reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Witam!!! Dzisiaj byłam u gina.Nie badała mnie.Zrobiłam tylko betę-wynik 4407.Boję się,bo delikatnie ,,brudzę,,-mam brać zwiększone dawki leków...czyli Luteinę,Duphaston i w razie bóli brzucha No-Spę:-(.Trzymajcie kciuki,tak się biję po tych moich poprzednich niepowodzeniach...:-(

 
reklama
Elesia bądź dobrej myśli, a wszystko będzie dobrze, ja plamiłam na brunatno w drugiej ciąży i donosiła spokojnie :)

Co do dolegliwości piersi już mnie mniej bolą ale boleły strasznie przez tydzień :/ Mdłości nadal są mimo pochłonięcia śniadania...
 
Witam!!! Dzisiaj byłam u gina.Nie badała mnie.Zrobiłam tylko betę-wynik 4407.Boję się,bo delikatnie ,,brudzę,,-mam brać zwiększone dawki leków...czyli Luteinę,Duphaston i w razie bóli brzucha No-Spę:-(.Trzymajcie kciuki,tak się biję po tych moich poprzednich niepowodzeniach...:-(


rozumiem twoje obawy, ale musimy pozytywnie się nastawiać, a na pewno wszystko się ułozy. Wiem, że fajnie się mówi, ale teraz najważniejszy jest spokój dla nas i naszych skarbeczków. Leki zadziałaja i wszystko się unormuje, zobaczysz:tak:
 
elesia wiem co czujesz, ja dwa m-ce temu tez starciłam mała istotke i teraz bardzo się boję, w końcu musi byc dobrze
od dziś bolą mnie plecy i troche mnie to martwi, a poza tym to mam leki ból piersi i nic poza tym
 
widzę że jednak nie tylko ja prawie nie mam objawow ciąży - trochę mnie to uspokoiło, bo poza bolącymi piersiami nic mi narazie nie dolega, żadnych mdłości itp... a przepraszam... przedwczoraj zrobilo mi się słabo, na szczęscie w domu, mąż się tylko troche wystraszył. co rano mnie pyta jak sie czuje a ze nic mi nie jest to sie go dzisiaj zapytałam czy on tez na pewno widzial te 2 kreski na tescie bo moze jednak przywidzenie mialam:)
już sie nie moge doczekac pierwszej wizyty u ginka - jeszcze tydzien. i jeśli sie okaże ze wszytsko ok, ze to nie moje urojenia to chyba juz ogłosimy ta nowinke w rodzinie. nikt u nas nie wiedzial ze planujemy malenstwo wiec bedzie zaskoczenie:)
a wy juz mowiłyscie o fasolce?
 
widzę że jednak nie tylko ja prawie nie mam objawow ciąży - trochę mnie to uspokoiło, bo poza bolącymi piersiami nic mi narazie nie dolega, żadnych mdłości itp... a przepraszam... przedwczoraj zrobilo mi się słabo, na szczęscie w domu, mąż się tylko troche wystraszył. co rano mnie pyta jak sie czuje a ze nic mi nie jest to sie go dzisiaj zapytałam czy on tez na pewno widzial te 2 kreski na tescie bo moze jednak przywidzenie mialam:)
już sie nie moge doczekac pierwszej wizyty u ginka - jeszcze tydzien. i jeśli sie okaże ze wszytsko ok, ze to nie moje urojenia to chyba juz ogłosimy ta nowinke w rodzinie. nikt u nas nie wiedzial ze planujemy malenstwo wiec bedzie zaskoczenie:)
a wy juz mowiłyscie o fasolce?

Bejbik uspokoił mnie twój post :-) ja tez wczoraj pytałam męża czy widział dwie kreski na teście,bo ja zaczęłam watpic w moją ciążę. Dopóki nie zobaczę kruszynki na usg, chyba do mnie to nie dotrze. Moja mama i rodzeństwo już wiedzą, kibicowali nam od samego początku i w swięta już podejrzewali, że jestem w ciąży bo źle się czułam.
 
hejka to moge chyba oficjalnie do Was DOŁACZYC

I oficjalnie moge wstawic suwaczek-------pecherzyc sliczny,juz cosik malusiego tam tetnilo w srodku,wiec to chyba moje malutkie serdusio:tak:,i ja i gin zauwazylismy,termin porodu mam na 3.09,wizyte za miesiąc,dostalam tylko skieowanie na badania i witaminki do kupienia,a i moja fasolunia ma 1,6mm:tak:
ale jestem szczesliwa:-D:-D:-D
tylko na jedzienie nie moge patrzec,wszystko jem oczami a jak biore do buzi to mnie mdli:tak:

TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE SZCZESLIWIE ZAFASOLKOWANE
 
dorotka.1 gratuluje, cieszę się, że u ciebie wszystko ok i fasolka potwierdzona. ja jutro mam swój dzień i strasznie się denerwuje.
 
reklama
Do góry