Tak po narkozie sie czasem wymiotuje, tak słyszalam. Sara zazdroszcze Ci wytrwałości i tego ze sie nie pddajesz. Ty moze jestes panikara i to jest uzasadnione w twoim przypadku, ale ja za to jestem osoba która sie szybko poddaje:-(i to chyba gorsza cecha;-)
reklama
Kasiona
Fanka BB :)
Ale mi narobilyscie smaka tymi zupkami chinskimi...ale tu we wloszech to chyba takich nie ma w kazdym badz razie nie spotkalam sie ja mam dzis beznajdziejny dzien, jestem tak zmeczona ze spalabym caly czas wlasnie zaraz ide sie polozyc tylko sobie cos zjem bo oczywiscie jadlabym i jadla masakra...
Saraa co do tych piersi tez ostatnio wpadlam w panike bo nagle przestaly bolec...ale nastepnego dnia rano wszystko wrocilo do normy
Saraa co do tych piersi tez ostatnio wpadlam w panike bo nagle przestaly bolec...ale nastepnego dnia rano wszystko wrocilo do normy
Saraa
Fanka BB :)
Poczytaj sobie na temat kwasu foliowego Gdy kwas foliowy szkodzi - Ciąża - Jestem w ciąży - Onet.pl Dzieckowidzicie wam coś lekarze powiedzieli o witaminach a mi tylko zapisał na pierwszej wizycie i potem nic nie wspomniał nie wiem czy mam zadzwonic do niego i zapytać czy brać jeszcze folik czy zamienić na jakis inny preparat ja już przekroczyłam 12 tydzien wg. lekarza dziś zaczynam 13 juz jestem głupia w tym wszystkim
Saraa
Fanka BB :)
Wiesz ja sie poddalam i nie zamierzalam wiecej tego przechodzic, teraz to nie bylo planowane dzieciatko ( pierwsza wpadka w zyciu), ale sil mi dodaly inne dziewczyny , ktore walcza 6-7 raz. Na forum zetknelam sie z dziewczyna , ktora tak jak ja ma jedno dzieciatko i potem 3 czy 4 razy utrata teraz , bierze akard i udalo jej sie dojsc tym razem do konca. Wiec ja tez na wlasna reke biore akard, przyznalam sie do tego niedawno mojej ginekolog a ona jak najbardziej zezwolila, ale nie oficjalnie ( tutaj w niemczech sa bardzo zasadniczy a nie ma badan w kierunku akardu).Tak po narkozie sie czasem wymiotuje, tak słyszalam. Sara zazdroszcze Ci wytrwałości i tego ze sie nie pddajesz. Ty moze jestes panikara i to jest uzasadnione w twoim przypadku, ale ja za to jestem osoba która sie szybko poddaje:-(i to chyba gorsza cecha;-)
Pradwopodobnie fasolki do 12 tygonia sa narazone na mikro zawaly i to jest przyczyna obumierania plodu , nasza krew czesto jest za gesta.
Po zatym przydarzylo mi sie cos dziwnego w dwoch ostatnich ciazach ( tych nieudanych ) obserwowalam golebie u nas na poddaszu znosily w tym czasie jaja i za kazdym razem inne ptaki albo wykradly im te jaja albo poprostu im sie nie udalo. Tym razem w styczniu rowniez zniosly jaja( myslalam , ze przy tych mrozach z gory skazane sa na niepowodzenie), i w lutym bylam przy wykluwaniu sie jednego z tych golabkow. Nie wiem moze to znak dla mnie.
Ostatnia edycja:
Kasiona
Fanka BB :)
Wlasnie nie widzialam..zreszta i tak najlepsze sa te chinskie chinskie yoan yung czy jakos tak hehe
kasiullla86
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2010
- Postów
- 47
Ufff nadrobiłam czytanie postów od wczoraj wieczorem
Witam wszystkie wrześnióweczki ;*
Niedawno wróciłam od gina wyniki krwi i moczu jak najbardziej prawidłowe, dzidzia rozwija się prawidłowo, wieeeelka euforia :-)
USG mam 11 marca, nie wiem jak ja doczekam, toż to jeszcze prawie miesiąc No ale cieszę się z wyników.
Waga spadła o kilogram ale Pani ginekolog z uśmiechem na twarzy stwierdziła że nie mam co się martwić i niedługo nadrobię hihii
Wróciłam głodna jak wilk (och jak dobrze że wrócił mi apetyt, i przestały męczyć mdłości , Wam też tego życzę)
No więc opędzlowałam całą michę pomidorów z cebulką i śmietanką i dwie buły z serkiem czosnkowym mniaaam
Teraz biorę się za robienie sałatki warzywnej ze śledziem i oczywiście wyczekiwanej pomidorówki hihi
POZDRAWIAM
Witam wszystkie wrześnióweczki ;*
Niedawno wróciłam od gina wyniki krwi i moczu jak najbardziej prawidłowe, dzidzia rozwija się prawidłowo, wieeeelka euforia :-)
USG mam 11 marca, nie wiem jak ja doczekam, toż to jeszcze prawie miesiąc No ale cieszę się z wyników.
Waga spadła o kilogram ale Pani ginekolog z uśmiechem na twarzy stwierdziła że nie mam co się martwić i niedługo nadrobię hihii
Wróciłam głodna jak wilk (och jak dobrze że wrócił mi apetyt, i przestały męczyć mdłości , Wam też tego życzę)
No więc opędzlowałam całą michę pomidorów z cebulką i śmietanką i dwie buły z serkiem czosnkowym mniaaam
Teraz biorę się za robienie sałatki warzywnej ze śledziem i oczywiście wyczekiwanej pomidorówki hihi
POZDRAWIAM
Hej dziewczynki.
