reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

Witamy po dłuższej przerwie…
Powodem naszej nieobecności były choróbska… Ja po dwóch tygodniach zaczynałam dochodzić do siebie, to młody się rozchorował – niby tylko przeziębiony, ale katar był, kaszlał no i ogólnie maruda straszna… Dobrze że we wtorek zdążyliśmy się zaszczepić, bo już w środę na wieczór zaczął kaszleć. Szczepienie nie było tragiczne – płacz przy wkłuciach, ale później spokój, a 3 inne dziewczynki w jego wieku to wyły jeszcze jak mamy z ośrodka wychodziły i pielęgniarka śmiała się że od razu widać że facet to dzielny J Emisiek tydzień temu ważył 4900 niby nie tak dużo a zaczyna się robić pączek J Uśmiecha się dzidziula coraz częściej, gaworzy sobie i w ogóle coraz fajniejszy się robi J Z brzuszkiem troszkę lepiej, ale jednak jeszcze czasami się gniecie – już tylko miesiąc został i mam nadzieję że to prawda że pierwsze trzy najgorsze – mamuśki których pociechy zbliżają się do tej magicznej trójki, proszę potwierdzcie J Te ostatnie ładne dni które były przesiedzieliśmy w domu i kurowaliśmy się, a teraz to jakoś tak ciężko zebrać się na spacer, prędzej na jakieś zakupy czy inny wypad samochodem w foteliku – jazdę uwielbiamy i możemy jeździć z przerwami tylko na jedzenie J Nie wiem ile uda mi się nadrobić tego wątku, bo zaległości mam ogromne, ale mam nadzieję że wszystko u was w porządku i nic złego nie wydarzyło się przez ten czas kiedy nas nie było. Widzę zmianę – komentarze są w wątku ze zdjęciami. Jeszcze jakieś nowe ustalenia są?
Bluetooth ja z tego właśnie względu czekam z utęsknieniem kiedy mąż wróci i odciąży mnie troszkę w nocnym wstawaniu, bo póki co muszę radzić sobie całkiem sama, niby pobudka co 3 godziny ale nie zawsze po jedzeniu mały idzie spać, tylko właśnie jest niespokojny przez bolący brzuszek… Ale za to nie mam teraz w ogóle problemu z zasypianiem, ledwo przyłoże głowę do poduszki a już oczy mi się same zamykają.
Ja też w grudniu ruszam na zakupy, póki co doprowadzam się do porządku, ale jak już będzie tak jak ma być to nic mnie nie powstrzyma J
U mnie krwawienie ustało po 7 tygodniach, a tydzień później dostałam @ i od nowa Polska Ludowa J
Wrześniowa gratuluję wyników w szkole – podziwiam! I życzę żeby małemu unormowało się spanie.
Mi też cera się zaczyna psuć – już nie jest tak fajnie jak było w ciąży L
Kardamon mój mały też ma główkę troszkę spłaszczoną z prawej strony, i staram się teraz układać go non stop na lewej – ale to nie takie proste. Mam nadzieję że jeszcze uda się wyprofilować tą główkę tak jak ma być – mam wyrzuty że nie dopilnowałam tego od początku L
Ola Asia może te przyczyną tych zawrotów jest faktycznie zła dieta.
Tofilesia Emisiek tez taki niespokojny przed zaśnięciem, i jeszcze chwyta co popadnie i ciagnie jakby go to w ogole nie bolalo, i co chwile jakis strupek ma na buzi.
BigChild kciukasy za szczepienie, ja też strasznie trzęsłam się przed pierwszym, ale nie było najgorzej…
Kasiula ale chyba nie będziesz jeszcze chciała małego uczyć na nartach jeździć J
Mambusia a nie lepiej wziąć gorącą wodę w termosie, trochę zimnej w czymś innym i zrobić to mleczko przed samym podaniem? Na opakowaniu wyraźnie pisze żeby woda miała odpowiednią temperaturę i dopiero wtedy mleko wsypać i wymieszać.
Nanusia my też za niedługo będziemy przenosić Emiśka do swojego łóżeczka, mam nadzieję że pójdzie nam tak samo sprawnie jak i Tobie J
Anisen nawet pojedynczym wózkiem jest ciężko jeździć po sklepie, pomijając już utrudnienia kiedy są schodki a nie ma podjazdu….
Czy u was już wszystko się uspokoiło z brzuszkami? Bo mój mały jeszcze często po jedzeniu stęka i pręży się i przed kupą też widać wysiłek…
A jak radzicie sobie z odciąganiem katarku? Bo u nas to jest masakra. Przy gruszce wrzask że głowa boli, a Fridą nic nie chce schdzić – chociaż słyszę że w nosku mu furczy, ale nie widać w dziurkach nic. Wcześniej oczywiście aplikuję sól morską co też jest mało przyjemne, no ale…
Jaki był adres tej stronki z aktualnymi promocjami z różnych sklepów, bo nie mogę znaleźć L
Pozdrawiamy serdecznie i obiecujemy meldować się częściej.
 
