reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Dzien dobry
Onionek wszystkiego najlepszego ,spokojnych miesiecy ciazy i duzo smiechu na buzce
Dorotko1 ciesze sie ze poszlo w miare gladko, jednak kciuki trzymam dalej(za Karoline tez)i nie puszczam
Ja dzisiaj jade do Castoramy zobaczyc za kwiatkami na balkon i musze dokupic ze 2 doniczki , bo postanowilam zasadzic mini pomidorki i ziola na balkonie
 
reklama
ja mojego tez ,chociaz czasami tak mnie wkurza ze hoho



dzieki Kochanie
naisze Ci po tym jak sama to przeszlam jestes dzielna babka ze dalas sobie drugi raz to zrobic
,ja bym nie dala
a z niecierpliwoscią czekam na wiesci od Ciebie



ja max na dobe lykam 3 apapy
poza tym nie boli mnie czesto,ale zwiazane jest to ze spadkiem cisnienia



Kasiona bardzo pozno


jestem po
ogolnie nie bylo tak zle ,ale stres wielki,o 12 weszlam ,zrobili mi usg--wiec bedzie druga dzieczynka,wyjalowili mi brzuch ,zalozyli prezerwatywe na aparat do usg i zeczeli po raz drugi ogladac malutką,wyjeli taka z 10 cm igle i wbili mi w brzuch,zabolalo niepowiem,drugi raz bym sobie tego nie dala zrobic
wyjeli ta igle zostala taka plastikowa czesc w brzuchu na ktora zalozyli strzykawke i pobrali plyn,potem wlozyli ta igle w ten plastik spowrotem i calosc wyjeli z brzucha
potem lekarz dal mi do posluchania tetno
mam prowadzic polegiwający tryb zycia i kolo srody sprawdzic tetno i ilosc wod plodowych u gina na usg
jesli wsio bedzie oki to w czwartek wracam do pracy,jak nie to niestety lezenie
tyle ode mnie
za kciuki dziekuje

poczytalam troche co u Was ,ale chyba wiecej nie dam rady
milego wieczoru
odezwe sie rano bo niestety odwolalam moich pacjentow
ciesze się ze jestes juz po u mnie to troche inaczej wyglalo bo igla byla taka z jakims dziwnym zakonczeniem (grzebykiem)....zreszta moze mi sie wydawalo bo nie moglam na to patrzec ... boje sie igiel ale czego sie nie robi dla maluszkow.... a dodatkowo do tego jednego wkula sie prez lozysko wiec bolalo ale jus tego nie pamietam....cale szczescie


powiedzieli Ci juz kiedy wyniki bo w Twoim przypadku chyba szybciej niz 3 tyg?

znieczulali,prosze Cie,myslalam ze mnie znieczula ale sie rozczarowalam
a co do widoku takiej dlugiej igly to prawie zemdlalam,tzn czarno mi sie przed oczami zrobilo i lezalam na lezance z 10 min
u mnie takze zadnego znieczulenia :wściekła/y::no:

wiesz co tak Ci sie pewnie tylko wydaje,jakbys musiala to zrobic to bys zrobila
wiesz jak sie balam jak przyszla na mnie kolej
podziwiam Karolinkare ze dala sobie 2 razy wbic,ja bym nie dala,chyba
no bylo ciezko ale bez tego niczego sie nie dowiem...........

wiesz co ja juz to kiedys widzialam,tzn jak bylam na 2 roku studiow i mialam praktyki pielegniarskie na neurologii,ordynator zabral mnie na punkcje lędzwiowa i wtedy tez prawie zemdlalam
a w pracy znieczulam pacjentow,usuwam zeby i nic

Ritka Ciebie martwi to samo co mnie mimo, że mój jeszcze kurdupelek...ale ja mam jeszcze inne do tego myśli...i nie wiem czy to też norma:eek:
synka kocham przeokropnie. Uwielbiam go tak bardzo, że mogłąbym normalnie odgryźć mu rączkę i zjeść na kolacje. Nie potrafie nawet tego wytłumaczyć...sens w życiu i całe moje życie. Poświecam się całą dla niego i jest em od niego uzależniona...a za kilka miesięcy pojawi się drugi bobas..i...czy znajdę w sobie tyle miłości, żeby ją rozdzielić? Czy tak samo mocno i bezgranicznie pokocham drugie dziecko?? Czy będę mieć dla niego tyle miłości, żeby odsunąć na drugi plan starszaka....jej no nie wiem co o tym myśleć.


