reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Są nowe wieści od Magi na szpitalnym, myślałam, że już urodziła, a tu kiszka. Nie spieszy się tym ostatnim wrześniowym dzieciakom na świat.

Dagna - kciuki za owocne ktg :biggrin2:

A ja mam pytanie, moze nie na ten watek - ale tu moze mi ktos szybciej odpisze.. chce UGOTOWAC piers z kurczaka. Macie jakas metode, zeby to mialo jakis smak? Nie wiem, w bulionie na przyklad?

Dzięki! Co do fileta, zrobiłabym tak jak napisała Gaja!

Teraz nasze maluchy już stopują z rośnięciem i przybieraniem. Poprzedni pomiar był z innego sprzętu i była dużo większa, teraz wyszło ok. 3,5kg. Życie pokaże... niech no tylko zechce się ruszyć młoda dama. A swoją drogą taki szary, bury i ponury dzień wcale nie jest chyba dobry... ;-):sorry2:

O, to mnie pocieszyłaś... bo jak sobie pomyślałam, że ona rośnie i będę musiała wypchnąć na świat małą pudziankę, to jeszcze bardziej mi się grażyna z nerwów zaciskała ;-)

Dagna niestety nic nie powiedzieli co moze byc przyczyna. Kciuki zacisniete za twoje ktg.

Dzięki za kciuki! No i właśnie tacy są lekarze... wypuszczą do domu i zastanawiaj się sama co to mogło być, eh... :angry:

Dagna kciuki za ktg

Dzięki! :-)

Trzymam kciuki za te co mają zamiar się rozpakować :D

My dziś byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry. Mały ładnie przybiera, nie ma potrzeby dokarmiania butlą - tak się cieszę :biggrin2: Waży już 3822, a w dniu wypisu ze szpitala 17-09 ważył 3222. Wszystko wydaje się być ok, prócz tej cholernej żółtaczki, ale pediatra narazie uspokaja, że u dzieci karmionych piersią dłużej się utrzymuje. Jeżeli za tydzień dalej będzie to będzie odstawienie od piersi na dobę i podanie butli :crazy::no::-( No, ale jak będzie trzeba to trudno.

Wczoraj zostawiłam męża samego z małym na 2h, a sama pojechałam kupić staniki do karmienia. Kurcze kupiłam tak piękne i sexi, że nie wiedziałam, że takie są dla mamuś - szczęka opada!!! :)

Spadam garnąc troszkę mieszkanko!

Buziaki i pogodnego dnia!

Mają zamiar... tylko dzieci mają inne plany chyba ;-)Super, że tak mały ładnie przyrasta na wadze! A z żółtaczką jest tak jak piszesz... a nie zaproponowali Ci naświetlania w szpitalu? Nie wiedziałam, ze jak się żółtaczka przedłuża, to trzeba przejść na mleko modyfikowane na jakiś czas.
A po staniki to i ja bym się wybrała, na razie mam jeden i nie wiem czy coś jeszcze kupić, bo nie wiem jaki będę miała rozmiar, rozumiem, że biust robi się pełniejszy i większy, tak?
 
reklama
Widze, ze z Magi to twarda sztuka - tak latwo sie nie daje skurczom :-)

Dagna - mnie sie az tak bardzo nie powiekszyly, chyba w tej chwili mam takie jak w czasie ciazy... Na pewno mialam arbuzy, kiedy nastapil nawal pokarmu - ale to szybko zeszlo ;-)
Ogolnie piersi sa pelne przed karmieniem, jak jest duzo pokarmu.. a pozniej, jak juz maluszek zje to robia sie lekko "flaczkowate", miekkie.. :-)
 
Witam Kochane!
Moja Malutka śpi jeszcze w moim łóżku, a ja smażę naleśniki, bo zupkę mam z wczoraj, piję sobie kawkę i zaglądam do Was. Nie chciałabym zapeszyć ,ale ostatnie dwie nocki miałam bardzo spokojne-Wiki tylko dwa razy jadła o 1 i o 4:szok::tak:. Zaraz spróbuję nadrobić posty. Całuję Was mocno i życzę duuużo zdrówka w te pochmurne dni i pogodę pod psem:sorry2:.
Mamusie w 2 -pakach Dagna, Ritka, Magdah, irka, Marja trzymam kciuki za rozwój akcji;-)
Ciekawe co tam u Magi???
 
Mają zamiar... tylko dzieci mają inne plany chyba ;-)Super, że tak mały ładnie przyrasta na wadze! A z żółtaczką jest tak jak piszesz... a nie zaproponowali Ci naświetlania w szpitalu? Nie wiedziałam, ze jak się żółtaczka przedłuża, to trzeba przejść na mleko modyfikowane na jakiś czas.
A po staniki to i ja bym się wybrała, na razie mam jeden i nie wiem czy coś jeszcze kupić, bo nie wiem jaki będę miała rozmiar, rozumiem, że biust robi się pełniejszy i większy, tak?

Mały był naświetlany w szpitalu 3 dni. Wyszliśmy do domu jak miał bilirubiny 10,4. Już mi w szpitalu mówili o tym modyfikowanym i tam mu podałam ze 2 razy...