reklama
sawi, miki czchow - fajnie, ze jesteście znowu.
wrześniowa - przyznaję że nie pamiętam jak karmisz Wojtusia, ale może to tu jest problem. Może spróbuj go przed snem dokarmić butlą, żeby był dłużej najedzony i brzuszek mu odpoczął trochę od pracy, tak nam radził ten nasz nowy lekarz dziadek i rzeczywiście trochę to pomaga, brzuszek już tak nie dokucza, choć ze spaniem nadal są problemy, np wczoraj zjał przed 19, trocę poszalał kąpiel, dojadł niby przed snem i nie zasnął, jak zaczął przysypiać koło 22 to dostał mm wypił 100ml i dalej nie spał do 24:10 ale obudził się o 2:20 więc parę godzin nie jadł. W ciągu dnia śpi godzinę na spacerze a tak to ze 3 razy po 15-30 min.
Mieliśmy dziś jechać z nim do laboratorium oddać krew i mocz, ale nie udało mi się złapać siusiu więc tej nocy będę ostro polować...
A wogóle to idę dziś pierwszy raz od porodu do kosmetyczki na hennę - więc się troszke zrelaksuję.
 
dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie:) Kochane jesteście... dobrze że mamy takie forum, bo mam sie komu wyźalić z moich niepokojów i wątpliwości...

Z głowką Hani to jest tak, że właśnie po tej stronie z ktorej jest spłaszczona od leżenia... ma większą kość czołową, mocno wypukłą na boku i dużo bardziej zaokrągloną niż po lewej stronie... nigdy u żadnego dzieciaczka tego nie widziałam więc się martwie jak cholera... \Może wymyślam, a może mi się tylko wydaje, może przesadzam... ale martwie sie i już...
 
A jak radzicie sobie z odciąganiem katarku? Bo u nas to jest masakra. Przy gruszce wrzask że głowa boli, a Fridą nic nie chce schdzić – chociaż słyszę że w nosku mu furczy, ale nie widać w dziurkach nic. Wcześniej oczywiście aplikuję sól morską co też jest mało przyjemne, no ale…

ja mam aspirator z Marimera i mimo iż też nie widzę katarku ale go słyszę gdzieś daleko w nosie to psikam wodę morską, czekam minutę i odciągam aspiratorem....czasem nie leci fakt ale wystarczy mocno zaciągnąć i idą takie glutki że hej. Aż mnie płuca czasem bolą bo naprawdę trzeba konkretnie brać wdechy. Jak słyszysz, że Malutki charczy i gdzieś ta wydzielina jest to na 100% uda się ją odciągnąć tylko właśnie trzeba dość mocno. Mój mąż nie wierzył, że trzeba takiej użyć siły płuc aż mu dałam raz żeby zaciągał ...w szoku był.


kurcze, boję się jeszcze wychodzić z Alutkiem na dwór...troche jeszcze charczy, czasem kaszlnie, raz dziennie odciągamy z głębi nosa glutki. Na dworze 5 stopni, wieje. :-(
 
Ostatnia edycja:
uwazam to za normalne,skok rozwojowy moze teraz miec
Helka tez miewa takie dni i nie uważam tego za coś nienormalnego
wiadomo dzieci mają tez lepsze i gorsze dni ja my

Byłoby normalne gdyby trwało tydzień, dwa lub co jakiś czas. Ale Wojtuś Wrześniowej zachowuje się tak już 3 miesiące i to raczej nie jest normalne.

Wrześniowa, a może trzeba by skorzystać z pomocy jakiegoś specjalisty, bo to i Ciebie wykańcza a i na Wojtusiu też pewnie się to odbija.
 
Dora zazdroszczę tej chwili relaksu u kosmetyczki...
Anisen a czy w tesco extra też ta promocja obowiązuje?
Klementyna nie wiedziałam że to tak mocno trzeba ciągnąć. A Alutek bardzo protestuje jak mu ściągasz katar? My też dalej siedzimy w domu bo kaszel jest i katar też :angry:

Mały od rana jeszcze ani razu nie spał, teraz coś mu oczy zaczynają się kleić ale wierzga nogami jak szalony i co chwilę ma oczy tej wielkości :szok:
 
A mój po spacerku spi jak aniołek a na dworku nie spał i rozglądał sie ciekawie i dopiero jak wracaliśmy pod klatka zasnął.Nawet nie obudził się jak go rozbierałam z kombinezonu ;-)
Fajnie was widzieć Miki i Sawi :-D
 
reklama
Do góry