reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

reklama
Kurcze ja nie skorzystam z tej promocji bo nie mam z kim dzieci zostawić to po pierwsze a po drugie chcemy za bony z pracy mojej kupic prezenty a mam te bony tylko do Reala:-( i czekam keidy właśnie w realu bedzie jakas promocja
Agusia ja mojego synka odkładam bardzo powoli i delikatnie a jak się zaczyna wiercić to daje mu smoka i pieluszkę do policzka,tyle że on już tak jest nauczony więc nie ma problemu z zasnięciem ponownym.
 
Hej, my po szczepieniu, mlody dal rade, poplakal to fakt, ale po 5 minutach mu przeszlo.
No ale od wczoraj marudnosci nam sie wlaczyly,w nocy poplakiwal, teraz po cycu tez problem. Zauwazylam ze on bardzo lubi po cycu spac mi pod pacha, jak sie porusze, chce go odlozyc to placz...nie wiem co mu..
 
Mój smyk widac nie jest taki mamusiny bo nie potrzebuje aż tak mojej bliskości.Bo nawet jak go odłoże jak nie spi to potrafi się rozpłakac ale jak go pobujam czy przytule do pieluszki szybko się uspokaja
My 30 idziemy na kolejne szczepienie dobrze że tym razem nie będzie aż tyle razy kłuty.I mimo że to przechodze już po raz trzeci to strasznie mnie smuci to że mały znów będzie tak mi płakał.Tak bardzo nie lubię jak on płacze i jest mi tak cięzko wtedy że musi przez to przejść.
 
Ostatnia edycja:
My po krótkim spacerku, mamuśka zmarzła i uciekała do domu :-p mroźno u nas dziś jakoś brrr.

Ja też się w końcu zabrałam za prezenty świąteczne, narazie zrobiłam rozeznacie co komu, wczoraj zadzwoniłam do chrześnicy( ma 8 lat) z pytaniem czy list do świetego Mikołaja napisała, tak mi dziecko tłumaczyło co chce , zapomniała nazwy, że potem pół wieczora buszowałam po necie w przegladaniu ulotek reklamowych supermarketów a potem reklam telewizyjnych ( bo ciocia to reklamują w telewizji) i chyba w końcu odgadłam o co jej chodziło BIZU BIŻUTERIA DELUXE ZESTAW WILD NOWOŚĆ COBI (1930076528) - Aukcje internetowe Allegro muszę się tylko upewnić czy to napewno to :-D
Czego to dzieci nie wymyślą.

miki podsyłam stronę z promocjami PromoBaby.pl

Też mamy aspiartor marimera i jak klementyna mówi czasem trzeba płuca wypluć aby porządnie kozy powyciągać. Jagoda na początku przyjmowała ową czynność ze spokojem nawet to lubiła, ale ostanio jak jej furczało w nosku i robiłam to częściej to teraz na sam widok głowę odwraca i jest krzyk.

Lecę obiadek zjeść póki córcia chrapie :-D
 
My po wizycie u pediatry. Wojtulo waży 6650g:szok: o żesz...dr stwierdził, że nogi i ręce Wojtka wyglądają jak od innego dziecka :-D Na niespanie niestety nic mądrego nie wymyślił, jedynie herbatkę bobofen przed snem. Poza tym wydaje mi się, że zwala winę na noszenie na rękach...

magda normalnie Bartuś jest boski, co za grzeczne dziecko...Aniołek!:tak:

sawi ile trwa skok rozwojowy? Bo ja też tak myślałam półtorej tygodnia temu. Gdzieś to tu wszystko pisze parę stron wstecz...

Anisen dzieki! Dobrze wiedzieć o takiej akcji w Tesco. My mieszkamy z mamą w jednym domu także jest to dla mnie zbawienie. Powiem szczerze, że chyba sama bym już dawno wymiękła... Może nie mam jakiejś pomocy no stop bo mama pracuje codziennie i to od 7 do 20 :baffled: czasem krócej ale wiem, że w razie czego mogę na nią liczyć nawet w środku nocy. Jednak jakoś nie wykorzystuję tego za specjalnie, w końcu to moje dziecko i powinnam dawać sobie radę... A teściowa też by mi pomagała bo to fajna kobieta ale ona ma swoje problemy- 3 letnie niepełnosprawne dziecko więc to my zazwyczaj jej pomagamy ;-) Szkoda, że Twoja teściowa ma taki dziwny stosunek do Ciebie i swoich wnuków.

Dora ja karmię piersią, aczkolwiek po tych cyrkach daję po kąpieli butlę i wypija mi 120ml, na następne karmienie też robię mm ale niestety w naszym wypadku nie działa...Jest identycznie jak po piersi.

agusia wytłumaczyłaś moją sytuację dokładnie tak jak ja bym to zrobiła :tak: Powiem Ci, że nie wiem do jakiego specjalisty mogłabym się udać...

miki witaj :-) Cieszę się, że u Was ze zdrówkiem już lepiej! Wojtulkowi kolki zniknęły przed ukończeniem 3 miesięcy to fakt! Zrobiło się rewelacyjnie na jakiś krótki czas- ja już byłam szczęśliwa a potem znów coś także mit pierwszych trzech miesięcy w naszym wypadku niezbyt się sprawdził.
 
Ostatnia edycja:
przepraszam że ja w ogóle nie w temacie ale dziś mamy takie święto z m mija nam 8 lat jak jesteśmy razem i chciałam zrobić jakąś fajną kolacje i wymyśliłam krewetki ale nie wiem jak je zrobić doradźcie coś?? prosze
 
reklama
Klementyna nie wiedziałam że to tak mocno trzeba ciągnąć. A Alutek bardzo protestuje jak mu ściągasz katar? My też dalej siedzimy w domu bo kaszel jest i katar też :angry:

czasami trochę się denerwuje jak mu psikam wodą morską i potem odciągamy, wierzga nogami i odpycha mnie rękoma ale chyba wie, ze to mu przynosi ulgę w oddychaniu bo często jak skończymy to się śmieje na maxa.

Też mamy aspiartor marimera i jak klementyna mówi czasem trzeba płuca wypluć aby porządnie kozy powyciągać. Jagoda na początku przyjmowała ową czynność ze spokojem nawet to lubiła, ale ostanio jak jej furczało w nosku i robiłam to częściej to teraz na sam widok głowę odwraca i jest krzyk.

no trzeba się namachać ale skuteczny jest bardzo - nie wyobrażam sobie jak bym wyciągnęła te gluty z nosa np. gruszką.
 
Do góry