reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Beniaminko mnie do wędkarstwa Mąż przekonał. Tak połechtał moją ambicje kiedyś. Jechał na ryby z kumplem i powiedział że ja o 4 rano nie wstane bo śpioszek jestem. A ja twardo wstałam i pojechałam ku zdziwieniu obydwóch jak dorwałam sie do kija to kiedy oni ciągneli płotki i leszczyki ja wyciągnełam 2 karpiki. No i tak to sie zaczęło. Do białych sie przekonałam ale czerwone te długie budzą we mnie obrzydzenie i Mąż mi je nakłada.

 
reklama
Właśnie wróciłam z zakupów. Widząc arbuza nie mogłam się powstrzymać, aby go nie kupić i już częściowo go skonsumowałam :))) A dopiero wczoraj śmiałam się z mężem, że nie mam zachcianek i do niczego mnie nie ciągnie :))) A tu masz, jak magnes arbuz przyciągnął mnie do siebie :)

Witam kolejną wrześnióweczkę!!! Pisz z nami i pytaj, jak czujesz taką potrzebę :)
 
Ja od arbuza wolałam gorzką czekoladę, którą zjadłam w drodze ze sklepu do domu w ciągu 5 minut :)
Gorzką czekoladę mogłabym jeść kilogramami i mi nie zbrzydnie
Zabieram się za sprzątanko w końcu dziś sobota więc trzeba dom ogarnąć.
Pogoda ładna to pranie nastawiłam a teraz poodkurzać, pościerać kurze, umyć podłogi i upichcić sobie obiadek bo T. w pracy.
 
A ja wczoraj miałam egzamin na prawko!! No i oblałam!!:crazy::wściekła/y::no::rofl2::-p Chyba ze stresu dzisiaj mnie wszystko ciągnie i boli, normalnie jakbym skurcze miała:dry::-(Za oknem piękna, słoneczna pogoda a mnie jakiś dół złapał!!:-:)-:)-(
 
Kerna-wielkie dzieki za tak szybkie uzupelnienie listy:)
;-);-);-);-)

Dziewczyny!! Nadejszla wiekopomna chwila:-D:-D:-D:-D:-D to już dzis i ja składam Wam wssytkeigo dobrego i tylko szczęśliwych chwil:tak::tak::tak::-):-):-)

a ja muszę się przyznać do głupoty:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Kosiłam wczoraj trawe:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Uwielbiam kosić i nawet się nie zmeczyłam przy tym...ale to i tak nic. Cały wieczór miałąm skurcze a dzis lekko już ale stawia mi się brzuch...co mnie podkusiło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Małpko odpoczywaj, stres widzisz szkodzi...
 
Małpko- nie martw się, w końcu się uda:tak::tak::tak::tak:

A u nas będzie......Janek:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dczyli noszę pod serduchem drugiego chłopaka:tak::tak::tak::tak::tak:cieszę się ogromnie, mimo, że teraz miała być Tośka, ale przynajmniej Jacek będzie miał kompana do zabawy, a jak się uda za trzecim razem córa, to będzie już miała niezłą ochronę hihih;-);-);-):tak::tak::tak::tak:no i plus ogromny wyprawkę już mamy:tak::tak::tak::tak::tak:parę rzeczy tylko będzie trzeba dokupić, ale to raczej drobiazgów;-)
No i niestety mam się oszczędzać, bo 0,5cm. rozwarcia mam:baffled::-:)-(i to możę być trudne przy naszym Jacku, ale jakoś się postaram, teoretycznie luteina chroni, mam się bardzo nie martwić, bo wewnętrznie wszystko gra, rozwira się na zewnątrz, ale mimo to zawsze jakiś to stres:-:)-:)-:)-(
Życzę dobrego dnai wszystkim wrześniówkom:tak::tak::tak::tak:
 
;-);-);-);-)

Dziewczyny!! Nadejszla wiekopomna chwila:-D:-D:-D:-D:-D to już dzis i ja składam Wam wssytkeigo dobrego i tylko szczęśliwych chwil:tak::tak::tak::-):-):-)

a ja muszę się przyznać do głupoty:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Kosiłam wczoraj trawe:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Uwielbiam kosić i nawet się nie zmeczyłam przy tym...ale to i tak nic. Cały wieczór miałąm skurcze a dzis lekko już ale stawia mi się brzuch...co mnie podkusiło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Małpko odpoczywaj, stres widzisz szkodzi...