Dorotka w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że taki hardcore urządzaja cięzarnym...no i w ogóle ludziom....
tak tez myslalam ze moze nas jakos ulgowo potraktuja ale gdzie tam bylo tylko "pani Karolino bedzie wklucie.... i kolejne za 5 minut prosze sie przygotowac................

dorotko-najwazniejsze,ze juz po sprawie:tak::tak::tak:

ja bym kazala znieczulic "glupim jasiem":eek:

Kerna znajdziesz w sobie MILOSC nawet dla kilkorga dzieci,ale podobno jest tak, ze nie kocha sie tak samo tylko inaczej swoje dzieci...
no wiem zobaczymy jak to bedzie, sama sie boje alez drugije strony nie moge doczekac drugiego malenstwa

na pewno zadne dziecko nie powinno ucierpiec z powodu rodzenstwa,3ba byc po prostu madrym rodziecem!
tez mowilam mezowi zeby mi dali glupigo jasia ale nie ... ja dodatkowo musialam miec jeszcze zastrzyk domiesniowy imunoglobulin bo grupa krwi 0rh-

Dzien dobry dziewczynki...brrr jak zimno z rano :)
u mnie slonko zapraszam :)

Onionek wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

tak tak najlepszego :):-)

Na zwolnienie pójdę, muszę się choć wam pożalić:-p Okazało się że po to co szef dzwonił to ja miałam rację ale się nadenerwowałam że od 4 spać nie mogłam:-( Po prostu za bardzo się wszystkim przejmuję to moja wada:confused2:
oj kochana powinnas isc na to zwolnienie
 
ja sie podpisuję pod watkiem zamkniętym :)

jeśli chodzi o slub to my jak narazie jestesmy 7mies od zręczyn.a znamy sie od 5 lat no teraz myślimy nad ślubem w Boże Narodzenie ale jeszcze zobaczymy,no ale napewno w Boże narodzenie ochrzcimy maleństwo :)....wiecie ja bym chciała ślub w kosciele,w białej sukni na dużo osób super wesele...to że dużo osób i duże wesele to pewnie tak będzie ale niestety nie w kosciele :( i to jest największy ból ,mój jest po rozwodzie niestety i z moich marzeń nici :( a powiem wam że zawsze sobie marzyłam o pięknym slubie i slicznej białej sukni :) to takie niesprawiedliwe mój sie ożenił z taką szmatą (przepraszam za wyrażenie) ona miała u niego wszystko i go wykorzystywała i zdradzała od początku i sie śmiała mu w twarz a on taki ślepo zakochany zrozumiał że jej nie kocha dopiero jak poznał mnie....ale nic nie wróci głupich podjetych decyzji sprzed 13 lat :( kurde aż sie popłakałam :( a na dodatek wiozą trumnę prezydentówny i mnie dołują bardziej :(
 
Karolinkare wiesz babka mi powiedziala ze za 2 tyg powinny byc,czasami czeka sie od 2 do 3 tyg,umowilam sie do zakaznika dopiero na 10 maja,bo 3 to swieto,a nie bede ryzykowac ze pojade do warszawy 26 i wyniku nie bedzie,zreszta mam nadzieje ze powie mi telefonicznie wynik
trzymam kciuki za wiesci od Ciebie

a przez lozysko musialo byc jeszcze gorzej niz w sam brzuch
 
Witam przy kawci.
Wreszcie sobie pospałam i od rana mam dobry humorek, który momentami gaśnie jak włączam tv.
Beti ja znam podobną sytuacje. Tyle że to facet moją przyjaciółe w rogi robił. Ale Bozia go pokarała bo pół roku jeździł jakąś weneryczną leczyć bo złapał od innej laski i ponoć pieruńsko go bolało.
OnionekZobacz załącznik 235289

 
Witam przy kawci.
Wreszcie sobie pospałam i od rana mam dobry humorek, który momentami gaśnie jak włączam tv.
Beti ja znam podobną sytuacje. Tyle że to facet moją przyjaciółe w rogi robił. Ale Bozia go pokarała bo pół roku jeździł jakąś weneryczną leczyć bo złapał od innej laski i ponoć pieruńsko go bolało.
OnionekZobacz załącznik 235289



heheh i dobrze mu :) no w mojej sytuacji to exiara tez dostała nauczkę,została sama...a jaki był płacz jak sie dowiedziała za mój sie wyprowadza i chce rozwodu ehhehe....mogła mysleć wcześniej...no i żeby była jasnośc ja nie rozbiłam ich małżeństwa :) to już na rok przed poznaniem mojego się rozbiło...a że wybrał mnie to juz była jego decyzja i on dobrze otym wie bo nigdy do niczego go nie zmuszałam :) nie czuje się winna że rozbiłam rodzinę bo taka prawda...a jego dziecko poznałam jak miała 2 latka i wiem że kocha mnie bardziej niż swoją prawdziwą mame i bardzo chętnie do nas przyjeżdża :) nie chcę żebyśćie mnie zlinczowały heheh że jakaś rozbijaczka cudzych małżeństw jestem ;)

a i teraz każdy ze znajomych mówi do mojego A że dopiero ze mna jest szczsęśliwy :) a on potwierdza bo taka jest prawda :) są różne chwile między nami ale to przecież normalne ...pomimo złych dni zawsze jesteśmy razem :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
beti ja uważam że to małżeństwo i tak długo by nie pociągneło. Skoro ona go zdradzała to co to za związek? Jak macie dowody na jej zdrade ale takie twarde to rozwód może być z orzeczeniem o jej winie i za to co robiła może wam jeszcze bulić siano co oczywiście sie wam przyda przy dzidziusiu. A tak na marginesie to teraz ja sie troszku orientuje w rozwodach bo moi rodzice właśnie sie rozwodzą.

 
Do góry