martela
Fanka BB :)
Mój smyk też średnio 1,2 razy w tygodniu budzi się o 3 nad ranem i zagaduje do mnie,wyciąga rączki.Udaję,że go nie słyszę,nie widzę,dopiero jak zaczyna chodzić po łóżeczku trzymając się barierki,wstaję,bo boję się,że się przewróci i uderzy i tylne barierki.U Jasia taki okres pobudzenia trwa jakieś pół godzinki,a ja z uporem maniaka wstaję i go kładę,nie odzywając się ani słowem,chociaż czasem muszę tłumić śmiech bo on tak pociesznie do mnie zagaduje,że nie sposób nie parsknąć śmiechem:-) Ma sposoby,żebym się nie złościła,zabawia mnie w nocy gaworzeniem,śpiewaniem i innymi takimi.
Bafinka-mój też w pracy na popołudniu,jutro niestety też:-(byłam z małym na spacerze no i zgubiliśmy kapelusik:-( a konkretnie to Jaś go zgubił:-(szkoda,bo fajny był,obeszłam 2 razy uliczki po których chodziliśmy,niestety po kapelusiku ani śladu:-(będzie trzeba kupić nowy.W ogóle mój Jaś dziś ogólnie grzeczny był,ładnie się sam bawił,tylko pod wieczór trochę się stał marudny,ale to żadna nowość:-)teraz już słodko śpi i mam nadzieję,że da mamusi odsapnąć trochę.
Co do jedzenia-piszecie,że Wasze maluchy wypijają 210 ml...mój jednorazowo max.180 i to jak jest baaardzo głodny.Kiedyś więcej tego mleka wypijał,teraz woli inne rzeczy.
Majka-jak fajnie,że się odezwałaś:-)
I na tym skończę na dziś bo uciekam pod prysznic póki mały śpi głęboko.Spokojnej nocki:-)
Bafinka-mój też w pracy na popołudniu,jutro niestety też:-(byłam z małym na spacerze no i zgubiliśmy kapelusik:-( a konkretnie to Jaś go zgubił:-(szkoda,bo fajny był,obeszłam 2 razy uliczki po których chodziliśmy,niestety po kapelusiku ani śladu:-(będzie trzeba kupić nowy.W ogóle mój Jaś dziś ogólnie grzeczny był,ładnie się sam bawił,tylko pod wieczór trochę się stał marudny,ale to żadna nowość:-)teraz już słodko śpi i mam nadzieję,że da mamusi odsapnąć trochę.
Co do jedzenia-piszecie,że Wasze maluchy wypijają 210 ml...mój jednorazowo max.180 i to jak jest baaardzo głodny.Kiedyś więcej tego mleka wypijał,teraz woli inne rzeczy.
Majka-jak fajnie,że się odezwałaś:-)
I na tym skończę na dziś bo uciekam pod prysznic póki mały śpi głęboko.Spokojnej nocki:-)