reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Hejka


Ale teraz cichutko na bb, pewnie wszystkie mamuski z cycolami na wierzchu albo z butla w rece siedza:-D:-D:-D

Dziewczynki w dwupaku, powodzonka zycze.
Ja na dzisiaj miałam termin, a tu Antos juz ma 8 dzionkow:tak::no::-). I juz bylismy na pierwszym spacerku.

Ja juz doszłam do siebie tylko rana po cieciu troche boli przy wstawaniu. Ale da sie przezyc.

Co do karmienia to tez miałam kryzys mały. Antosia dostałam dopiero w trzeciej dobie. I laktacja opozniła sie. Całuy czwartek mały dosłownie cały dzionek na cycku wisiał, juz wyłam, ze nic z tego nie bedzie. Ale dalismy rade, chociaz butelka juz była w uzyciu i mleczko Hipp. I tez pije herbatke na laktacje z Hippa.

Sorki, ze tak egoistycznie. Potem postaram sie nadrobic:tak:

Miłego dzionka
 
reklama
Ale tu cisza i spokuj. No tak ale nas mam w 2 paku juz niewiele a reszta ma nowe obowiazki i czasu brakuje to normalne. Ja czekam na porod jak dziecko na gwiazdkowy prezent, tylko moj gwiazdor cos sie spoznia. Moja mama wyrecza mnie we wszystkich obowiazkach i normalnie czas sie dluzy jeszcze bardziej. Dzieci siedza od 9-15 w szkole i nie wiem co mam robic ze soba.
 
Ale tu cisza i spokuj. No tak ale nas mam w 2 paku juz niewiele a reszta ma nowe obowiazki i czasu brakuje to normalne. Ja czekam na porod jak dziecko na gwiazdkowy prezent, tylko moj gwiazdor cos sie spoznia. Moja mama wyrecza mnie we wszystkich obowiazkach i normalnie czas sie dluzy jeszcze bardziej. Dzieci siedza od 9-15 w szkole i nie wiem co mam robic ze soba.
 
Witam :)
Ale cisza dziś :)
Mój malutki śpi ale chyba już niedługo się obudzi bo stęka w łóżeczku. Nocka znośna ale nad ranem jak wydoił 2 pełne cyce to jeszcze płakał i 40 ml mleka z butli jeszcze dopił i starczyło mu to raaptem na 2 godziny taki żarty ;)
Dziś położna przychodzi spytam się jej czy jest możliwość zważenia małego bez konieczności przesiadywania w przychodni ponad godzine z chorymi dziećmi :/ Bo u nas niby zapiszą do zdrowych a człowiek przychodzi a tam kaszlące i rzygające maluchy siedzą :/
 
posta mi wcielo,
witam z malym przy cycu, pospał i głodny od razu :)
nocka znosna ale nad ranem wydoil 2 pelne cyce i jeszcze plakal i 40 z butli wydoil taki zarlok.
Dzis tez polozna przychodzi, spytam sie jej czy mozna malego zwazyc bez koniecznosci spedzania godziny z chorymi dziecmi oczekujac na wizyte w przychodni
 
posta mi wcielo,
witam z malym przy cycu, pospał i głodny od razu :)
nocka znosna ale nad ranem wydoil 2 pelne cyce i jeszcze plakal i 40 z butli wydoil taki zarlok.
Dzis tez polozna przychodzi, spytam sie jej czy mozna malego zwazyc bez koniecznosci spedzania godziny z chorymi dziecmi oczekujac na wizyte w przychodni
 
Już miałam napisać, że jestem dzisiaj pierwsza, ale zanim zdążyłam doczytać wszystko, to już zdążyłyście coś naskrobać ;-)

Kochane to ja dzis ostatni dzien z Wami..mam nadzieje ze w dwupaku ostatni raz..jutro jade do szpitala bo gin kazał z racji przeterminowania...
I chyba zostane tam dopóki dopóty mnie nie rozpakuja...no chyba ze synus sam sie zdecyduje.
Trzymajcie za nas kciuki zeby wsio poszło jak trzeba.

Powodzenia Magi! Trzymam kciuki! Mam nadzieję, że będziesz nas informować na bieżąco!

Dagna - wspolczuje gosci w ostatnich dniach ciazy, ja to sie juz pod koniec z fotela nie ruszalam hehe..

Dzis pierwszy raz pojechalismy "w gości" .. na 1 urodziny siostrzenicy mojego K. .. maly przespal cala impreze :biggrin2:
Dzis tez pierwszy raz nie plakal przy kapieli. A to dlatego, ze zaczelismy zamaczac go bardzo powoli, stopniowo od stopek w gore .. :biggrin2:

Ciekawe, kiedy nadejdzie ten dzien ze wszystkie bedziemy "rozpaowane" :biggrin2:

Ja się jeszcze ruszam, ale jest mi już ciężko jak cholera. Gdyby ciąża kończyła się w 38/39 tc to nie zdążyłabym tak porządnie ponarzekać, a teraz już powoli zaczynam ;-) Gratulacje pierwszej imprezy, pewnie Maciuś był gwiazdą "wieczoru" i przyćmił solenizantkę ;-)

No i ja dalejw dwupaku . Mam dzis niezlego dola . Coprawda doczytalam ,ze termin porodu to jest przy 28 dniowych cyklach,a ja zawsze je mialam conjamniej 31 dniowe wiec termin powinien byc 24 wrzesnia . Brzuch mnei boli , no czuje ,ze to lada chwila - ale jutro musze jakos zwolnienie zalatwic tylko nie mam pojecia jak. Aj kicha jednym slowem.