Dagna ja przed ciążą nosiłam 75C, w ciąży 75D, a teraz kupiłam 75E - także dobrze zrobiłam, że nie kupiłam wcześniej bo radzili mi, że tak jak mam w końcówce to już mi biust nie urośnie - a guzik prawda, mi urósł :) Także była by stówka wydana w błoto, a tak mam piękne 2 staniczki w super cenach i jak ładnie biust wygląda :D
 
Witam was kochane:tak:. wiem,że zaniedbuję was....choć myślami jestem przy was!
nie mogę coś spać,właśnie nie dawno mały zjadł flaszkę mleczka ,pobuszował zasypia....
W dzień to Michałek w ogóle nie śpi,męczą go kolki,kupiłam ten niemiecki simplex i jest jeszcze gorzej niż po espumisanie:-(,więc wrócilismy do espumisanu. Dziś idę z małym na morfologię,jutro ma szczepienie a w poniedziałek jedziemy na patologie noworodka-kontrola! A ja....chodze i ryczę,bo bajzel w domu,na nic nie mam czasu,nawet nie mam kiedy wypić kawę i do tego nasze problemy-po prostu wymiękam i jest mi bardzo ciężko...Dobra uciekam poczytać co u was! Wszystkie pozdrawiam i ślę ogrom buziaków!
Gizelka, nie jestem ekspertką w tej dziedzinie, ale kiedyś gdzieś przeczytałam radę mamy, która miała problemy kolkowe przy karmieniu butelką. Mleko robiła na wodzie mineralnej i wystarczyło zmienić wodę ( ona bodajże robiła na wodzie Mama i ja , a zmieniła na Żywiec i przeszło jak ręką odjął). Może warto spróbować?

Dagna, trzymam kciuki za ktg!!!

Witaj Pysia!!!
 
hej kochane, ja na chwile póki Olafek spi
w nocy tak mi dał popalic ze nie wiem co, cała noc plakał, cyce juz puste i miękkie i się wkurzał bo złapac nie mogl, nawet jak dostał butle nie chciał spac, a ja cała w stresie czy nic mu nie jest.

marta a jakiej firmy masz te staniczki? ja chciałam kupic, ale nasz Kołobrzeg zacofany i w trzech sklepach mi oznajmiono ze nie ma usztywnianych do karmienia, nie wiem , mi się wydaje ze gdzies widziałam, i teraz się zastanawiam czy to może były miekkie takie tylko ładniejsze niz te zwykłe, ja mam małe piersi i nawet jak są pełne to i tak mieszcze się w swoje B, i chciałabym takie sztywne- usztywniane- nie wiem jak to się mówi - staniki bo inaczej to piersi nie mam tylko 2 małe zwisy;(


trzymam kciuki za mamusie w dwupaku, ale mało juz was zostało kochane, ale juz niebawem :)
 
Angelus, Tosia - dzięki za kciuki! Zaraz się zbieram do wyjścia, pogoda taka paskudna, że odwlekam tę chwilę w nieskończoność, ale w końcu muszę iść!
W dodatku wczoraj strzeliłam focha na starego i powiedziałam, że pojadę na ktg sama i sama wrócę i teraz muszę dotrzymać słowa... a samochodem jednak wygodniej, zwłaszcza jak leje, tak jak teraz.

Marta - u mnie w rodzinie był taki maluszek, który miał żółtaczkę i miał i miał... najpierw był właśnie naświetlany w szpitalu i w 4 chyba (lub 3) dobie go wypuścili do domu. Po czym żołtaczka się nasilała i był kilka razy na kontroli, w końcu lekarze zdecydowali o przyjęciu go do szpitala na dobę i później chyba jeszcze raz, na kolejne naświetlanie, bo nic nie pomagało. Ale teraz jest zdrowy jak ryba :-) A to wszystko działo się srogą zimą, teraz jest szansa, że pogoda ma się poprawić, wyjdzie słońce i na pewno synek szybko się pozbędzie tego paskudztwa!

Co do stanika, to wolałabym teraz kupić, bo potem będzie mi ciężko wyjść po niego na miasto, pewnie będę zamawiać na oko przez Internet, bo stary wróci do pracy, a ja niezmotoryzowana jestem ;-)

Ach i chciałam sie pochwalić, że robiłam dzisiaj - już na pewno ostatni przed porodem - pedicure. Z takim brzuchem to naprawdę niezła gimnastyka, ufff
 
Dziewczyny ja może histeryzuje ale czy wasze dzieciaczki też tak szybko oddychają?
.
Tak kochana niemowlaki tak szybko i plytko oddychaja.

Cześć kochane!
My dziś byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry. Mały ładnie przybiera, nie ma potrzeby dokarmiania butlą - tak się cieszę :-) Waży już 3822, a w dniu wypisu ze szpitala 17-09 ważył 3222. Wszystko wydaje się być ok, prócz tej cholernej żółtaczki, ale pediatra narazie uspokaja, że u dzieci karmionych piersią dłużej się utrzymuje. Jeżeli za tydzień dalej będzie to będzie odstawienie od piersi na dobę i podanie butli :crazy::no::-( No, ale jak będzie trzeba to trudno.
Buziaki i pogodnego dnia!
U mnie tez ta zolzaczka bardzo dlugo trwala juz 4 tydzien jest zolty. Jak robilam mu badania to mial poziom 14. I niestety karmienie nie sprzyja zoltaczce. Moja pediatra kazala mi codziennie wychodzic na spacerki - swiatlo dziennie min 2 godz dziennie. Po za tym po kazdym karmieniu , tak po godzinie przepajac dziecko czysta woda. Daj mu do picia za kazdym razem ok 30 ml wody. U mnie zoltaczka juz zwalczona ale bylo ciezko , a oczy ma zolte jeszcze do dzis.
 
reklama
Marta i Saraa dzięki! Uspokoiłyście mnie.
Dagna lepiej sobie kup większy o jak mi nazbierało sie pokarmu w szpitalu to zrobiły sie takie wielkie że hej.
Onionek najlepiej w bulionie tak jak dziewczyny mówią. Ja lubie jeszcze dodać tymianek, majeranek i oregano.
 
Do góry