Ja jutro mam wizytę z USG - i mam potwornego stracha, zaczynam schizować, wczoraj jak tylko M wszedł do domu po pracy to rzuciłam mu się na szyję i zaczęłam ryczeć, że się boję o fasolkę. Boję się okropnie pomimo tego, że tydzień temu lekarz mnie badał i powiedział, że wszystko jest dobrze.
Co do mijających "objawów" - ja się już przyzwyczaiłam, że już ich prawie nie mam. Piersi przestały mnie boleć ze 3 tygodnie temu. Najpierw było tak (na samym początku ciąży), że napier... mnie całą dobę, ledwo byłam w stanie je umyć, ubrać się itd., z rękami wara od cycek po dłuższym czasie ból zmalał i w dzień mnie właściwie nie bolały, tylko od wieczora przez całą noc do rana. Teraz w zasadzie całkiem przeszło, owszem są większe, ale nie są już takie nabrzmiałe i twarde; są wrażliwe, ale pobolewają mnie w sumie tylko brodawki i to nie zawsze. Niestety znalazłam kilka rozstępów, chociaż smaruję się oliwką dla niemowląt od kilku tygodni codziennie :-( ale cóż, obwód piersi powiększył mi się już o 9 cm, więc trudno się dziwić...
Mega mdłości, których apogeum było ze 2 tyg. temu chyba, też już prawie przeszły. Mdli mnie jeśli dopuszczę do poczucia głodu; mdli mnie też wciąż od mięsnych zapachów (w sumie w ogóle otwieram lodówkę na bezdechu), ale nie jest już tak, że co zjem, to mi niedobrze. Zaczęłam jeść w miarę normalnie.
Nie ruszam tylko jogurtów, które zawsze lubiłam, bo mam po nich kosmiczną zgagę za to owocki i warzywka w każdej ilości nie mogę się doczekać lata, truskawek, malin, brzoskwiń, śliwek, czereśni, jezu, jak mi się tego chce!!! mam mega chętkę upiec ciasto ze świeżymi, puszczającymi sok śliwkami!!! i jeść je przez cały dzień, posypane cukrem pudrem. A na deser truskawki, najlepiej prosto z krzaczka i agrest, kwaśny agrest! oooch, kocham zimę, ale chcę już inną pogodę, chcę lata i spacerów z brzuchem w zieleni........
To się rozmarzyłam
No... i tak się jeszcze zastanawiam, co ja zrobię, jeśli lekarz mi nie zechce przedłużyć zwolnienia... dzisiaj mi się śniło, że wracam do pracy, co za koszmar
Ja jutro mam wizytę z USG - i mam potwornego stracha, zaczynam schizować, wczoraj jak tylko M wszedł do domu po pracy to rzuciłam mu się na szyję i zaczęłam ryczeć, że się boję o fasolkę. Boję się okropnie pomimo tego, że tydzień temu lekarz mnie badał i powiedział, że wszystko jest dobrze.
Co do mijających "objawów" - ja się już przyzwyczaiłam, że już ich prawie nie mam. Piersi przestały mnie boleć ze 3 tygodnie temu. Najpierw było tak (na samym początku ciąży), że napier... mnie całą dobę, ledwo byłam w stanie je umyć, ubrać się itd., z rękami wara od cycek po dłuższym czasie ból zmalał i w dzień mnie właściwie nie bolały, tylko od wieczora przez całą noc do rana. Teraz w zasadzie całkiem przeszło, owszem są większe, ale nie są już takie nabrzmiałe i twarde; są wrażliwe, ale pobolewają mnie w sumie tylko brodawki i to nie zawsze. Niestety znalazłam kilka rozstępów, chociaż smaruję się oliwką dla niemowląt od kilku tygodni codziennie :-( ale cóż, obwód piersi powiększył mi się już o 9 cm, więc trudno się dziwić...
Mega mdłości, których apogeum było ze 2 tyg. temu chyba, też już prawie przeszły. Mdli mnie jeśli dopuszczę do poczucia głodu; mdli mnie też wciąż od mięsnych zapachów (w sumie w ogóle otwieram lodówkę na bezdechu), ale nie jest już tak, że co zjem, to mi niedobrze. Zaczęłam jeść w miarę normalnie.
Nie ruszam tylko jogurtów, które zawsze lubiłam, bo mam po nich kosmiczną zgagę za to owocki i warzywka w każdej ilości nie mogę się doczekać lata, truskawek, malin, brzoskwiń, śliwek, czereśni, jezu, jak mi się tego chce!!! mam mega chętkę upiec ciasto ze świeżymi, puszczającymi sok śliwkami!!! i jeść je przez cały dzień, posypane cukrem pudrem. A na deser truskawki, najlepiej prosto z krzaczka i agrest, kwaśny agrest! oooch, kocham zimę, ale chcę już inną pogodę, chcę lata i spacerów z brzuchem w zieleni........
To się rozmarzyłam
No... i tak się jeszcze zastanawiam, co ja zrobię, jeśli lekarz mi nie zechce przedłużyć zwolnienia... dzisiaj mi się śniło, że wracam do pracy, co za koszmar
reklama
asia-vectra
Zaciekawiona BB
Dziewczyny cos w tych zupkach chińskich jest... kiedys męczyły mnie po południu mdłości i zjadłam niepewnie... potem czułam sie po prostu super... i teraz w domu mam w zapasie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 261
Podziel się: