Ja też witam wieczorkiem! Jakoś cały dzień nie mogłam otrząsnąć się po tych porannych wiadomościach!
Beti - gratulacje!!! Też trzymałam za ciebie kciuki!
Jak piszecie o tych wszystkich chorobach - zaczynam się okropnie niepokoić. Wydaje mi się, że niepotrzebnie się nakręcamy. Ja od razu przeżywam i zaczynam analizować cały swój jadłospis z ostatnich kilku miesięcy. I po co się niepotrzebnie stresować! Więc postanowiłam takich postów nie czytać. A jeżeli chodzi o chore dzieci - też są wielkim darem!!!! Nie można je postrzegać jako powykręcane poczwary. Miałam możliwość pracy z dziećmi z mocno zaawansowanym porażeniem mózgowym - to są bardzo wartościowi ludzie, nie gorsi od nas!
Beti - gratulacje!!! Też trzymałam za ciebie kciuki!
Jak piszecie o tych wszystkich chorobach - zaczynam się okropnie niepokoić. Wydaje mi się, że niepotrzebnie się nakręcamy. Ja od razu przeżywam i zaczynam analizować cały swój jadłospis z ostatnich kilku miesięcy. I po co się niepotrzebnie stresować! Więc postanowiłam takich postów nie czytać. A jeżeli chodzi o chore dzieci - też są wielkim darem!!!! Nie można je postrzegać jako powykręcane poczwary. Miałam możliwość pracy z dziećmi z mocno zaawansowanym porażeniem mózgowym - to są bardzo wartościowi ludzie, nie gorsi od nas!