Jeśli lekarz nie chciał Ci wypisać L4, to ja bym poszła do lekarza pierwszego kontaktu! Powinien napisać!

dagna wspólczuję gości bo ja dzisiaj cały dzień tylko z moją rodziną i powiem szczerze zę takiej monotonii dnia mi brakowało, w takim razie odpoczynku ci życzę!!!!!!

Masakra jakaś z tymi ludźmi. Dzisiaj przychodzi do nas moja przyjaciółka, obiecała wpaść tylko na chwilę i OK. Ale czasami mam dość... jak przychodzą znajomi, to można pogadać o głupotach, ale jak się zwala rodzina to jest tylko o porodzie i wczoraj mój B aż fuknął na moja teściową i szwagierkę, żeby mnie nie straszyły i mówiły o czymś innym, bo my i tak cały czas myślimy o porodzie i wystarczy ;-)

No i ja nadal w dwupaku. Nie wchodzilam dzis bo mam strasznego dola, wczoraj mala sie pchala w kana bo strasznie bolalo ale nic wiecej. W nocy spac nie moglam bo czekalam ze moze cos sie rozkreci i dupa. Jutro bede juz przeterminowana i na cud w dzisiejszej nocy nie licze. Mala cos spokojna, ale to juz 3 taki wieczór. Milej nocki.

Mi też wczoraj termin minął. Moja mała też spokojniejsza... wieczorem stary się bawił gilgając ją przez brzuch chyba w piętę i chowała i wystawiała... ale miał radochy - ale to już ostatnie chwile takie, kiedy musi to robić przez moją skórę ;-)

Beniaminko - uwielbiam Twoje posty - jak Ty piszesz o Julci, to aż mi serce rośnie! Super, że P się tak sprawdza, na pewno we dwójkę łatwiej znieść taką sytuację niż w pojedynkę. A Julcia przybiera na wadze? Bo pewnie przez to mleczko to nie bardzo.
Jest szansa, że ją w najbliższych dniach wypuszczą?

Saraa
- zgadzam się z tym, co napisała Beniaminka - "bardzo lubie i z uwaga czytam Twoje porady" - naprawdę, jesteś wielka! ;-)

A ja dzisiaj pół nocy nie spałam, B obiecał, że przed pracą zawiezie mój mocz do analityki i miałam zamiar dotrzymać do przed 5 rano i kurcze nie dość, ze wytrzymała do północy, to jeszcze później całą noc śniło mi się, że idę do wc (myślałam, że się posikam do łóżka ;-)), to jeszcze budziłam się co godzinę i sprawdzałam, czy top już. Ale udało się ;-)
Aaaa i wczoraj potwornie spuchły mi nogi, leżałam przed tv z uniesionymi do góry racicami, B nacierał mi stopy żelem chłodzącym i trochę przeszło, dzisiaj jest lepiej, ale nie idealnie. Mierzyłam ciśnienie, bo bałam się, że to może objaw jakiegoś zatrucia, czy czegoś równie paskudnego, ale miałam 95/65, czyli chyba OK. Jutro mam widzenie z moją lekarką - może mi coś powie... bo ostatnio się strasznie dopytywała, czy nie puchnę.
 
Witam laseczki:-D
Oj widać po naszym forum ze mamuśki mają co robić przy swoich maleństwach,a jeszcze kilka dni temu narzekałyśmy na brak zajęć-nude.Ja jestem dzisiaj mega wyspana mała obudziła sie tylko raz w nocy o 3.15 a póżniej obudziła się o 7.30 popiła mleczko i teraz słodko sobie śpi a ja miałam czas na posprzatanie domku,a teraz mam czas tylko dla siebie:tak:dzisiaj prostownica i henna idzie w ruch:-D. Musze wam powiedzieć dziewczyny ze jestem mega szczesliwa poniewaz już drugie karmienie obyło sie bez mleka modyfikowanego,na to by wychodziło ze zaczęłam tyle produkowac ze teraz małej wystarcza:-D(jednak papieros musi trochę poczekać -a tak mi sie chce:-D:-D:-D).Natomist moje starsze dziewczynki poszły dzisiaj smutne do szkoły bo pożegnalismy dzisiaj Baksa naszego królika :confused::confused::confused: z nieznanych nam przyczyn odszedł od nas dzisiaj w nocy,z jedej strony zal mi dzieci ale z drugie odetchnęłam z ulgą bo już jie bedzie śmierdzieć a trociny nie bedą walać sie po całym domu(świnia ze mnie ze tak pisze ale stwierdzam fakt:-D)Dzisiaj wreszcie bede miała ściągniete szwy i tak cały czas sie zastanawiam czy to bolało czy nie-poprostu nie pamietam-pożyjemy zobaczmy.

Mam do was pytanko czy karmiąc piersią mozna używac kremów ujędrniająco-wyszczuplających typu vichy??? czy można stosować piling z kawy??? i czy wyszły wam hemoroidy po porodzie? bo mi strasznie powychodziły i tak sie zamartwiam czy mi sie one wchłoną.

Za Magi i reszte nierozpakowanych trzymam kciuki oby poszło szybko i sprawnie.
Beniaminko no to twój P spisał sie na medal,mój małej nie przewinie tłumacząc ze nie umie,nie pamieta ale za to kąpie małą codziennie:tak:

Pysiu gratuluje wkońcu sie doczekałaś!!!!!
 
reklama
nie wierzę ze o 11 jestem pierwsza!!!!!!!!!!!dziewczyny gdzie jesteście?:-D:-D:-D
moja mała dzisiaj znów się kreci a ja mam tyle firmowych spraw w necie do pozałatwiania....szok....na nic czasu a o sobie to nie wspomnę....do tego pogoda koszmarna....ale nie tylko mi humor nie dopisuje...:-(
 
Do góry