doby 9,5tys a w drugim prawie 11tys:baffled: szkoda, że kasy nie mam, przynajmniej stres by odszedł, ale takie pieniadze wolała bym przeznaczyć na coś innego:-p

:szok::szok::szok:

w Gda poród w prywatnym szpitalu 6tyś, pobyt nie wiem, pewnie by wyszło podobnie :szok::szok:

chociaż znam dziewczyne co siedzi w recepcji w takiej prywatnej klinice i mówi że wcale nie jest tak kolorowo... owszem, full wypas, ładnie, czysto, łazieneczki, ale opieka jak wszędzie, zalezy jaka zmiana sie trafi. Nic tylko rodzić w lesie normalnie!!
 
Dokładnie, ale płacąc taką kase spodziewała bym się masażu stóp i czego bym tylko zapragnęła:-p w tym moim co chce rodzić jest super opieka, położne uśmiechnięte zawsze pomocne, jak dziecko płacze za duzo zaraz się interesują, pytają czy pomóc przystawić, czy dać coś przeciwbólowego....a państwowy szpital:-) wprawdzie miałam wykupioną jedynke bo nie było miejsc na poporodowych ale uważam, że warto te 300zł za dobe było wydać bo miałam spokój, teraz też tak zrobimy jak miejsca będą.

no nic brzuchatki, uciekam młodej śniadanie robić bo inaczej sama sie nie upomni:-p milusiego dnia, dobrego samopoczucia i cierpliwego oczekiwania na skurcze:rofl:
 
Witam :)
Ehhh...napisałam takiego posta i mi wcięło :/
Gratuluje wszystkim dzieciaczkom urodzonym wczoraj - a autopsji wiem, ze to bardzo dobra data ;)
Jakby co, to polecam film Szefowie wrogowie - poszłam z mężem na to do kina, bo nic innego nie leciało. Nastawiłam sie na jakąś kiepską komedyjke, ale sie miło zaskoczyłam :) Praktycznie 2 godz. śmiechu :):)

sińka - zdradz o jakim fajnym szpitalu piszesz :) Ja jestem umówiona na cc w św. Zofii. Jak zaczne rodzić wcześniej (w ciągu tyg.), to wtedy Pruszkow. W Pruszkowie opieka zdecydowanie gorsza - jak ostatnio rodziłam (przez cc), to nikt mi nie powiedzial kiedy mam wstać, ani jak. Przywieźli na wieczór dziecko i zostawili mnie. Jak poproszilam o pomoc, to powiedzieli, ze ich za mało i żeby ktoś z rodziny przyjechał i pomógł...Na początku sie poryczałam i przez 20 min. probowalam sie podniesc, podczas gdy dziecko plakało. Potem zadzwonilam po męża i szybko przyjechał i mi pomógl. Nie wyobrażam sobie co bym zrobiła bez niego...
mambusia - GRATULUJe Kamisia :)
ellsi - może napisz do Asi, zeby ktoś z rodziny przyjechał i zrobił awanture? Bo to co pisze, to jakis horror...Może opiekują się tylko tymi, którzy sie o to dopomną?
Aniawos - kciuki są :)

Milego dnia :)
 
Oj biedna Asia. Trzymaj się kobietko. Już niedługo.

A mi przyplątało się jakieś przeziębienie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Już w nocy czułam, że coś się kręci. A rano ból gardła, kaszel i katar. Jak na złość. I na początku i na końcu ciąży. Nic, do poniedziałku leczę się miodem, cytryną i malinami, a jak nie pomoże to w poniedziałek do lekarza. Czy dobrze pamiętam, ze można w ciąży łykać Rutinoscorbin?
 
reklama
Do góry