reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

beti tantum możesz brać. Fajnie też działają inchalacje- takie nad miską, choć jak masz inchalator to lepiej- znajoma lekarka ostatnio mi poleciła. Płukanie wodą z solą albo naparem z szauwii też jest ok.
kerna szacun za oduczenie. jakbym miała tak jak ty też możze była bym bardziej stanowcza a tak... Mój to naprawdę gagatek. Jak nie chce iśc albo chce iść gdzie indziej to potrafi się nawet na polu położyć na ziemi i tyle. Albo ja go trzymam za raczkę a on wyłącza nóżki i sobie wisi. Musiała bym go wlec... Pysiu przy tymkku był aniolem, nigdy takich problemów nie miałam.
asia uciekajcie szybko, doświadczyłam takich układów na własnej skórze...i widze, że pomcy też od rodzinki nie uzyskasz...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczyny!
Widze ze nastroje u niektórych,takie jak u mnie ostatnio.
Pogoda tez nie nastraja do lepszego samopoczucia ... u mnie pochmurno i deszczowo. Głowa muli tak ze az sie niedobrze robi, a mam góre prasowania, która ciagle odwlekam w czasie...
Wizyte nastepna mam na 10 maja, juz sie nie moge doczekać. Bedziemy zagladac maluszkowi miedzy nóżki, wiec juz bedzie bardziej pewne jaka płeć, nizeli teraz w tym momencie.
 
Witam,
mam chwilkę czasu. Coś brzuch mnie od rana boli i niedobrze mi:baffled: Nie wiem co jest ale wsio w przełyku mi stoi:baffled:
Muszę przerwę sobie zrobić
 
gaja co jest:eek: ciągle coś się do ciebie przyplatuje...ehhh
Haszi wiesz co mój robi tak samo:wściekła/y: jak nie chce iść tam gdzie ja to kładzie się na chodniku plackiem i rzuca się jak wścieklizna:wściekła/y::wściekła/y: ale ja spokojnie mówie do niego, ze albo idziemy za rękę albo wcale i mimo, że wyje to jednak idzie...ale newry mi szarpie skutecznie:sorry:

Asia im dalej od rodzinki tym lepiej dla zdrowia psychicznego...ja tęskniłam do pl bo rodzina, bo pomoc, mieliśmy nadzieję, że nas odciążą. A okazuje się, że mimo, że tensam dom to nikt nami się nie przejmuje, dziadków widzi przelotem i resztę rodzinki też. A toskyczna rodzinka najlepsza jest tylko na święta..a i tak za dużo:sorry:
 
trochę mnie to wszystko przeraża co będzie mi potrzebne ile tych ubranek, czy kupować na później gdyż wiadomo,że potem nie będziemy miały czasu na zakupy, jakie rozmiary, co na zimę, żeby dziecko nie zmarzło, body,śpioszki, półspioszki,rajstopki:angry:ARMAGEDON JAKIŚ
doświadczone mamusie poradźcie!!!!

zapraszam na zakupowo wyprawkowy,tam jest wsio napisane

Dorotka to już pewnie po wizycie, niech pisze jak najprędzej. Czekamy na wieści

widze ze suwaczek wyszedl,super

tak tak juz po wizycie

wiec tak ginekologicznie oki,tetno oki,na usg wszystkie pomiary wychodzą tak 20-21 tc czyli jak najbardziej prawidlowo,ilosc wod prawidlowa,waga 380 gr
no i 3 niezalezny gin potwierdzil ze to dziewczynka

mielgo popoludnia
 
Dziewczyny to dźwiganie starszych dzieci lub zakupów jest naprawde niebezpieczne, uważajcie na siebie - to nie przelewki. Kuzynka męża, ktora ma termin na sierpień teraz, to jak była w 10 tyg. wzieła swoją starszą córke (5 lat) na rece i zaniosla do łózka, niestety potem dostala tak silnego krwotoku, okazalo sie ze ma odklejające sie łożysko i w szpitalu spedzila miesiąc mając zakaz chodzenia, a do toalety w asyście pielegniarki tylko!

U mnie to krotko przed ciażą byla taka sytuacja, ze mialam operacjęwy na woreczek żółciowy i lezalam 2 miesiace w domku, zaraz potem byłam już w tej ciązy, wiec coreczka juz sie zdazyła przyzwyczaić, ze z mamusią to moze polezec i sie wtedy przytulac , ale "na opa" to sie nie da. Któraś z Was tu pisała, ze dzieci są inteligentne i szybko sie uczą i też przyzwyczajają - to prawda, wiec nie ma co ulegać z noszeniem ich.

dorotka cieszę się z tych wieści od Ciebie, gratulacje drugiej córci!
 
Ostatnia edycja:
ufff.. Dorotko, bardzo dobre wieści... :-)
ja dalej nastrój ten sam.. a do tego nie śpię od 5-tej, bo pilnowałam żeby M nie zaspał na te targi... On to nawet na 8-mą do pracy wyjeżdża o 8.10.. do tego własnie zdałam sobie sprawę z tego, że od kiedy jestem na L4 nic a nic nie robię z moją praca mgr... mam przygotowaną ankietę i tyle a tu by pasowało termin obrony ustalać.. tak to jest ze mną im więcej czasu tym bardziej nic nie robię.. to mnie tez zdołowało.. ale w tym wypadku mogę być zła sama na siebie...
 
reklama
u mnie pogoda super, nie za cieplo za to sloneczko w pełni, maz pojechal po skrzynki na balkon wiec juz bedzie do przodu, nie moge sie doczekac takiej prawdziwej wiosny, z pszczolkami i mnostwem kwiatow, siedzenia na balkonie wieczorami
Dorotka super ze wszystkow porzadku
 
Do góry