reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

fajnie,ze Pyska urodzila:tak:

a to [**] dla Patii jej coreczki, miala miec tp na dzis:-(zapalilam dla nich dzis swieczke na cmentarzu-bo dzis rocznica smierci mojego taty.


noc mialm do bani, mala nie chciala zzasnac 2.5 godz na cycu-myslalam,ze nei dojqadla wiec robilam jej butle 50ml, wypila odrobine- i nagle jak nie chlusne:no::no::no:
zwymiotowala wsio,lacznie z moim mlekiem, ktore ssala przez 3godz:no:nie mowiac o mnie,wlosach, poscieli-ekstra impra o 3rano, jescze starsza corka sie obudzila,ze chjce jesc i do przedszkola:szok::angry:sajgon normalnie:cool2:

plakalam juz zmeczenia-dalam potem reszte z butli i mala zaasnela ok
4 rano:baffled:spala do 8 a caly dzien dzis spi i je grzecznie- ciekawe co bedzie w nocy:dry:

2paczki
- cierpliwosci, co raz was mniej, najedzcie sie i wyspijcie, bo kolejny calonocny sen gdzies za 1.5roku:-D
Przyłączam się do tego. Mój mały jak zawsze tylko raz w środku nocy jadł, to wczoraj jak tylko zgasiłam światło, żeby się położyć to zaczął płakać i kolejna godzina z głowy, potem za jakiś czas, ale tym razem to 1,5 godz. karmienia, a potem nad ranem znowu, jak go karmiłam to Ania krzyczy, że już się wyspała, jak ma wstać do przedszkola to chce jej się spać a jak może spać to wstaje wcześnie. Przed chwilą najpierws godzina karmienia Kamila, potem druga godzina karmienia Ania, z jej jedzeniem to jakiś koszmar!!!
Ledwo dziś żyję i zasypiam na stojąco.
Mój na szczęście nie zwymiotował jeszcze ale jak się posika po jedzeniu to wycieka z pieluchy i trzeba zmieniać ubranie i poduszka cała mokra.

Zmykam, za chwilkę znowu karmienie.
Życze wszystkiego dobrego wszystkim mamusiom a tym które wciąż czekają, żeby się doczekały jak najszybciej swoich pociech. Wytrwałości!!!
 
reklama
Ja też myślałam dzisiaj o Pati i jej córeczce, miała termin porodu na ten sam dzień, co ja. [**]

Ja oczywiście miałam dzisiaj gości, powiedziałam, że nigdzie się nie ruszam, bo źle się czuję i przyjechała do nas teściowa ze szwagierką i małym brzdącem, posiedziały kilka godzin i właśnie przed chwilą wyjechały. Stary przeziębiony i chodzi struty i bez humoru. A ja się za kilka godzin przeterminuję, bo oprócz bólu brzucha i krocza nic się nie dzieje.

Ciekawa jestem jak reszta nierozpakowanych.

Tyle na dzisiaj, bo jakoś humoru nie mam.
 
Kochane to ja dzis ostatni dzien z Wami..mam nadzieje ze w dwupaku ostatni raz..jutro jade do szpitala bo gin kazał z racji przeterminowania...
I chyba zostane tam dopóki dopóty mnie nie rozpakuja...no chyba ze synus sam sie zdecyduje.
Trzymajcie za nas kciuki zeby wsio poszło jak trzeba.
 
Magi trzymam kciukaski za Ciebie :-*

Anja - widze, ze masz niezle przeboje z tym ulewaniem.. u mnie tez sie zdarza, moze nie tak hardcorowo jak u Ciebie ale jak tylko przebiore malego od razu ulewa i znowu ciuszki do wymiany.. albo poszewka od poduszki, albo kocyk.. retty i jeszcze to sikanie w gore w czasie przebierania. Mowie Wam nie nadazam z praniem :-) hehe..

Dagna - wspolczuje gosci w ostatnich dniach ciazy, ja to sie juz pod koniec z fotela nie ruszalam hehe..

Dzis pierwszy raz pojechalismy "w gości" .. na 1 urodziny siostrzenicy mojego K. .. maly przespal cala impreze :-)
Dzis tez pierwszy raz nie plakal przy kapieli. A to dlatego, ze zaczelismy zamaczac go bardzo powoli, stopniowo od stopek w gore .. :-)

Ciekawe, kiedy nadejdzie ten dzien ze wszystkie bedziemy "rozpaowane" :-)
 
Kochane to ja dzis ostatni dzien z Wami..mam nadzieje ze w dwupaku ostatni raz..jutro jade do szpitala bo gin kazał z racji przeterminowania...
I chyba zostane tam dopóki dopóty mnie nie rozpakuja...no chyba ze synus sam sie zdecyduje.
Trzymajcie za nas kciuki zeby wsio poszło jak trzeba.
kciukasy zacisniete :)

Dzis tez pierwszy raz nie plakal przy kapieli. A to dlatego, ze zaczelismy zamaczac go bardzo powoli, stopniowo od stopek w gore .. :-)
A nasz niedosyc ,ze nie plakal to w dodatku spal :) Mowie wam moje dziecko jest niereformowalne :D A i co maly zrobil ,tatus wykapal, mamusia wypielegnowala i ubrala i w momencie gdy zapielam spioszek maly zrobil wielka dzwieczna kupale ;/ Wiec dlugo czysciutkiej dupki nie mial, a jak sie pozniej usmiechal cwaniak maly :D
Wogole dziewczyny mam pytanie bo jak poloze malego na brzuszek to on tak strasznie wysoko podnosi glowke i nawet mu sie tak bardzo ona nie kiwa i prawie calkowicie sie przekreca sam na boczek musze strasznie na niego uwazac ,bo to przeciez za wczesnie by male dziecko tak sie silowalo i obkrecalo ,czy moze jestem w bledzie? Ja uciekam pomoc mezowi , zakukam jeszcze przed snem.
 
No i ja dalejw dwupaku . Mam dzis niezlego dola . Coprawda doczytalam ,ze termin porodu to jest przy 28 dniowych cyklach,a ja zawsze je mialam conjamniej 31 dniowe wiec termin powinien byc 24 wrzesnia . Brzuch mnei boli , no czuje ,ze to lada chwila - ale jutro musze jakos zwolnienie zalatwic tylko nie mam pojecia jak. Aj kicha jednym slowem.
 
dagna wspólczuję gości bo ja dzisiaj cały dzień tylko z moją rodziną i powiem szczerze zę takiej monotonii dnia mi brakowało, w takim razie odpoczynku ci życzę!!!!!!
magi
kciuki zaciśnięte!!!!!!! POWODZENIA!!!! Czekamy na dobre wieści:tak:

onionku ja kąpię małą tak, że na początek oliwkuję jej skórkę a potem zawijam w tetrową pieluszkę i tak zamaczam Lilu w wodzie i też nie płacze, robiłąm tak przy starszej córce i ta do dzisiaj uwielbia wodę :tak:

anja moja wczoraj cały dzień płakała...bardzo mocno:zawstydzona/y: ale potem noc miała od 22 do 4 :-) i dzisiaj już lepiej na szczęście...wiem co przechodzisz moja też ulewa i wszystko do prania, taki urok małego dziecka jak już rzyga nie patrzy gdzie:-D:-D:-D

Tak mam mało czasu dla was ale wciaż pamietam i czytam co u was ale gorzej z odpisywaniem....
dla Pati
[*]
[*]
[*] wiecie co bardzo często o niej myślę może dlatego że moja siostra spotyka się z wdowcem z dziećmi i na codzien widzę jak to dzieciom brakuje mamy i myślę o synkach Pati....pocieszam się,że Jej jest tam lepiej w innym świecie...................
 
Kochane to ja dzis ostatni dzien z Wami..mam nadzieje ze w dwupaku ostatni raz..jutro jade do szpitala bo gin kazał z racji przeterminowania...
I chyba zostane tam dopóki dopóty mnie nie rozpakuja...no chyba ze synus sam sie zdecyduje.
Trzymajcie za nas kciuki zeby wsio poszło jak trzeba.
Pójdzie na bank ok! Trzymam kciuki.

kciukasy zacisniete :)

A nasz niedosyc ,ze nie plakal to w dodatku spal :) Mowie wam moje dziecko jest niereformowalne :D A i co maly zrobil ,tatus wykapal, mamusia wypielegnowala i ubrala i w momencie gdy zapielam spioszek maly zrobil wielka dzwieczna kupale ;/ Wiec dlugo czysciutkiej dupki nie mial, a jak sie pozniej usmiechal cwaniak maly :D
Wogole dziewczyny mam pytanie bo jak poloze malego na brzuszek to on tak strasznie wysoko podnosi glowke i nawet mu sie tak bardzo ona nie kiwa i prawie calkowicie sie przekreca sam na boczek musze strasznie na niego uwazac ,bo to przeciez za wczesnie by male dziecko tak sie silowalo i obkrecalo ,czy moze jestem w bledzie? Ja uciekam pomoc mezowi , zakukam jeszcze przed snem.
Zdolny synuś:-D. Nie masz co sie martwić zdolnościami obracania. Silny jest a ty go dalej motywuj do kulania sie. Nasza sie przekulnie sama z dowolnej pozycji na taką jaka jej pasuje np. kłade ją na noc na pleckach a potem jak wstaje do karmienia znajduje ją leżącą na brzuszku.
 
reklama
Ja tylko melduję, że żyję.
Mam urwanie głowy z tą dwójką...masakra.
Do tego ciagłe rehabilitacje. A jak już mam wolne i mała jest grzeczna, to zabieram sieza ćwiczenie jej rączki. Dlatego nie wpadam do Was za często.
W skrócie to ciężko obrobić mi tą dwójkę,Laura z dnia na dzień jest coraz bardziej nerwowa i nei chce spać. A tak łądnie się zaczynało.
do tego problemy z cycoleniem. mam tak pogryzione sutki, że wyję z bólu. Do tego są ponadrywane...nawet michał nei zrobił mi takiej masakry z cycami. Chyba coś źle robimy.
Dziewczyny trzymam kciuki za porody!!!!
Anja co do ulewania to wiem co to znaczy..na szczęście Laura aż tak nie ulewa...tylko czego tak wrzeszczy???:confused:Nawet ręce jej nie uspokajają...ehhhhh
 
Do góry