Kerna nie wariuj ,uwazaj na siebie:)

Małpko- nie martw się, w końcu się uda:tak::tak::tak::tak:

A u nas będzie......Janek:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Dczyli noszę pod serduchem drugiego chłopaka:tak::tak::tak::tak::tak:cieszę się ogromnie, mimo, że teraz miała być Tośka, ale przynajmniej Jacek będzie miał kompana do zabawy, a jak się uda za trzecim razem córa, to będzie już miała niezłą ochronę hihih;-);-);-):tak::tak::tak::tak:no i plus ogromny wyprawkę już mamy:tak::tak::tak::tak::tak:parę rzeczy tylko będzie trzeba dokupić, ale to raczej drobiazgów;-)
No i niestety mam się oszczędzać, bo 0,5cm. rozwarcia mam:baffled::-:)-(i to możę być trudne przy naszym Jacku, ale jakoś się postaram, teoretycznie luteina chroni, mam się bardzo nie martwić, bo wewnętrznie wszystko gra, rozwira się na zewnątrz, ale mimo to zawsze jakiś to stres:-:)-:)-:)-(
Życzę dobrego dnai wszystkim wrześniówkom:tak::tak::tak::tak:

Wow super ogromne gratulacje !!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
;-);-);-);-)

Dziewczyny!! Nadejszla wiekopomna chwila:-D:-D:-D:-D:-D to już dzis i ja składam Wam wssytkeigo dobrego i tylko szczęśliwych chwil:tak::tak::tak::-):-):-)

a ja muszę się przyznać do głupoty:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Kosiłam wczoraj trawe:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Uwielbiam kosić i nawet się nie zmeczyłam przy tym...ale to i tak nic. Cały wieczór miałąm skurcze a dzis lekko już ale stawia mi się brzuch...co mnie podkusiło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Małpko odpoczywaj, stres widzisz szkodzi...


dziewczyno chcesz teraz dostać lanie pasem na goły tyłeczek :no:
dobrze wiesz że nie możesz się przemęczać a robisz takie rzeczy :szok: no tylko przez kolano przełożyć :-D atak na powage to naprawdę odpoczywaj ile się da a nie wymyslasz se extremalne zadania do roboty :tak:


asianN gratuluję Janka :)


ja dzis mam lenia na maxa,mieliśmy jechać po małą ale ona na jakieś urodziny idzie do kogos weżmiemy ją za tydz...a na 15 do teściowej na obiad a ja nie mam wcale ochoty :no: no ale pójde potem wyciągnę mojego do leroya po ziemie i kilka doniczek i zrobie przesadzanko kwiatków co zostały :-) pogoda u nas w miarę ale troche wieje ...
 
marja,korba

Najlepsze życzenia na Nowej Drodze Życia....
nieustającej miłości,
pomyslności,
szczęścia,
wzajemnej cierpliwości i wyrozumiałości,
i aby każdy dzień wspólnego życia
przyniósł Wam radość i spełnienie :)
 
reklama
Kerna- uważaj na siebie i wymyślaj sobie mniej szkodliwe zajęcia.
Naprawdę.
Trawa nie zając nie ucieknie i na na pewno znalazła by się osoba chętna ją skosić.
Ja wczoraj po stresach przez męża co mi sle głupie maile i nie rozumie, że ja sobie tego nie życzę myślałam, że wykipruje.
Brzuch stawiał się co chwila dosłownie, do tego twardy jak skała.Maluch kopał jakby maraton uprawiał bokserski.
Dopiero jak się położyłam uspokoiłam tv oglądać zaczęłam to jako tako miałam spokój choć maluch dokazywał na całego nie dając zasnąć do 2 w nocy :)

Teraz odkurzyłam pokój i czuję się jak bym ogródek przekopała.
Ogólnie jestem z tych co szybko się męczą jakieś chroniczne zmęczenie lub coś, ale teraz w ciąży to już przegięcie.Wejście pod górkę z zakupami zmachana, odkurzyć, zmachana no ludzie kochani.
W 1 i 2 ciąży miałam takiego powera, że wszędzie mnie było pełno, do samego porodu mogłabym góry przenosić dosłownie i nie pamiętam abym taka zmęczona była czy aby mi się tak brzuch stawiał i twardniał co mnie denerwuje bo daje uczucie dyskomfortu.

Wstrentnamalpa- oj żebyś ty wiedziała ile razy mój T, nie zdał na prawko.Zawsze to samo umie perfect itd a jak wsiądzie do auta to stres dostaje taki, że zawsze coś nie tak i oblewa i jak na razie wrzucił na luz i prawko poszło w odstawkę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry